Polska Wersja: Studnia Bez Dna (feat. Buła)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Polska Wersja: Studnia Bez Dna (feat. Buła)
Sunę powoli drogą swą z bagażem wspomnień
Choć mnie jedno boli, idę mgłą, tak gęstą że nie widzę własnych dłoni
Inni brną w niej często ocierając pot ze skroni
Nieświadomi, by w pogoni dla kabony czas trwonić
Zanurzeni w toni, szukają wyjścia z bagna
Nie znajdą szczęścia idąc tylko w stronę światła
Bo życie to nie bajka, nie zawsze będzie lekko
Chcesz zobaczyć piękno - przejdź przez piekło
Momento, momento, dwie strony ma moneta
Więc zawsze będzie średnio, zawsze coś nie tak
Wpadanie w letarg to natura człowieka
I choć jest tak jak trzeba i tak będzie on narzekał
Na na naj, nana naj, nie zapomnij, nie zapominaj
Doceniaj i dbaj, bo w studni bez dna
Jak we mgle, utonie to, co Ci potrzebne
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
Studnia bez dna, ty stoisz nad nią sam znów
Wyczekując zmian, wciąż to nowych szans dół
Życie które trwa, sprawia tobie sam ból,
Coś tu jest nie tak może inaczej na świat spójrz,
Wiem, że ciągle brak tchu, problemów masz w chu*,
Coś działać nie pozwala i wpier* w zastój
lecz musisz walczyć brat, nie żyć po omacku
Chcąc jutro lepsze mieć w zanadrzu
Coś dla siebie dzisiaj sam zrób, studnia
Walka która musisz przetrwać, życie besztać ma Cię tu aż do śmierci
Lepiej przestań wpieprzać się tam gdzie nie trzeba zapętlać
Jak ten co przepadł, koleżka którego nie ma
Bo z lekka poniósł go melanż, studnia bez dna
Mam ją w tekstach, rap Polska Wersja
Kiedyś zacząłem pisać, dziś nie mogę przestać
I niech jest tak brat, i niech jest tak
Dla mnie to sens ma i płynie prosto z serca
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
/2x
Półki dzban się nie przeleje, chciałbyś nażreć się do syta
Grzech to zachłanność, wyjadać innych koryta
Pytam się jaka puenta - studnia bez dna przeklęta?
Gdy wpadasz umysł opęta, może chwilowy sen da złudny
Im szybciej spadasz, mocniej wbijasz gwóźdź do trumny
Nie jesteś z tego dumny, jako człowiek rozumny
Ciągle Ci mało, dało Ci to obraz zgubny
Że w oczach innych czujesz się ponadto, nigdy równy
Ten schemat się powtarza, jak echo w studni
Można zwariować, gdy przez nie w głowie Ci dudni
”Jaki sens” - pytasz siebie, jeszcze kęs bierzesz
Jebie Cię to, że inny nie ma, ty masz na wyłączność veto
W kiermanie żeton, źle to wygląda patrząc z góry
Podziel się z bliźnim, łakomy zmieniasz struktury
Który raz już to robisz, jak na twarz lecisz
Godzisz się z tym, studnia bez dna
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
Choć mnie jedno boli, idę mgłą, tak gęstą że nie widzę własnych dłoni
Inni brną w niej często ocierając pot ze skroni
Nieświadomi, by w pogoni dla kabony czas trwonić
Zanurzeni w toni, szukają wyjścia z bagna
Nie znajdą szczęścia idąc tylko w stronę światła
Bo życie to nie bajka, nie zawsze będzie lekko
Chcesz zobaczyć piękno - przejdź przez piekło
Momento, momento, dwie strony ma moneta
Więc zawsze będzie średnio, zawsze coś nie tak
Wpadanie w letarg to natura człowieka
I choć jest tak jak trzeba i tak będzie on narzekał
Na na naj, nana naj, nie zapomnij, nie zapominaj
Doceniaj i dbaj, bo w studni bez dna
Jak we mgle, utonie to, co Ci potrzebne
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
Studnia bez dna, ty stoisz nad nią sam znów
Wyczekując zmian, wciąż to nowych szans dół
Życie które trwa, sprawia tobie sam ból,
Coś tu jest nie tak może inaczej na świat spójrz,
Wiem, że ciągle brak tchu, problemów masz w chu*,
Coś działać nie pozwala i wpier* w zastój
lecz musisz walczyć brat, nie żyć po omacku
Chcąc jutro lepsze mieć w zanadrzu
Coś dla siebie dzisiaj sam zrób, studnia
Walka która musisz przetrwać, życie besztać ma Cię tu aż do śmierci
Lepiej przestań wpieprzać się tam gdzie nie trzeba zapętlać
Jak ten co przepadł, koleżka którego nie ma
Bo z lekka poniósł go melanż, studnia bez dna
Mam ją w tekstach, rap Polska Wersja
Kiedyś zacząłem pisać, dziś nie mogę przestać
I niech jest tak brat, i niech jest tak
Dla mnie to sens ma i płynie prosto z serca
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
/2x
Półki dzban się nie przeleje, chciałbyś nażreć się do syta
Grzech to zachłanność, wyjadać innych koryta
Pytam się jaka puenta - studnia bez dna przeklęta?
Gdy wpadasz umysł opęta, może chwilowy sen da złudny
Im szybciej spadasz, mocniej wbijasz gwóźdź do trumny
Nie jesteś z tego dumny, jako człowiek rozumny
Ciągle Ci mało, dało Ci to obraz zgubny
Że w oczach innych czujesz się ponadto, nigdy równy
Ten schemat się powtarza, jak echo w studni
Można zwariować, gdy przez nie w głowie Ci dudni
”Jaki sens” - pytasz siebie, jeszcze kęs bierzesz
Jebie Cię to, że inny nie ma, ty masz na wyłączność veto
W kiermanie żeton, źle to wygląda patrząc z góry
Podziel się z bliźnim, łakomy zmieniasz struktury
Który raz już to robisz, jak na twarz lecisz
Godzisz się z tym, studnia bez dna
Co, co - zabłądziłeś we mgle?
Skok, skok - jesteś coraz głębiej
Lot, lot, lecieć owczym pędem jest błędem, jest błędem
Tłumaczenie piosenki
Polska Wersja: Studnia Bez Dna (feat. Buła)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Polska Wersja: Studnia Bez Dna (feat. Buła)
-
Ludzką Rzeczą Błądzić (feat. DJ Gondek)
- Polska Wersja
-
Proch i Pył
- Polska Wersja
-
Odnalazłem Siebie
- Polska Wersja
-
Wiem to (feat. Rest Dixon37, DJ Gramm, DJ Lem)
- Polska Wersja
-
Niezależnie (feat. PIH, DJ SPLIF)
- Polska Wersja
Skomentuj tekst
Polska Wersja: Studnia Bez Dna (feat. Buła)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- studnia bez dna tekst●
- polska wersja studnia bez dna tekst●
- polska wersja studnia bez dna●
- studnia bez dna●
- pw studnia bez dna tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Narkomanka (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Trzy kurwy świata pieniądza (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Spider (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Bema pamięci żałobny rapsod (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Norwid (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Open your Cha Cha (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Powiedz Proszę
- Mortal ft. Jonatan
-
Oni zaraz przyjdą tu (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Twist again (Spider 2024)
- Homo Twist
-
Coś (Spider 2024)
- Homo Twist
Reklama
Tekst piosenki Studnia Bez Dna (feat. Buła) - Polska Wersja, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Studnia Bez Dna (feat. Buła) - Polska Wersja. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Polska Wersja.
Komentarze: 0