Lidija Bacic Lille: STOP

Z tobą zawsze wszystko jest śmiertelne
I przyciągamy się jak magnesy
Mówisz, że uwielbiasz mnie na całym świecie
Kiedy mówię, całujesz moją szyję
A czas leci z tobą

Przyjeżdżam, kiedy nie powinienem
Tam pod światłami Zagrzebia
Kiedy mnie pieścisz, zapadam w noc
Gorąco jak w piekle
Może to jest niebo
Może to już koniec
Pozwól mi wyłączyć tę miłość
To niemożliwe

Zatrzymaj się!
Proszę przestań
Dużo miłości łatwo zabija
Zatrzymaj się!
Mówię ci, żebyś przestała
Jak ty i ja pójdziemy dalej?

A może jestem szalony
Co za te wszystkie cuda
Wszystkie bajki z dzieciństwa
trzymam to w środku
A może jestem szalony
Co za te wszystkie cuda
O czym marzyłem
widzę w tobie

Z tobą wszystko jest zawsze nierealne
Sny i marzenia mieszają się za każdym razem
Nie śpimy do świtu
Odzyskiwanie trwa dni
Potrzebuję tylko kawy

Przyjeżdżam, kiedy nie powinienem
Tam pod światłami Zagrzebia
Kiedy mnie pieścisz, zapadam w noc
Gorąco jak w piekle
Może to jest niebo
Może to już koniec
Pozwól mi wyłączyć tę miłość
To niemożliwe

Zatrzymaj się!
Proszę przestań
Dużo miłości łatwo zabija
Zatrzymaj się!
Mówię ci, żebyś przestała
Jak ty i ja pójdziemy dalej?

A może jestem szalony
Co za te wszystkie cuda
Wszystkie bajki z dzieciństwa
trzymam to w środku
A może jestem szalony
Co za te wszystkie cuda
O czym marzyłem
widzę w tobie