SumaStyli: Algebra
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
SumaStyli: Algebra
[Zwrotka 1: Buka]
To pierwszy wers i początek pierwszej zwrotki
Porządek mam, wiesz z tymi liczbami, więc odbij
Druga płyta, chcesz czy nie, rzucam ją w chodnik
Trzy razy mów: "CandyMan", albo odpocznij
Bo nie zatrzymasz mnie nawet czterema strzałami z procy
Ja nie mam dosyć, nawet pięć razy dostałem ciosy
Szósty raz myślę; w szósty dzień świat Pan Bóg stworzył
Siódmego odpoczął, a ósmy przeoczył
Dziewiąty raz depresję mam
Co z tego, bo w dziesiątkę strzał
Tak jak z kuszy, z duszy strzelam w nuty
Jedenasty raz, pojutrze rzucam te szlugi
Rzucałem już tyle razy, dwunasty nie będzie trudny
Trzynasty kot, który znów mnie dziś wkurzy
Czternasty joint, odkąd miałem nie kurzyć
Piętnasty błąd w kompie, który znów wkurwił
Szesnaście RAM-u miał mój komp, ten drugi
Co to tu stoi? Jeszcze od komunii
To po prostu złom już, lecz nie chcę tak mówić
Siedemnasty plugin potrzebny do movie
Z bez pęku mych kluczy, znów śmiałem je zgubić
Po raz enty, chuj i ktoś leci znów w kulki
Znów jebnięte głupki chcą ze mną się kłócić
Wale te stosunki, łamię łamigłówki
Osiemnaście lat mam i sram na rachunki
[Refren: Skor]
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
[Zwrotka 2: Skor]
To pierwszy wers na początku drugiej zwrotki
Trzeciego numeru, po czterech machach konopi
Po pięciu powrotach z Polski, piszę szóstego maja
Dziś siódmy pajac, ósmy najazd mi wpaja
I błaga, dziewiąta faja od rana, padam
Dziesiąta zaraz, odpalam, bo wkurwia mnie palant
Jedenasty raz powtarzam: "Wykurwiaj, nie będzie nagrania
Bo dwunastu moich ziomów ma Cię do pojechania
Więc nie zgrywaj durnia"
Pech, jak trzynastego w piątek i próżnia
Czternasta kurwa, znowu się spóźniam i bluzgam
Piętnasty szlug w płucach, jak furiat
Szesnastka, do studia, piździ jak w środku grudnia
Niby siedemnaście w cieniu, prognozy TVN-u
Pierdole, jak miałem osiemnaście to siedziałem w szkole
Poznałem algebrę i całą jej rolę
[Refren: Skor]
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
[Zwrotka 3: Mati]
To pierwszy wers i mój drugi wjazd na płycie
To trzecia zwrotka na Cidera bicie
Teraz czwarte nabicie, a piąte na potem
Jak trafię szóstkę w totka, to chuj z tym kłopotem
A siedem? To nie wiem, więc idę na osiem
Pozdrawiam ósemkę, te wspomnienia niosę
Dziewiąty raz rozkurwiam combosem
Dziesiąta wieczorem, koszę za jedenastką
Mieszkam pod dwunastką, nie dzwoń przed trzynastą
Czternasty blunt ziom, robię tak to łatwo
Na miasto przed piętnastą, bujam się szesnastką
O siedemnastej hardcore, bo znowu do roboty
Za osiemnaście złotych? Nie idę, no co Ty
To jest właśnie o tym, to jest ta algebra
To jest właśnie o tym, to jest ta algebra
To jest ta algebra, to jest ta algebra
To pierwszy wers i początek pierwszej zwrotki
Porządek mam, wiesz z tymi liczbami, więc odbij
Druga płyta, chcesz czy nie, rzucam ją w chodnik
Trzy razy mów: "CandyMan", albo odpocznij
Bo nie zatrzymasz mnie nawet czterema strzałami z procy
Ja nie mam dosyć, nawet pięć razy dostałem ciosy
Szósty raz myślę; w szósty dzień świat Pan Bóg stworzył
Siódmego odpoczął, a ósmy przeoczył
Dziewiąty raz depresję mam
Co z tego, bo w dziesiątkę strzał
Tak jak z kuszy, z duszy strzelam w nuty
Jedenasty raz, pojutrze rzucam te szlugi
Rzucałem już tyle razy, dwunasty nie będzie trudny
Trzynasty kot, który znów mnie dziś wkurzy
Czternasty joint, odkąd miałem nie kurzyć
Piętnasty błąd w kompie, który znów wkurwił
Szesnaście RAM-u miał mój komp, ten drugi
Co to tu stoi? Jeszcze od komunii
To po prostu złom już, lecz nie chcę tak mówić
Siedemnasty plugin potrzebny do movie
Z bez pęku mych kluczy, znów śmiałem je zgubić
Po raz enty, chuj i ktoś leci znów w kulki
Znów jebnięte głupki chcą ze mną się kłócić
Wale te stosunki, łamię łamigłówki
Osiemnaście lat mam i sram na rachunki
[Refren: Skor]
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
[Zwrotka 2: Skor]
To pierwszy wers na początku drugiej zwrotki
Trzeciego numeru, po czterech machach konopi
Po pięciu powrotach z Polski, piszę szóstego maja
Dziś siódmy pajac, ósmy najazd mi wpaja
I błaga, dziewiąta faja od rana, padam
Dziesiąta zaraz, odpalam, bo wkurwia mnie palant
Jedenasty raz powtarzam: "Wykurwiaj, nie będzie nagrania
Bo dwunastu moich ziomów ma Cię do pojechania
Więc nie zgrywaj durnia"
Pech, jak trzynastego w piątek i próżnia
Czternasta kurwa, znowu się spóźniam i bluzgam
Piętnasty szlug w płucach, jak furiat
Szesnastka, do studia, piździ jak w środku grudnia
Niby siedemnaście w cieniu, prognozy TVN-u
Pierdole, jak miałem osiemnaście to siedziałem w szkole
Poznałem algebrę i całą jej rolę
[Refren: Skor]
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
Liczby, algebra, myślisz: "Nie przegram"
Schizy, potencjał, te diffy i pensja
Deficyt, potęga, policzyć, nie pękać
Rozliczyć, nie stękać, przeliczyć to w rękach
[Zwrotka 3: Mati]
To pierwszy wers i mój drugi wjazd na płycie
To trzecia zwrotka na Cidera bicie
Teraz czwarte nabicie, a piąte na potem
Jak trafię szóstkę w totka, to chuj z tym kłopotem
A siedem? To nie wiem, więc idę na osiem
Pozdrawiam ósemkę, te wspomnienia niosę
Dziewiąty raz rozkurwiam combosem
Dziesiąta wieczorem, koszę za jedenastką
Mieszkam pod dwunastką, nie dzwoń przed trzynastą
Czternasty blunt ziom, robię tak to łatwo
Na miasto przed piętnastą, bujam się szesnastką
O siedemnastej hardcore, bo znowu do roboty
Za osiemnaście złotych? Nie idę, no co Ty
To jest właśnie o tym, to jest ta algebra
To jest właśnie o tym, to jest ta algebra
To jest ta algebra, to jest ta algebra
Tłumaczenie piosenki
SumaStyli: Algebra
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
SumaStyli: Algebra
-
BMW
- SumaStyli
-
Coś więcej
- SumaStyli
-
Czasem myślę
- SumaStyli
-
De Integro
- SumaStyli
-
Dzieci
- SumaStyli
Skomentuj tekst
SumaStyli: Algebra
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Location
- Miętha
-
Bluza
- Dawid Grzelak
-
Wait For You
- Myles Smith
-
Bed Chem
- Sabrina Carpenter
-
PO TEMACIE
- VKIE
-
Журавли
- Марк Бернес
-
Slim Pickins
- Sabrina Carpenter
-
jesteś głupi
- Wiktoria Zwolińska
-
Крепитесь люди скоро лето
- Олег Митяев - Крепитесь люди скоро лето
-
Dumb & Poetic
- Sabrina Carpenter
Reklama
Tekst piosenki Algebra - SumaStyli, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Algebra - SumaStyli. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - SumaStyli.
Komentarze: 0