Wyniki wyszukiwania: Maach odrapany marmur

"Siedzieliśmy w parkach, na oparciach ławek Talenty z ulicy Nie podbijaj, chyba ze masz ważną spraw Nie każdy wiedział co to jest empatia Czasami jak ktoś podbił Tracił portfel, a chciał tylko trawę Słuchaliśmy"

"Stutonowy pociąg pełznie po szynach Szyny ryczą jak matula, która jęczy po synach Bo historii zegar wskazuje że śmierci godzina już nastała Czy ktoś mógłby torów stęki powstrzymać? Widzę zza szyby ten"

"Marmurem cie przykryją Wyrzeźbią imię twe Z księdzem odmówią pacierz I porzegnają cie Ref. Bo ty już umarłeś Gryźiesz glebe rozkładasz się Bo ty już umarłeś Leżysz w piachu zapomnięli cie Słońca już nie"

"W kolejce, w kanale stoją w szereguZielone mundury, zmoczone jak szczuryCzekają na przywóz zupy mlecznejZa kurtyną nikt nie waży się zapytaćZa kurtyną nikt nie waży zmienić maskiGłuche ściany, głuche pelikanyGłuche"

"Pierwszy singiel z albumu „Marmur”, który ukaże się jesienią 2016."

"Zwr 1: Ujrzałeś go o pierwszej w południe Słońce za bardzo chyba świeciło Sam jeden nie wiesz co ci wtedy odbiło Od pierwszego dnia sie w nim zakochałeś OJ!!! x4 Ref: Sprzęgło zepsute łyse opony Maluch"

"Kiedy kochasz to dusza nie śpi Kiedy kochasz to wiesz, że żyjesz Kamienieję przy dzwiękach pieśni Czarna róża w mych dłoniach gra W jej niewidzialną sieć Złapana miotam się Królewna ciagle śpi Zaklęta"

"Maach noch ens die Tt an, he is noch lang nit Schluss, un uch noch en Flsch op, ich will noch nit noh Huus. Ich kenn en paar Schss, die han jenau wie mer, Bock op en Party, sag dat jeit doch hier. Kumm,"

"Cichy o marmur sandału zgrzyt, Kadzidła welon i ambry woń. Drży w siny płomień świecznika dłoń Idzie Lilith... idzie Lilith... O serce moje zgłodniałe, cyt! To płatków kwietnych opada rój, To kadzidlany"

"Ach, jaki piękny dzień, Od rana pada deszcz, Limanowskiego, Łódź, Kałuże, chlup, Tu można dostać w dziób. Ach, jaki piękny dzień, Rozmyty deszczem sen, Zalane gęby na Fabrycznym Cieszą się Witając mnie. Dokąd"

"Światło księżyca policzkuje żyrandol Wtedy słyszę czyjś śpiew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’” Wtedy słyszę ryk drzew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’” Nagle słyszę krzyk mew: ”Witaj w hotelu ‘Marmur’” Światło księżyca"

"Sundachs em Veedel, et Wedder is schn De Zupp koch em Kessel, mer hrt Klsche Tn All sin se jekumme zo Rakki un Bier, och der Willi der Ali jo Minsche wie mir Minsche wie mir dun kruesche un laache Minsche"

"kusi diabeł, sądzi Bóg gładki marmur, szorstki bruk czarna owca, biały kruk musisz spłacić dziś swój dług kusi diabeł, sądzi Bóg gładki marmur, szorstki bruk czarna owca, biały kruk musisz spłacić dziś"

"Zwykły, szary blok z szarej dzielnicy Po pracy tu wracają robotnicy Karaluchy na ścianach, a szczury w piwnicach A koty się pieprzą po śmietnikach To jest nasz kochany blok Brudny, odrapany, stary Taki"

"Wie off petsch ich mich en der rm wie off pack ich mir ahn Kopp weil neuderdings jonn Saache aff do khm em Draum ich nit ens drop su wie'sch mir letztens en Doos Bier opmaach doch russ ktt blo en Fee die"

"Wie off petsch ich mich en der Ärm Wie off pack ich mir ahn Kopp Weil neuderdings jonn Saache aff Do köhm em Draum ich nit ens drop Su wie'sch mir letztens En Doos Bier opmaach Doch russ kütt bloß en Fee Die"

"Podrożał znów dookoła świat,choć tani kredyt daje bank, za ciasny już biurowca hol, w krąg szary marmur, zimne szkło. Na dobre życie bessa trwa, Znowu w pracy spędzę resztę dnia, i chyba zapomniałem"

"1. Pasterze mili, coście, widzieli? – Widzieliśmy maleńkiego Jezusa narodzonego, – Syna Bożego. 2. Co za, pałac miał, gdzie gospodą stał? – Szopa bydłu przyzwoita i to jeszcze źle pokryta, – Pałacem była. 3."

"1. Pasterze mili, coście, widzieli? – Widzieliśmy maleńkiego Jezusa narodzonego, – Syna Bożego. 2. Co za, pałac miał, gdzie gospodą stał? – Szopa bydłu przyzwoita i to jeszcze źle pokryta, – Pałacem była. 3."

"< Wenn man Abschied nimmt geht nach unbestimmt mit dem Wind wie Bltter wehn. Singt met Abschiedsleed dat sich om Fernweh drieht om Horizonte, Salz un Teer. Wer singe Pngel schnrt sk wo'e hinjehhrt htt wie ne Zochvuel nit nur ei Zohuss. Man lsst vieles hier Freund ich danke dir fr den Ku, den letzten Gru. Ich will weitergehn keine Trne sehn so ein Abschied ist lang noch kein Tod. Niemals geht man so ganz irgendwas von mir bleibt hier es hat seinen Platz immer bei dir. Wenn't och noch su sticht, stutz die Fljel nit dmm, d in de Kld kein Zokunft sieht. Mach nem Vagabund doch et Htz nit wund, fleech e Stck met op singem Wsch. Doch dann lass' mich los sieh die Welt ist gro ohne Freiheit bin ich fast schon wie tot. Niemals geht man so ganz irgendwas von mir bleibt hier Niemals geht man so ganz irgendwas von mir bleibt hier Ich verspreche hier bin zurck bei dir wenn der Wind von Sden weht. Ich saach nit Lebwohl dat Woot dat klingt wie Hohn vllig hohl. Maach et joot. Sieh ich weine auch Trnen sind wie Rauch sie vergehn, dieser Kfig macht mich tot. Niemals geht man so ganz irgendwas von mir bleibt hier Niemals geht man so ganz irgendwas von mir bleibt hier Nie verlt man sich ganz irgendwas von dir geht mit es hat seinen Platz immer bei mir."