Kobik: B.A.R.S
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Kobik: B.A.R.S
Pytają mnie kiedy pod sampel nawinę coś znowu
Lepiej nie spacie
Moja muzyka idzie do przodu
Biegamy z chłopakami za tym co możemy mieć
Bo niby czemu nie
Tu raz kozie śmierć
Jeśli mam nagrywać tracki – robię to na stówę
Jeśli mam kogoś pozdrowić – pozdrawiam moją grupę
Super style mam
Zero dwa na rymy na rymach składam zdania
Koło fiuta latać czyjaś opinia mi będzie zawsze
Ja nie płacze do majka
To nie kryptodepresja
Jak jezioro Bajkał
Cała reszta, mniejsza z nią
Bo od początku szlifuję flow pośród jebanych czworokątów
Jak nie wiem dokąd iść
Sam zapytam o radę
Bo nie ścigam się z nikim
I nie biegnę za stadem
A z moich wersów żaden nie leci w szufladę
Miałem skreślić te słabe’
Lecz nie pisze ich wcale
Daj wiarę
Nie brałem udziału w programie
Jak Sokół dam radę
Bo wiem ze mam talent
Leci bar za barem
Wjebałem się na stałe w to
I nie idzie w sposób żaden tego pominąć
Kobik to nie obibok
On dział mamy swój mikroklimat
Jak nie czaisz - to nara
Muzyka to nie tylko towar na sprzedaż
Możesz ładnie opakować
Lecz jak w środku nic nie ma to chu* z nią!
Kobik to nie obibok
On dział mamy swój mikroklimat
Jak nie czaisz - to nara
Muzyka to nie tylko towar na sprzedaż
Możesz ładnie opakować
Lecz jak w środku nic nie ma to chu* z nią!
Znam poprawnych raperów
Chyba kur* ze stu
Ale w gadce do powiedzenia mają taki chu*
Wcale nie oczekuje ze będą wylewni
Ale wasze życia to nie wasze piosenki
Co się pieklisz, znam dobrze znaczenie słowa metafora
Nie wiesz o nich nic to twoja meta jest na forach
Nie udzielam porad, daje wskazówki
Bo mam z rapu doktorat i drum-y w pancernej butli
… produkcji, których nie zna młodzież
Stół ryj bo prędzej słońce zajdzie na wschodzie
Niż zaczniecie kumać o co chodzi na serio
Jeśli kumasz na pewno nie wszystko ci jedno
Pisze przede wszystkim dla siebie nie dla was
Bo jak chcesz mi napluć w pysk nie udaje że pada
Dla siebie się staram
Choć łechce ego wasza aprobata
Zawsze będę gadał o tym o czym niby nie wypada
Przy tym dawał performance jak gospel
I nadziej, nie złudzenie ze muzyka ma się dobrze w Polsce
Choć moje wzorce to także zachód
Ale jak jestem przy kasie to nie tylko w spożywczaku
Żaden ze mnie Mojżesz
Zamiaru nie mam prowadzić stada baranów
Bo myślę o swoich cepach
Jak ????
I co złego to nie ja!
Lepiej nie spacie
Moja muzyka idzie do przodu
Biegamy z chłopakami za tym co możemy mieć
Bo niby czemu nie
Tu raz kozie śmierć
Jeśli mam nagrywać tracki – robię to na stówę
Jeśli mam kogoś pozdrowić – pozdrawiam moją grupę
Super style mam
Zero dwa na rymy na rymach składam zdania
Koło fiuta latać czyjaś opinia mi będzie zawsze
Ja nie płacze do majka
To nie kryptodepresja
Jak jezioro Bajkał
Cała reszta, mniejsza z nią
Bo od początku szlifuję flow pośród jebanych czworokątów
Jak nie wiem dokąd iść
Sam zapytam o radę
Bo nie ścigam się z nikim
I nie biegnę za stadem
A z moich wersów żaden nie leci w szufladę
Miałem skreślić te słabe’
Lecz nie pisze ich wcale
Daj wiarę
Nie brałem udziału w programie
Jak Sokół dam radę
Bo wiem ze mam talent
Leci bar za barem
Wjebałem się na stałe w to
I nie idzie w sposób żaden tego pominąć
Kobik to nie obibok
On dział mamy swój mikroklimat
Jak nie czaisz - to nara
Muzyka to nie tylko towar na sprzedaż
Możesz ładnie opakować
Lecz jak w środku nic nie ma to chu* z nią!
Kobik to nie obibok
On dział mamy swój mikroklimat
Jak nie czaisz - to nara
Muzyka to nie tylko towar na sprzedaż
Możesz ładnie opakować
Lecz jak w środku nic nie ma to chu* z nią!
Znam poprawnych raperów
Chyba kur* ze stu
Ale w gadce do powiedzenia mają taki chu*
Wcale nie oczekuje ze będą wylewni
Ale wasze życia to nie wasze piosenki
Co się pieklisz, znam dobrze znaczenie słowa metafora
Nie wiesz o nich nic to twoja meta jest na forach
Nie udzielam porad, daje wskazówki
Bo mam z rapu doktorat i drum-y w pancernej butli
… produkcji, których nie zna młodzież
Stół ryj bo prędzej słońce zajdzie na wschodzie
Niż zaczniecie kumać o co chodzi na serio
Jeśli kumasz na pewno nie wszystko ci jedno
Pisze przede wszystkim dla siebie nie dla was
Bo jak chcesz mi napluć w pysk nie udaje że pada
Dla siebie się staram
Choć łechce ego wasza aprobata
Zawsze będę gadał o tym o czym niby nie wypada
Przy tym dawał performance jak gospel
I nadziej, nie złudzenie ze muzyka ma się dobrze w Polsce
Choć moje wzorce to także zachód
Ale jak jestem przy kasie to nie tylko w spożywczaku
Żaden ze mnie Mojżesz
Zamiaru nie mam prowadzić stada baranów
Bo myślę o swoich cepach
Jak ????
I co złego to nie ja!
Tłumaczenie piosenki
Kobik: B.A.R.S
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kobik: B.A.R.S
-
DIGGA (ft. Stacks102, Duke102)
- Kobik
-
GANZ EGAL (ft. Miyagi)
- Kobik
-
To nie koniec (ft. Szpaku)
- Kobik
-
Wiem, wiem (ft. Rogal DDL)
- Kobik
-
Raz więcej, raz mniej (ft. Paluch)
- Kobik
Skomentuj tekst
Kobik: B.A.R.S
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
dodAJCIE przedostatni wers, bo mi uciekło
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Skoki w Bok
Julia Wieniawa
„Hop - skoki w bok Hop - skoki w bok Hop - skoki w bok hop - skoki w bok Mówię sobie „stop”, ale nie potrafię. Daje sobie noc – kończę znów nad ranem. Hop - skoki w bok Hop - skoki w bok Ho”
-
Zabiorę Cię Tam ft. Vito Bambino
Fukaj
„Chcesz, zabiorę cię tam Gdzie sny przychodzą za dnia Weź co mogę ci dać Piękno się zbiera po dach Ona Piękna, (whoop) Ona Mmmm, ona Uuuu, jej strój w szwach pęka Ona musi być z piekła (whoop)”
-
Pokolorowana ft. Szpaku, Mata
Deemz
„Pokolorowana wódka w plastikowych kubkach, tak leci, leci mój life, ya Nawet jak zostanę sam, to byłem sobą cały czas, nie pokona mnie ten świat Pokolorowana wódka w plastikowych kubkach, tak leci, ”
-
Friend7
FRIENDZ
„friendz, friendz friendz friendz friendz friendz friendz friendz miałam być na chwilę, a zostałam tu na stałe Nasza drużyna to nie fikcja, ma mocny fundament robię tu za ojca, a ja robię im za ma”
-
Ten świat należy do nas - Łobuzy, Skolim, Z.Martyniuk, M.Miller, M.Narożna,Topky,Defis,MIG,Sławomir
Roztańczona Reprezentacja
„Ten świat należy do nas! Ten świat należy do nas! Mocna kawa i wrzucam trzeci bieg Jasna sprawa, to będzie dobry dzień Wykładasz karty na stół, widzimy się wieczorem Miasto chyba po mojej stron”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- kobik bars●
- kobik b a r s●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Rock and Roll Party Cowboy
- The Darkness
-
Lost and Found
- Skunk Anansie
-
Never Really Mattered - ft. SIMIEN
- Akon
-
Na Mokotowie (prod. Kemzy)
- Diho
-
NAPIERAM (prod. Wuja HZG)
- asthma
-
Kochać bardziej
- Izabela Szafrańska
-
Zugzwang - feat. rów babicze (prod. FANTØM)
- Bardal
-
Sonda uliczna
- Arek Jakubik
-
No Voy a Llorar
- Rubby Pérez
-
trzy krótkie, trzy długie, trzy krótkie
- Błażej Król
Reklama
Tekst piosenki B.A.R.S - Kobik, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu B.A.R.S - Kobik. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kobik.
Komentarze: 1
Sortuj