O.S.T.R.: Miejska
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
O.S.T.R.: Miejska
Oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia
myślisz że prawda jest na wierzchu
w czarnych wspomnieniach nie ma miejsca dla koleżków,
jesteś sam ze swym sumieniem
w lustrze odbicie w twarz się śmieje
a to czemu? To nie kwestia systemu który uwypukla grzechy
zasady życia, ulatują jak monety
rośnie na nie apetyt a ja sam ze sobą w niezgodzie...
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
0:29, latarni blask rozjaśnia drogę
robię co mogę by w życiu zachować formę
myślę sobie - ile świat lat ciągnąć będzie tą nędzę?
czy kiedyś łańcuch ciągłych życzeń pęknie?
po chuj mi wciskać że jest pięknie - pomyśl
na ile jesteś w stanie zrozumieć obydwie strony tej gry
jak zamiast czułych zdań - zszargane nerwy
na twarze zerknij - żadne odkrycie
na nich wyrysowane życie
męki i prośby by trafić na właściwe akordy
nasz czas na ziemi
miliony problemów, których nie sposób odmienić
sam w sobie uwięzieni znam takich,
dla znaczeń nic jak rytm nie daje iść w przód
chociażby spójrz na Łódź
gdy jedni konsumują orgię
inni na samym dni oblegają dworce
licząc na skromną porcję
co drażni ich - smród?
odrzuca fakt życia w tym miejscu
proszę, nie wszystko w kolorze ma być
każdy ma prawo marzyć
i tylko śmierć jest nas w stanie tego pozbawić
prościej tego chyba nie da się wyrazić
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
Ejj szluga kopsnij - na przeciw mnie gość obcy
sprana zielona kurtka i brązowe portki
spojrzenie w oczy - nie trzeba słów, jest bezrobotny
spójrz ile hałasu jest wokół forsy
dotknij świat prawdziwych zmagań,
wolny od zabaw
łatwych dziewczyn, imprez
gorszych i lepszych
dość ludzi biernych
wiernych swym ideałom co dnia
widzę to po przechodniach
cały zwierzęcy folwark
z gorszymi zerowy kontakt
nie mów że nie wiesz
i tak na dworcach sramy w ten sam sedes
łatwo się przewieźć
trzymając z dala od wad ludzkich
choć ten sam strach utkwił nam
a chamstwo pcha by się wyróżnić
od zwykłej prostytutki
niby każdy ma plan swój
oddaję miastu resztę
ono samo osądzi
twarze tych którym już pisane błądzić
i tak z każdym dniem od dna trudniej się odbić
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
Życie płynie jak film wspomnień
na karku postawiony kołnierz
by jak najmniej świata zobaczyć
by nie musieć się tłumaczyć
za cudze krzywdy, liczby
których w rzeczywistości nie zgarnie nikt
gdy innym leci powoli czas
chwila za chwilą
topnieje w ustach jak Gyros
innym do rąk przyrasta kilof
chuj wie za co
nie zmienisz nic płacząc
problemy z pracą w jaką postać się wcielić
by dorwać świat elit
dla jednych przemyt
dla drugich resztki spod politycznych jelit
zdziwieni - jak to?!
jednemu na tysiąc przecież się fartło
i tak ślepota ogarnia miasto
a las rąk w prośbach
by jutra dotrwać
gdy fason, podpisuje kontrakt
inni na dworcach
z życiem w reklamówce
proszą tylko o złotówkę
przez dziurę w kurtce widać cały dobytek
i ból pomyłek nad życiem
miłość do życia
by w życiu naznaczyć swą siłę
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
myślisz że prawda jest na wierzchu
w czarnych wspomnieniach nie ma miejsca dla koleżków,
jesteś sam ze swym sumieniem
w lustrze odbicie w twarz się śmieje
a to czemu? To nie kwestia systemu który uwypukla grzechy
zasady życia, ulatują jak monety
rośnie na nie apetyt a ja sam ze sobą w niezgodzie...
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
0:29, latarni blask rozjaśnia drogę
robię co mogę by w życiu zachować formę
myślę sobie - ile świat lat ciągnąć będzie tą nędzę?
czy kiedyś łańcuch ciągłych życzeń pęknie?
po chuj mi wciskać że jest pięknie - pomyśl
na ile jesteś w stanie zrozumieć obydwie strony tej gry
jak zamiast czułych zdań - zszargane nerwy
na twarze zerknij - żadne odkrycie
na nich wyrysowane życie
męki i prośby by trafić na właściwe akordy
nasz czas na ziemi
miliony problemów, których nie sposób odmienić
sam w sobie uwięzieni znam takich,
dla znaczeń nic jak rytm nie daje iść w przód
chociażby spójrz na Łódź
gdy jedni konsumują orgię
inni na samym dni oblegają dworce
licząc na skromną porcję
co drażni ich - smród?
odrzuca fakt życia w tym miejscu
proszę, nie wszystko w kolorze ma być
każdy ma prawo marzyć
i tylko śmierć jest nas w stanie tego pozbawić
prościej tego chyba nie da się wyrazić
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
Ejj szluga kopsnij - na przeciw mnie gość obcy
sprana zielona kurtka i brązowe portki
spojrzenie w oczy - nie trzeba słów, jest bezrobotny
spójrz ile hałasu jest wokół forsy
dotknij świat prawdziwych zmagań,
wolny od zabaw
łatwych dziewczyn, imprez
gorszych i lepszych
dość ludzi biernych
wiernych swym ideałom co dnia
widzę to po przechodniach
cały zwierzęcy folwark
z gorszymi zerowy kontakt
nie mów że nie wiesz
i tak na dworcach sramy w ten sam sedes
łatwo się przewieźć
trzymając z dala od wad ludzkich
choć ten sam strach utkwił nam
a chamstwo pcha by się wyróżnić
od zwykłej prostytutki
niby każdy ma plan swój
oddaję miastu resztę
ono samo osądzi
twarze tych którym już pisane błądzić
i tak z każdym dniem od dna trudniej się odbić
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
Życie płynie jak film wspomnień
na karku postawiony kołnierz
by jak najmniej świata zobaczyć
by nie musieć się tłumaczyć
za cudze krzywdy, liczby
których w rzeczywistości nie zgarnie nikt
gdy innym leci powoli czas
chwila za chwilą
topnieje w ustach jak Gyros
innym do rąk przyrasta kilof
chuj wie za co
nie zmienisz nic płacząc
problemy z pracą w jaką postać się wcielić
by dorwać świat elit
dla jednych przemyt
dla drugich resztki spod politycznych jelit
zdziwieni - jak to?!
jednemu na tysiąc przecież się fartło
i tak ślepota ogarnia miasto
a las rąk w prośbach
by jutra dotrwać
gdy fason, podpisuje kontrakt
inni na dworcach
z życiem w reklamówce
proszą tylko o złotówkę
przez dziurę w kurtce widać cały dobytek
i ból pomyłek nad życiem
miłość do życia
by w życiu naznaczyć swą siłę
Ref.x2
...oceniany przez pryzmat gestów wobec otoczenia...
...ile nienawiści tylko popatrz...
...sens nie w gotówce...
...pierdolony zwykły gorzki świat...
Tłumaczenie piosenki
O.S.T.R.: Miejska
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
O.S.T.R.: Miejska
-
Zrób sobie wolne (skit)
- O.S.T.R.
-
Tabasko
- O.S.T.R.
-
Zazdro
- O.S.T.R.
-
Kochana Polsko
- O.S.T.R.
-
P
- O.S.T.R.
Skomentuj tekst
O.S.T.R.: Miejska
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Afraid To Shoot Into The Eyes Of A Stranger In A Strange Land
- Nanowar Of Steel
-
Hey
- nita
-
Jak mam żyć
- Kacper HTA
-
Mówię kocham
- Kacper Pluta
-
Ich
- Pantha
-
Duże dzieci
- Hinol Polska Wersja
-
Kombinat
- Tymon Tymański
-
Believe (Cher) | Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Najlepsi!
- Filip Lato
-
One And Only
- Collage
-
Dark
- Maya Hawke
Reklama
Tekst piosenki Miejska - O.S.T.R., tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Miejska - O.S.T.R.. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - O.S.T.R..
Komentarze: 0