Ozzy Osbourne: Mr Darkness (feat. Zakk Wylde)

Szanowny Panie Ciemności, pisze znów do ciebie
Byłem tak samotny, potrzebuje przyjaciela
Każdy powtarzał mi, że nigdy nie odpowiesz
Ale wciąż próbowałem

Moje ściany są pokrytę twoimi zdjęciami
Fantazjuje, że jesteś tu, w moim pokoju
Przez większość dni budzę się pragnąc śmierci
Ale wciąż próbuje

Daję Ci swoje serce ale ty nie odwzajemniasz tego
Rozdzierasz mnie uśmiechem na twojej twarzy
Twojej twarzy
Nawet nie znasz mojego...
Nawet nie znasz mojego imienia
Mojego imienia

Szanowny Panie Ciemności, piszę znów do ciebie
Tym razem żeby powiedzieć ci, że dziś jest koniec
Nawet przelałem troche krwi na kartkę
Teraz już za późno
Dałeś mi moje zwariowane marzenia i cel w życiu
Może spotkam Cię gdzieś tam na górze
Nigdy nie myślałem, że miłość przynosi tak wiele bólu
Nie mogę uciec

Daję Ci swoje serce ale ty nie odwzajemniasz tego
Rozdzierasz mnie uśmiechem na twojej twarzy
Twojej twarzy
Nawet nie znasz mojego...
Nawet nie znasz mojego imienia
O tak
Nawet nie znasz mojego...
Nawet nie znasz mojego imienia
o tak
(Dawajcie)

A kiedy zamkniesz oczy nocą, będziemy razem
Będę twoim cieniem, tak, nigdy nie uciekniesz
Tak

Daję Ci swoje serce ale ty nie odwzajemniasz tego
Rozdzierasz mnie uśmiechem na twojej twarzy
Twojej twarzy
Nawet nie znasz mojego...
Nawet nie znasz mojego imienia
O tak
Nawet nie znasz mojego...
Nawet nie znasz mojego imienia
Mojego imienia
Mojego imienia
O tak
Nawet nie znasz mojego imienia
Ty dupku