Rufuz: Warsztat (ft. Yangi36)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Rufuz: Warsztat (ft. Yangi36)
Pytają o czym numer
Mówię, że o życiu
Mam ochotę ziomek
Sobie jadę obok bitu
Znam paru typów
Którzy to robią tylko dla kwity
Ale ja mam wyje*ane
Jak podają dalej mój tytuł
Robi się już gęsto
Ja wracam na rejon
Teraz to już nie to
Co 20 wiosen temu
Pomalowali uje*any beton
Ale bloki i tak nie zapomną tego
Dalej
Mam awizo, sąd raz w tygodniu
Choć nie byłem w ku*wę lat na dołku
Ślę na puchę listy i odkładam funty na rozwój
Za taki rap dałem i dostałem w mordę nie raz
Smak krwi w mordzie za szczeniaka
Wchodziłem oknem jak zamknięte drzwi
Na wariata
Podadzą brzytwę ci jak jesteś na czworaka
To jest rap mordo, nie do radia
Choć lubię trap, ważniejsza jest prawda, wariat
Pamiętam dobrze swój pierwszy warsztat
Magazyn, studio w domu
Wjeżdżał każdy kto mnie tu znał z rejonu
Dym, szkło, dużo ziomów poszło w pizdu
Źle nie życzę nikomu
Robię swój namacalny dowód
Gdzie bije puls jak gotówki obrót
Polska nie Szwajcaria
Choć tu i tu zjeżdżają na nartach
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
W imię ojca i syna
Na warsztat wchodzi maszyna
To się kręcić zaczyna
Jak 360 rodzina
Kocham ten klimat
Którym mocno przesiąknięty
Wiecznie młody, w pełni życia
No i zawsze uśmiechnięty
Gonione sępy co się kleją otoczenia
Robię ruchy kilka lat w sekcji wolskiego podziemia
Tak dojrzewam
Na warsztacie się wciąż uczę
Na zamknięte horyzonty moje słowa są tu kluczem, ej
Jak HG czuć magię
Robiony rap jest
Przy blancie nie blacie, choć były takie
Terapie, nie puste słowa na otarcie łzy
Kapały mamie, kiedy szliśmy na pożarcie
Po czasie wiele doszło do mej głowy
Warsztat nasz zaliczył progres
A wrogowie tracą mowy
Nasz dobrobyt a ich doły
To tu daje potwierdzenie
Żeby otworzyć swój warsztat, a nie je*ać na zlecenie
Starym mercem po osiedlu robię przelot jak za starych
Tylko wtedy stałem w miejscu i wciąż brakowało wiary
Dzisiaj praca i rodzina i to szlify nieostanie
Bo idziemy wciąż do przodu biznesowo i prywatnie
Mamy matmę w małym palcu, bo mnożymy i dzielimy
Między sobą, między ludźmi, których kochać nauczymy
Wiara w młode pokolenie to co trzyma nas przy życiu
Małek 36 RFZ no i poszło jakoś dyrciu
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do rozje*ania kasa
Mówię, że o życiu
Mam ochotę ziomek
Sobie jadę obok bitu
Znam paru typów
Którzy to robią tylko dla kwity
Ale ja mam wyje*ane
Jak podają dalej mój tytuł
Robi się już gęsto
Ja wracam na rejon
Teraz to już nie to
Co 20 wiosen temu
Pomalowali uje*any beton
Ale bloki i tak nie zapomną tego
Dalej
Mam awizo, sąd raz w tygodniu
Choć nie byłem w ku*wę lat na dołku
Ślę na puchę listy i odkładam funty na rozwój
Za taki rap dałem i dostałem w mordę nie raz
Smak krwi w mordzie za szczeniaka
Wchodziłem oknem jak zamknięte drzwi
Na wariata
Podadzą brzytwę ci jak jesteś na czworaka
To jest rap mordo, nie do radia
Choć lubię trap, ważniejsza jest prawda, wariat
Pamiętam dobrze swój pierwszy warsztat
Magazyn, studio w domu
Wjeżdżał każdy kto mnie tu znał z rejonu
Dym, szkło, dużo ziomów poszło w pizdu
Źle nie życzę nikomu
Robię swój namacalny dowód
Gdzie bije puls jak gotówki obrót
Polska nie Szwajcaria
Choć tu i tu zjeżdżają na nartach
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
W imię ojca i syna
Na warsztat wchodzi maszyna
To się kręcić zaczyna
Jak 360 rodzina
Kocham ten klimat
Którym mocno przesiąknięty
Wiecznie młody, w pełni życia
No i zawsze uśmiechnięty
Gonione sępy co się kleją otoczenia
Robię ruchy kilka lat w sekcji wolskiego podziemia
Tak dojrzewam
Na warsztacie się wciąż uczę
Na zamknięte horyzonty moje słowa są tu kluczem, ej
Jak HG czuć magię
Robiony rap jest
Przy blancie nie blacie, choć były takie
Terapie, nie puste słowa na otarcie łzy
Kapały mamie, kiedy szliśmy na pożarcie
Po czasie wiele doszło do mej głowy
Warsztat nasz zaliczył progres
A wrogowie tracą mowy
Nasz dobrobyt a ich doły
To tu daje potwierdzenie
Żeby otworzyć swój warsztat, a nie je*ać na zlecenie
Starym mercem po osiedlu robię przelot jak za starych
Tylko wtedy stałem w miejscu i wciąż brakowało wiary
Dzisiaj praca i rodzina i to szlify nieostanie
Bo idziemy wciąż do przodu biznesowo i prywatnie
Mamy matmę w małym palcu, bo mnożymy i dzielimy
Między sobą, między ludźmi, których kochać nauczymy
Wiara w młode pokolenie to co trzyma nas przy życiu
Małek 36 RFZ no i poszło jakoś dyrciu
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do zarobienia kabza
To musi chodzić jak w drogich zegarkach
Jak coś jest dobre to ja biorę to na warsztat
Rodzin – moja marka
Każdego czasu warta
Interesuje prawda
Do rozje*ania kasa
Tłumaczenie piosenki
Rufuz: Warsztat (ft. Yangi36)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Rufuz: Warsztat (ft. Yangi36)
-
Zła krew
- Rufuz
-
Wiem jak to jest (feat. Zbuku)
- Rufuz
-
MÓJ GŁOS (feat. Sitek, Małach, DJ Shoodee)
- Rufuz
-
Żeby Żyć (feat. Łapa, Małek36, Zbuku, DJ Shoodee)
- Rufuz
-
Warszawski dzień X DJ Shoodee
- Rufuz
Skomentuj tekst
Rufuz: Warsztat (ft. Yangi36)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Post
Dawid Podsiadło
„Czy ona z nim spała Czy było bara-bara Wielce ciekawi mnie Post Czy staję na zakazach Czy płaci każdy mandat Na pewno nie Post Czy płaci alimenty Kupuje im prezenty Nie wydaje mi się Po”
-
Jest tylko teraz (Męskie Granie Orkiestra 2022)
Bedoes, Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni
„W moich oczach strach jak w twoich Wiem, że się boisz więc mnie złap za dłoń i Rozświetlimy noc i niech blask nas chroni Bo nam nie brak serca, nawet gdy brak naboi Słuchaj Nie ma co się bać! ”
-
Wyglądasz Idealnie
SKOLIM
„Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć d”
-
Krystyna
Ralph Kaminski
„Halina ma orzech i orzech wciąż grabi Malina ma pierwsza, a babcia wrześniowe Pod ziemią mieszkają Diana i Suzy a kot do kichania Znów mnie doprowadza Helenka z Marzenką znów grilla rozpala Wuj”
-
In Corpore Sano (Serbia - Eurowizja 2022)
Konstrakta
„Onas eroproc ni somrefne snem Koja li je tajna zdrave kose Megan Markl? Koja li je tajna? Koja li je tajna zdrave kose Megan Markl? Koja li je tajna? (Koja li je tajna?) Mislim da u pitanju je ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Warsztat (ft. Yangi36) - Rufuz, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Warsztat (ft. Yangi36) - Rufuz. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Rufuz.
Komentarze: 0