Pete: Nic mnie nie zatrzyma

No i co teraz? Przechodzę jak taran
Przyszedł czas na solo
Nic mnie nie zatrzyma
19 lat życia, przyszedł czas na solo
Nie patrze na innych, działam w zgodzie ze sobą
Otwieram księgę zapisuję puste strony
Nie czas na pokój, lecz czas na wojny
Jestem teraz żołnierzem będę walczył o to w co wierze
Wszystko zniknie, rozbiją mury, upadną wieże
Pozostanie jedna gra, której teraz słuchasz
Człowieka, który cel znalazł, bo kiedyś szukał
I ufał, że warto iść choć czasem ciężko
Ciekawe czy zgadniesz, kto dał mu zwycięstwo
Wierzę w to w co wierzę, nie mam zamiaru nic zmieniać
To moje życie, mój rap i moja ziemia
Żadna ściema, lecz cel życiowej mej drogi
Wsłuchaj się w me rady oraz w me przestrogi
Jeśli chcesz przejrzeć na oczy masz teraz szansę
Weź ją wykorzystaj, wspólnie ze mną
Weź udział w tej walce!
(Comone!
Jea, Jea, Comone)
Czasu coraz mniej, muszę tą walkę wygrać
Nagroda jest wysoka, to trzeba przyznać
Musze wyznac ze wiele sil bede potrzebował
Szatan wciąż próbuje i będzie nadal próbował
Mnie zniszczyć, pogrążyc, zabrac do siebie
Na razie wygrywa, lecz nie znajdzie mnie w piekle
Ta walka będzie moja, nic mnie nie zatrzyma
Pokonam go na pewno, zniknie moja wina
Która na razie mnie trzyma i nie chce puścić
Mój głód przeciwko złu pewnie chcieliby zdusic
Szatan chce mnie kusic i stale kusi
Kładzie mnie na łopatki, do zła chcąc mnie zmusic
W końcu braknie mu sił, ostatecznie przegra
Ja wygram, choć teraz jestem cały w nerwach
Upadłem już nie raz, jednak zawsze powstaje
Nic mnie nie zatrzyma póki żyję, to wciąż walczę!
(Comone!
Jea, Jea, Comone)
No i co teraz..? Nie jest Ci głupio?
Jestem zwykłym pionkiem
Który Twój plan runął
Przechodzę jak taran, od moich bliskich wara.
Nic mnie nie zatrzyma, działać się staram
Wrogów pełno, co na oślep pędzą
Ja z nimi wygram, teraz już wiem to!
(Comone!
Jea, Jea, Comone)