Miły ATZ: DOZOBA ft. Kosma Król
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Miły ATZ: DOZOBA ft. Kosma Król
Yo, ilu mam ziomów na kradzież koni
A nie będę się z nikim gonić
Bo już nie biorę mordy w kompromis
Znają mnie, że to urwis z okolic
Stare Żoli, kiedyś Poli i Fuerta
Wszędzie miałem jebanych jaboli
I takich co nazywam do dziś perełka
Miewałem długo długi, dałem się skrótom kupić
A miałem ziomka co zawodowo doprawiał sztuką cookie
Chciałem udon z papugi, a on z homara ramen
Szukali z lupą luki w systemie dolara i kamer
Nikt się dziś nie czubi, a poróżniły nasze trasy
Zakładam hoodie, on zakłada hoodie
Różnicą jest źródło kasy
Jeszcze razem zwiedzimy lasy na wczasy
Czmychniemy po wora
Życie nie zapasy, a ja mam azyl po ziomach
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni sе paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
Do zoba
Może jеszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
(Co-co tam? Co tam, co-co)
(Co-co tam? Co tam, co tam?)
(Co-co-co, tam tam tam)
(Co-co-co-co, tam tam tam tam)
Yo, kolejny przyjaciel staje się dla mnie kimś obcym
Dużo bardziej bym wolał w ryj dostać lewym prostym
Wczoraj jedynie dym, jutro spłoną mosty
Dziś sączę drin, na jednym z nich
Nim opadnie w ciemność i wodorosty
A co jeżeli koniec tej relacji nie jest prosty?
A co jeżeli wzajemną naukę nam przyćmiewa potrzeba pomsty?
Trudne to nasze żyćko
Trochę bardziej niż w LO
Z tamtymi ziomalami powoli mnie łączy jedynie picie w drugie święto
Na ławce, na której niejeden stracił głowę, ej
Sto metrów dalej, bo wybudowali nowe, ej
Miasto dało hajsy, na oświetloną drogę
Przydałyby się też talony na nową wątrobę
A mieliśmy sięgać gwiazd razem
Głowy ponad chmury
Dziś mi wystarczy jak pojedziemy se kiedyś na biwak w góry
Życzę wszystkiego co najlepsze
Niech dzieciaki będą majętne
Ale co poniektórym kwiatkom mówię nara, permanentne
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
(Co-co tam? Co tam, co-co)
(Co-co tam? Co tam, co tam?)
(Co-co-co, tam tam tam)
(Co-co-co-co, tam tam tam tam)
A nie będę się z nikim gonić
Bo już nie biorę mordy w kompromis
Znają mnie, że to urwis z okolic
Stare Żoli, kiedyś Poli i Fuerta
Wszędzie miałem jebanych jaboli
I takich co nazywam do dziś perełka
Miewałem długo długi, dałem się skrótom kupić
A miałem ziomka co zawodowo doprawiał sztuką cookie
Chciałem udon z papugi, a on z homara ramen
Szukali z lupą luki w systemie dolara i kamer
Nikt się dziś nie czubi, a poróżniły nasze trasy
Zakładam hoodie, on zakłada hoodie
Różnicą jest źródło kasy
Jeszcze razem zwiedzimy lasy na wczasy
Czmychniemy po wora
Życie nie zapasy, a ja mam azyl po ziomach
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni sе paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
Do zoba
Może jеszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
(Co-co tam? Co tam, co-co)
(Co-co tam? Co tam, co tam?)
(Co-co-co, tam tam tam)
(Co-co-co-co, tam tam tam tam)
Yo, kolejny przyjaciel staje się dla mnie kimś obcym
Dużo bardziej bym wolał w ryj dostać lewym prostym
Wczoraj jedynie dym, jutro spłoną mosty
Dziś sączę drin, na jednym z nich
Nim opadnie w ciemność i wodorosty
A co jeżeli koniec tej relacji nie jest prosty?
A co jeżeli wzajemną naukę nam przyćmiewa potrzeba pomsty?
Trudne to nasze żyćko
Trochę bardziej niż w LO
Z tamtymi ziomalami powoli mnie łączy jedynie picie w drugie święto
Na ławce, na której niejeden stracił głowę, ej
Sto metrów dalej, bo wybudowali nowe, ej
Miasto dało hajsy, na oświetloną drogę
Przydałyby się też talony na nową wątrobę
A mieliśmy sięgać gwiazd razem
Głowy ponad chmury
Dziś mi wystarczy jak pojedziemy se kiedyś na biwak w góry
Życzę wszystkiego co najlepsze
Niech dzieciaki będą majętne
Ale co poniektórym kwiatkom mówię nara, permanentne
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
Yo, do zoba
Może jeszcze kiedyś zasiądziemy na tych schodach
Tam gdzie spędzaliśmy całe dni se paląc topa
Zagra nam ulubiona melodia, bas i stopa
Każdy powie co tam (Ej, co tam, co tam?)
(Co-co tam? Co tam, co-co)
(Co-co tam? Co tam, co tam?)
(Co-co-co, tam tam tam)
(Co-co-co-co, tam tam tam tam)
Tłumaczenie piosenki
Miły ATZ: DOZOBA ft. Kosma Król
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Miły ATZ: DOZOBA ft. Kosma Król
-
Bryza
- Miły ATZ
-
COPYPASTE
- Miły ATZ
-
Powiedz na osiedlu (Remix)
- Miły ATZ
-
CZARNY SWING (ft. FALCON1)
- Miły ATZ
-
777
- Miły ATZ
Skomentuj tekst
Miły ATZ: DOZOBA ft. Kosma Król
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki DOZOBA ft. Kosma Król - Miły ATZ, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu DOZOBA ft. Kosma Król - Miły ATZ. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Miły ATZ.
Komentarze: 0