Pono: Schemat (Trup, zombie, melanż...)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Pono: Schemat (Trup, zombie, melanż...)
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Nie raz zaczyna się niewinnie
Na piwie się nie kończy
Tu gdzieś wyjdziesz, dołączysz
I już płyniesz resztę nocy
Jak masz moc i parę złotych, to melanż się przedłuża
W końcu kończy się ta noc i zaczyna się burza
Człowiek nie rozróżnia która jest godzina
Tylko się giba i pije, jakby się z kimś ścigał
Pierwsza liga, pozdychasz parę dni, a teraz?
Jesteś trup, potem zombie, no a potem lecisz w melanż
Ile można harować? Czasem trzeba odreagować
Nieważne czy to weekend czy to środek tygodnia
Oderwanie od realu ? pojawia się ta opcja sportowca
Co go można zdopingować, melanż
Razem z nim doprowadzasz się do zgona,
By na drugi dzień jak zombie czuć się i wyglądać
Ale co tam, noc jest młoda, nieważna pogoda
Browar, bongos, buch, kielich, druga noga i od nowa
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Wjeżdża zombie, zakradam się do baru
Jak zwykle paru najebanych panów znowu polewa mi jak z kranu
Witam mordy, ja przesadnie rozweselony, spadek formy
A może orient powolny,
Tak to miało być, po pierwszym kielonie następny musi być
Ćwiczysz, swoją cierpliwość, potem na melanż wracasz
Leczysz moralnego kaca, po czym na czworakach do domu wracasz
Chata rozjebana, bałagan na strychu, Jezu ile było tych kielichów?
Wstaje jak zombie, bo wczoraj padłem jak trup
Poszliśmy do klubu i przejęliśmy cały klub
Był straszny melanż, nachlałem się znów
Znów niby żyję, ale czuję się jak trup
Łażę jak zombie, na wpółprzytomny
Chyba tego nie napiszę jak nie jebnę bomby
Dzwonię do mordy i znów błędne koło
Trup, zombie, melanż i znów jest wesoło
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Się naraz złapałem na tym, zdychałem, z kanapy wstać nie mogłem
Człowiek się czuje naprawdę podle, ma się problem
Najprostsze czynności, nie są tak proste, to żałosne
Pyta się siebie: kiedy dorośniesz?
Żeby podnieś się, potrzebujesz chwile czasu
Nie od razu Rzym zbudowano, jest szesnasta rano
Ty jak trup padasz z nóg i gdybyś mógł na nowo się narodzić
To w ten cug na pewno byś nie wchodził
Nie szkodzi, na drugi dzień jak zombie się podnosisz
Powoli spod kołdry, powolnym krokiem już wychodzisz
Już nie jesteś taki mądry, jak byłeś jeszcze przedwczoraj
Nie ma się tej wątroby co kiedyś, stąd ta choroba
I gdy człowiek pogodził się z tym, że nie wychodzi nigdzie
Jakiś bzik zaraz dzwoni i mówi że przyjdzie
Wczoraj zombie postanowił, że nie baluje od teraz
Jak się dobrze poczuje, znowu jest trup, zombie, melanż
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Nie raz zaczyna się niewinnie
Na piwie się nie kończy
Tu gdzieś wyjdziesz, dołączysz
I już płyniesz resztę nocy
Jak masz moc i parę złotych, to melanż się przedłuża
W końcu kończy się ta noc i zaczyna się burza
Człowiek nie rozróżnia która jest godzina
Tylko się giba i pije, jakby się z kimś ścigał
Pierwsza liga, pozdychasz parę dni, a teraz?
Jesteś trup, potem zombie, no a potem lecisz w melanż
Ile można harować? Czasem trzeba odreagować
Nieważne czy to weekend czy to środek tygodnia
Oderwanie od realu ? pojawia się ta opcja sportowca
Co go można zdopingować, melanż
Razem z nim doprowadzasz się do zgona,
By na drugi dzień jak zombie czuć się i wyglądać
Ale co tam, noc jest młoda, nieważna pogoda
Browar, bongos, buch, kielich, druga noga i od nowa
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Wjeżdża zombie, zakradam się do baru
Jak zwykle paru najebanych panów znowu polewa mi jak z kranu
Witam mordy, ja przesadnie rozweselony, spadek formy
A może orient powolny,
Tak to miało być, po pierwszym kielonie następny musi być
Ćwiczysz, swoją cierpliwość, potem na melanż wracasz
Leczysz moralnego kaca, po czym na czworakach do domu wracasz
Chata rozjebana, bałagan na strychu, Jezu ile było tych kielichów?
Wstaje jak zombie, bo wczoraj padłem jak trup
Poszliśmy do klubu i przejęliśmy cały klub
Był straszny melanż, nachlałem się znów
Znów niby żyję, ale czuję się jak trup
Łażę jak zombie, na wpółprzytomny
Chyba tego nie napiszę jak nie jebnę bomby
Dzwonię do mordy i znów błędne koło
Trup, zombie, melanż i znów jest wesoło
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Się naraz złapałem na tym, zdychałem, z kanapy wstać nie mogłem
Człowiek się czuje naprawdę podle, ma się problem
Najprostsze czynności, nie są tak proste, to żałosne
Pyta się siebie: kiedy dorośniesz?
Żeby podnieś się, potrzebujesz chwile czasu
Nie od razu Rzym zbudowano, jest szesnasta rano
Ty jak trup padasz z nóg i gdybyś mógł na nowo się narodzić
To w ten cug na pewno byś nie wchodził
Nie szkodzi, na drugi dzień jak zombie się podnosisz
Powoli spod kołdry, powolnym krokiem już wychodzisz
Już nie jesteś taki mądry, jak byłeś jeszcze przedwczoraj
Nie ma się tej wątroby co kiedyś, stąd ta choroba
I gdy człowiek pogodził się z tym, że nie wychodzi nigdzie
Jakiś bzik zaraz dzwoni i mówi że przyjdzie
Wczoraj zombie postanowił, że nie baluje od teraz
Jak się dobrze poczuje, znowu jest trup, zombie, melanż
Trup, zombie, melanż...
Trup, zombie, melanż, melanż?
/4x
Tłumaczenie piosenki
Pono: Schemat (Trup, zombie, melanż...)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Pono: Schemat (Trup, zombie, melanż...)
-
Bańka (Feat. Fu)
- Pono
-
Wizjoner
- Pono
-
Podejs?cie
- Pono
-
Robię swoje (feat. Koras, Fred)
- Pono
-
Przebudzenie
- Pono
Skomentuj tekst
Pono: Schemat (Trup, zombie, melanż...)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
głuchy to pisał ?
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- ponozet●
- pono schemat tekst●
- trup zombi melansz●
- pono schemat●
- ponozet.biz●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Agent 47
- Oki
-
Nobody's Home
- Avril Lavigne
-
Tango Porcjarza
- O.S.T.R.
-
Moje Powroty
- Elżbieta Szreniawa
-
jak z pinteresta
- Norbert Wronka
-
What Do You Believe In?
- Rag'n'Bone Man
-
WSZYSTKOHOLIK (PROD. CRYSTALBEATZ)
- FLORAL BUGS
-
Pilnie oddam gruz
- Daj To Głośniej
-
Story Tell
- M0LLY
-
Parafina
- M0LLY
Reklama
Tekst piosenki Schemat (Trup, zombie, melanż...) - Pono, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Schemat (Trup, zombie, melanż...) - Pono. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Pono.
Komentarze: 1
Sortuj