PRO8L3M: Self employed
Tekst piosenki
Tekst piosenki
PRO8L3M: Self employed
W powiecie świeckim zabezpieczono blisko 3 tony chemikaliów. Z tych substancji można było wyprodukować 330 kg gotowego narkotyku o czarnorynkowej wartości ponad 6 milionów złotych
W dłoni plik, na przyzwoitości szwy
Na rzęsach łzy, a w oczach przymus
Na huśtawce ważą się sny, linię na blacie mnożą się jak tyfus
Na twarzy smaży się wstyd, nawet na spryt jest tu artykuł
Tonący chwyta się brzytw, odmień styks i masz tytuł
Patrzy Bóg, nawet mój cień nie wierzy w cud
Czekaj na śmierć, żona i SUV, domy jak z Canal plus
Jebać właśnie wóda i rum spust do ust, to nie król cnót
Masz mnie, trumna i gwóźdź, złap diabła za szyję, ma puls
Lecz w końcu zgaśnie
Świat szary jak nikiel, proch biały jak kitel
Śmiech przyklejony jak sticker, myśli ciemne, bo z czarnych liter
Lina już wisi, trzymaj nożyczki, tnij i przeproś mamę
Pazerność wylewa jak Nil, masz w tym skill jak Zidane
Auto to dom, nad głową dron to w tunel, Warzone nie Haiti
To wbija w parkiet jak Lebron, w dłoni łom, w drugiеj alibi
Plastikowa torba i gaz pieprzowy, solo na Mont Blanc
Pin za pinem, sim za simem, gotówkowy Donald Trump
Wszystko to jеst chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
Be-emy, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte
Czy było warto? No chyba dobrze ukrywa Toyota hybryda
Bo nie jest za szybka, asfaltu nie zrywa
A może to tylko błędna perspektywa
Pieniądze, sława, rodzina i z przeszłości sprawa to się nie pospina
Przeraża cisza, przeraża mimika, ciebie nie powinna
Do luksusów wytrych to alkaloid
Małą łyżką można brać powoli
Dużą można kurwa mać do woli
Choć nie mówił Bóg, że bardzo zaboli
Strzelał w niebo byś, lecz brak naboi
Zabierz Boże se te pięć Meroli
Altruizm dzieli się przez egoizm
Tak wygląda mordo self-employed
Dorosłem szybko, horoskop z dziwką
Proroctwo wyrok, nie dyplom
Telegram pęka, nie stygnie pieczywko
Ręce się trzęsą to symptomy ...
Żyję nie myśląc zbytnio, będzie gorzej, źle już było
Gdy kula wchodzi przez gardło jak syrop
To gdzieś pod potylicą ma wylot
Tam po drugiej stronie murów wścieklizna
Piasek powoli przepuszcza klepsydra
Towarzysz ... , słońce na przebitkach
W skrócie to kurwa jest cała deskrypcja
Zachwyt udławi, a zaszczyt wykrwawi
Nie ma w tym magii, a każda z tych plastikowych przyjaźni
Poranną kawę chętnie kiepem przyprawi
Wszystko to jest chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
Be-emy, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte
W dłoni plik, na przyzwoitości szwy
Na rzęsach łzy, a w oczach przymus
Na huśtawce ważą się sny, linię na blacie mnożą się jak tyfus
Na twarzy smaży się wstyd, nawet na spryt jest tu artykuł
Tonący chwyta się brzytw, odmień styks i masz tytuł
Patrzy Bóg, nawet mój cień nie wierzy w cud
Czekaj na śmierć, żona i SUV, domy jak z Canal plus
Jebać właśnie wóda i rum spust do ust, to nie król cnót
Masz mnie, trumna i gwóźdź, złap diabła za szyję, ma puls
Lecz w końcu zgaśnie
Świat szary jak nikiel, proch biały jak kitel
Śmiech przyklejony jak sticker, myśli ciemne, bo z czarnych liter
Lina już wisi, trzymaj nożyczki, tnij i przeproś mamę
Pazerność wylewa jak Nil, masz w tym skill jak Zidane
Auto to dom, nad głową dron to w tunel, Warzone nie Haiti
To wbija w parkiet jak Lebron, w dłoni łom, w drugiеj alibi
Plastikowa torba i gaz pieprzowy, solo na Mont Blanc
Pin za pinem, sim za simem, gotówkowy Donald Trump
Wszystko to jеst chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
Be-emy, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte
Czy było warto? No chyba dobrze ukrywa Toyota hybryda
Bo nie jest za szybka, asfaltu nie zrywa
A może to tylko błędna perspektywa
Pieniądze, sława, rodzina i z przeszłości sprawa to się nie pospina
Przeraża cisza, przeraża mimika, ciebie nie powinna
Do luksusów wytrych to alkaloid
Małą łyżką można brać powoli
Dużą można kurwa mać do woli
Choć nie mówił Bóg, że bardzo zaboli
Strzelał w niebo byś, lecz brak naboi
Zabierz Boże se te pięć Meroli
Altruizm dzieli się przez egoizm
Tak wygląda mordo self-employed
Dorosłem szybko, horoskop z dziwką
Proroctwo wyrok, nie dyplom
Telegram pęka, nie stygnie pieczywko
Ręce się trzęsą to symptomy ...
Żyję nie myśląc zbytnio, będzie gorzej, źle już było
Gdy kula wchodzi przez gardło jak syrop
To gdzieś pod potylicą ma wylot
Tam po drugiej stronie murów wścieklizna
Piasek powoli przepuszcza klepsydra
Towarzysz ... , słońce na przebitkach
W skrócie to kurwa jest cała deskrypcja
Zachwyt udławi, a zaszczyt wykrwawi
Nie ma w tym magii, a każda z tych plastikowych przyjaźni
Poranną kawę chętnie kiepem przyprawi
Wszystko to jest chuja warte
Domy, chuja warte
Mordy, chuja warte
Trzony, chuja warte
Torby, chuja warte
Zysk policzony, lecz to wszystko jest chuja warte
Cartiery, chuja warte
Papiery, chuja warte
Be-emy, chuja warte
Kariery, chuja warte
Wyroki, chuja warte
Widoki, chuja warte
Tfuuu, zbiera mnie na wymioty, bo to chuja warte
Tłumaczenie piosenki
PRO8L3M: Self employed
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
PRO8L3M: Self employed
-
Idziemy przez las
- PRO8L3M
-
Hiena ft. Nosowska
- PRO8L3M
-
Kolejka trwa
- PRO8L3M
-
Morze Drzew
- PRO8L3M
-
Krzyk
- PRO8L3M
Skomentuj tekst
PRO8L3M: Self employed
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Na deser
Julia Żugaj
„Już nie szukam w oczach lustra idealnej jak ze zdjęć. I to nie gładka skóra, nowe włosy, usta Będą tym, co tworzy mnie. Lubię zapominać się i zakochiwać się w sobie. Czemu nie? Zmienić wszystk”
-
Mamy to - feat. Runa, Don
Cleo
„Z dziada i pradziada mamy to Zawsze praca brata - jeden głos To co trzyma razem Naszym jest obrazem To jest nasza moc Z dziada i pradziada mamy to Zawsze praca brata - jeden głos To co trzyma”
-
Obejmuję noce ft. Pezet, Livka
Jonatan
„Zgęstniały już światła lamp, Powoli robi się zimno. Tak jakby zapadł się świat, Jakby to było przed chwilą. Ziemia rozpuszcza się w horyzoncie, Wszystko się miesza jak campari z lodem. Jak lud”
-
Nieistotne
Żabson
„(Yeah, yeah, Mercury) (Yeah, yeah, twenty thousand dollars?) (Yeah, yeah, yeah, yeah) Ej, stare błędy są nieistotne (nieistotne) Moje stare błędy są nieistotne (yeah) Noszę złote zęby, choć nie”
-
Dźwięczność
Voo Voo
„Jakim się dźwiękiem tobie oddźwięczyć mam za tak wiele dobrego? gdy Bóg błaznom darował świat a ten grzeszy wciąż w imię jego”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Kocham Cię mój Skarbie ( Nowość 2025 )
- Verba
-
Polskie Przypadki
- @manifestPL
-
Skittlez
- FIFTY FIFTY
-
Boonie&Clyde
- Blacksheines
-
Miracle (Północna Macedonia - Eurowizja Junior 2025)
- Nela Mančeska
-
Nie jestem królową
- Disco Fala
-
Thumperz
- Young M.A
-
Noblesse Oblige (prod. Szczur JWP) - feat. Ero
- Włodi
-
Napluj - x Sobota
- Magda Femme
-
Flacha u Stacha
- Disco Fala
Reklama
Tekst piosenki Self employed - PRO8L3M, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Self employed - PRO8L3M. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - PRO8L3M.
Komentarze: 0