Megan Thee Stallion: Rattle

Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ
Hmm
Chodzi mi o to
Im szybciej zaakceptujesz
To, że jestem tą suką
Tym lepsze będzie twoje życie
Haha
Ayy

Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Liczę miliony, nie może ich być za dużo
Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Zarabiam miliony, nie może ich być za dużo

Chciałam tutaj każdego ze mną
Ale to była moja wina, byłam zbyt przyjazna
Myślałam, że wszystko jest dobrze
Ale przez cały ten czas, ty byłaś moim wrogiem
Tylko wtedy, kiedy wy czarnuchy jesteście w zgodzie
To jest wtedy, kiedy chcecie być przeciwko mnie
Tylko wtedy, kiedy wy kurwy się ze sobą łączycie
To jest wtedy, kiedy inna suka chce się mnie pozbyć
Ayy, ale jebać to, pójdę na wojnę z całym światem
Uliczne czarnuchy, raperskie czarnuchy rzucają się na Gorącą Dziewczynę
Moje imię zaczyna wszystkie dyskusje
Nienawiść do Stallion zamienia przeciwników w kolegów
Udają twardzieli, to takie wymuszone
Dlatego właśnie staję po stronie pro-choice
Bo te czarnuchy nie wykłócają się z czarnuchami
Boją się siebie nawzajem, ale podbijają do kobiet

Chcę, żebyście wy wszystkie kurwy wiedziały
To, co robicie mnie nie ciekawi
I nie wiem którego czarnucha chciałabym w tym tygodniu po to, by mnie zainteresował
Więc przestań podglądać, suko

Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Liczę miliony, nie może ich być za dużo
Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Zarabiam miliony, nie może ich być za dużo

Ayy, nie pozwolę, by Internet mnie wychujał
Jeżeli czarnuch dzieli się rachunkiem, ja rozdzielam nogi
Dlaczego miałabym dzielić się z czarnuchem, którego jego połowa nie dorównuje mojej połowie?
Te czarnuchy są zazdrosne
Widzą, że żyje ci się dobrze, chcą rozpierdolić twoją energię
Bogate dziwki niech lepiej oglądają się za siebie
Bo oni się zabawią, wylądują z waszymi wrogami (Dziewczyno)
Cholera, suko, minęły cztery lata
Martw się o swojego faceta i o swojego dzieciaka
Twoje życie musi być w chuj nudne jeżeli rozmyślasz o gównie które robiłyśmy
I nie martwię się o to, że skwaszone suki się ze sobą łączą
Wy kurwy zasłużyłyście na te miejsca w fan klubie
Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ

Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ
Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ
Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ
Nie mają na mnie żadnych brudów, ta kurwa myśli, że jest TMZ

Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Liczę miliony, nie może ich być za dużo
Wszyscy moi hejterzy, wiem, że jest ich za wiele
Pomódl się, nie może być ich zbyt wiele
Z powrotem w obiegu, nie może być za dużo
Płacę, wiesz, że mam wiele
Kupuję Birkin, z miasta do miasta
Piszę wersy, dziwki nie zapisują
Zmieniam czarnuchów, nie może ich być za dużo
Zarabiam miliony, nie może ich być za dużo