TEDE: 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO)

Tekst piosenki

TEDE

Teksty: 239 Tłumaczenia: 0 Wideo: 97
Profil artysty

Tekst piosenki

TEDE: 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO)

Tede prezentuje utwór "3 KONDOMY" (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO) - diss na Kaczora BRS, Tomka Olejnika oraz Suję THS.

Muszę przyznać, że nawet po dekadzie
Szkoda jest tego bitu Sir Michu
Na tych dwóch, kurwa jego mać patusów
Ale cóż, mamy gest. Miejmy gest!

Hej jeeeej, znowu skoczy fejm mi
Bo napatoczył mi się ten debil Olejnik
O nie (o nie!) i do tego ten kolejny
Jedziemy z patusami, bejbi
Hej jeeeej, znowu skoczy fejm mi
Bo napatoczył mi się ten debil Olejnik
O nie (o nie!) i do tego ten kolejny
Jedziemy z patusami, bejbi, kończymy ich

Not bystry challenge (not bystry), mix pizdy z cwelem (mix pizdy)
Żaden z was, kurwy, niе jest raperem, alе każdy jest celem
Jestem waszym cancelem (cancelem), gaszę pety w popiele
I w rapie to pizdy nic nie znaczycie, a ja znaczę w tym wiele, hej
Jeden prawie zawodnik, ha, drugi prawie zawalczył (prawie)
Co wy myślicie, że w rapie to starczy? Obaj wracacie na tarczy
Co ty se myślisz, że mnie tu obrazisz, jak będziesz nazywał mnie kurwą?
A co jeżeli ja powiem, że cweli cię kurwa to całe podwórko, co?
Te wasze marne disco przyśpiewki na nikim nie robią wrażenia
I nic się nie zmienia, a kurewki jak wy to zawsze tu idą na przemiał
Patolska bohema, prawdziwa Polska C, reprezent od D do Z (D do Z)
Spojrzelibyśmy sobie w oczy Olejnik, ale nie pozwala tobie na to zez
Jeb, jeb – BRS – chuj wie, kto to jest
Ogólnie waszą dwójkę jebie pies
Ujmę to tak, żebyś skumał też – co u mnie, to chuja wiesz
Jeb, jeb – jebię was, jeb, jeb – jebię was
Spierdalaj z tym badziewiem raz
Nikt nic nie wypadł, nic zetniemy was, jeszcze trzepię tu za ciebie hajs

I to było właśnie to
Moje oficjalne jebanie Olejnika i Kaczora BRS-a (NWJ!)
Jeżeli jesteś ze mną, podnieś swoją enwujotkę teraz
Potwórzmy deklarację jebania tych pał

Hej jeeeej, znowu skoczy fejm mi (Skoczy fejm)
Bo napatoczył mi się ten debil Olejnik
O nie (o nie!) i do tego ten kolejny
Jedziemy z patusami, bejbi
Hej jeeeej, znowu skoczy fejm mi (Skoczy fejm)
Bo napatoczył mi się ten debil Olejnik
O nie (o nie!) i do tego ten kolejny
Jedziemy z patusami, bejbi, kończymy ich

No rozumieta, yyhyyyy
Dwa durnie yhy mówią, nic nie rozumieją
Cymbalstwo z oczu

Dobra, Sujbix, bo ty kurwa masz taką akcję, że jak się naćpiesz, to zaraz mi ubliżasz na Instagramie
Piątego grudnia obrażałeś moją mamusię - od kurew
Usunąłeś to potem, potem znowu obrażałeś mnie
Dlatego... myślę, że... mogę...
Mamusiu, nie słuchaj

Może to cię wkurwić Sujbix, ale twoja stara jest pedałem
A ty jej opierdalasz gałę stale
Tak mendo robisz pęto po same kule
Tak wykorzystujesz swą matulę
Jesteś żulem z aparycją menela
Synu kurwy i cwela, i co teraz?
Chcesz się strzelać ze mną w dissach ziomuś?
Nie pomyl starej penisa i mikrofonu
Nigdy za rapera cię nie miałem Sujbitron (dziwko)
I żaden beef to, nie schlebiaj se dziwko (ej)
Jarzysz? Ty po prostu bawisz Polskę
Mam cię na przekąskę, zanim pomszczę Nitro
Wszyscy z ciebie Suja tutaj łacha drą
Ty masz permanentne łaka-łaka-flow
Słychać w trackach to, że coś tam jest nie halo (nie halo)
Narkotyki kurwo styki palą

Ludzie mnie pytają: "Ej ziom, kim jest on?" (Kim jest?)
Mówię im, to jest Sujbitron – łaka-flow
Łaka-łaka-flow, łaka-łaka-łaka-flow (łaka-flow)
Tak to on, właśnie to Sujbitron
Ludzie mnie pytają: "Ej ziom, kim jest on?" (Kim jest on?)
Mówię im, to jest Sujbitron – łaka-flow
Łaka-łaka-flow, łaka-łaka-łaka-flow (łaka-flow)
Tak to on, właśnie to Sujbitron

Jadę z tobą kurwo i niosę swój krzyż tak (swój krzyż)
Ty pecie niesiesz w skarpecie kryształ
Na parapecie go kruszysz i korzystasz
A potem musisz se ponagrywać Insta
U mamusi od dzieciństwa
Jesteś pizda – gamoń
Robisz świństwa z mamą
I nie szykuj się na diss dwa
To jest listwa pało, nie ma bis, za mało (ej)
Najpierw żółtko, potem białko pałko
Po to mama chuja ma, żebyś tu ssał go (ssaj go)
Jesteś melepetą dla mnie zajebany kurwiu
Chcesz papiery na mnie, to weź se to wygoogluj

Ludzie mnie pytają: "Ej ziom, kim jest on?" (Kim jest?)
Mówię im, to jest Sujbitron – łaka-flow
Łaka-łaka-flow, łaka-łaka-łaka-flow (łaka-flow)
Tak to on, właśnie to Sujbitron (tak to on)
Ludzie mnie pytają: "Ej ziom, kim jest on?" (Kim jest on?)
Mówię im, to jest Sujbitron – łaka-flow
Łaka-łaka-flow, łaka-łaka-łaka-flow (łaka-flow)
Tak to on, właśnie to Sujbitron (Sujbitron)

Musicie po prostu posłuchać tej nuty
I cała Polska będzie śpiewała
Wiecie co będzie śpiewała (brr)
Będzie kurwa zajebiście bo już i tak jest
Dobra kurwa, lecimy

Olejnik to faja (faja!), BRS mu liże jaja
Kicasz do Jacka, sajonara, wypierdalaj
Olejnik to faja, BRS mu liże jaja
Dziwko bajlandzka, je, je
I jebać Olejnika, ha, ha, ha, ha, ha
Pizdę nie wojownika, ha, ha, ha, ha, ha
I jego przydupasa, ha, ha, ha, ha, ha
Na popalonych stykach, ha, ha, ha, ha, ha, aje

Nie będziesz nigdy karateką, nie, nie!
Kiedy cię tu dojedzie Jacko
Ty jesteś pizda, a ja przekot
Doświadczasz tego z bliska, kurwo, kiedy wciskam record
Chcecie fejmu, chcecie lansu, no to macie leszcze
Romanowski na azylu siedzi w Budapeszcie
A ja siedzę w studiu w mieście, które by cię zjadło
Czekam kiedy wreszcie tych dwóch kurwiów wypuści to padło
Jak wypuścisz to badziewie, to ja mówię – zjem cię
Nie ma zjebie niedomówień, obiecuję – zjem cię
Źle trafiłeś pojebańcu, bo mam dzisiaj ten dzień
Że nie daję tobie szans tu, a ty będziesz jęczeć, ej
Dobra, dekle, będę smażyć się w piekle
Dissowanie niepełnosprawnych – znany w branży przekręt
Wy zero punchy, jak przedtem
Tańczyć pod kamerkę
Jesteś dla mnie neptkiem
Stanowisz dla mnie ścierkę
Tu więcej takich ścierw jest, lecz może usłyszą ten track
I zanim zaczną stękać, to opierdolą se pęta
I pozdro dla King Senta, nie wiem na ile cię zgolił
Olejnik, pamiętaj – żeby się pierdolić

Olejnik to faja (faja!), BRS mu liże jaja
Kicasz do Jacka, sajonara, wypierdalaj
Olejnik to faja, BRS mu liże jaja
Dziwko bajlandzka, je, je
Jebać Olejnika, ha, ha, ha, ha, ha
Pizdę nie wojownika, ha, ha, ha, ha, ha
I jego przydupasa, ha, ha, ha, ha, ha
Na popalonych stykach, ha, ha, ha, ha, ha, aje
Żaden was nie jest raperem, ale każdy jest celem...
Autor tekstu: Tede
Data dodania: 2024-12-25
Tekst dodał: klusiu
PDF Edytuj

Tłumaczenie piosenki

TEDE: 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO)

Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Podoba Ci się tekst piosenki? Oceń tekst piosenki?
67 %
33 %

Inne teksty wykonawcy

TEDE: 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO)

Skomentuj tekst

TEDE: 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO)

Komentarze: 0

Twój komentarz może być pierwszy

Polecane na dziś

Teksty piosenek

  • Proszę tańcz - feat. Kayah Dawid Kwiatkowski
    „Każdy jak król Pragnie nowej ziemi, choć świat już ma u swoich stóp Dobrze nam tu, jak u siebie Wynajął nam Bóg Coś więcej niż dwa metry i miłość, choć przynosi ból Kochamy znów, jak umiemy ”
  • KOCHASZ? Sobel
    „Powiedziała mi, że kocha seks, nadal nie wie jak się kochać Powiedziała "mogę oddać serce" - nie wie jak mogłaby szlochać Wiem, to męczy po nocach Mogę Cię ugościć, jeść do kości i tak w kółko Nad”
  • up! up! up! Mata
    „Warszawa, ósmy sierpnia Chyba pora już wyjeżdżać stąd Obiecałem coś nie tylko sobie, ale też wam Na pewno wygram, mamo, pokonałem zło Każą płacić mi cło za Amiri shoes Nie zmieściły do walizki si”
  • Szary blok (WE ARE ERA47 TOUR) - feat. Sobel Oki
    „(Wszystkie ręce w górę) (Ja pierdolę, nie wiedziałem Że aż tak się będę czuł jak to zobaczę) Szary blok, szary blok Nie widziałem nic po za nim, nie lubiłem go Chciałem stąd uciec, ale dokąd? (”
  • Kochałam pana ft. Anna Maria Jopek Sanah
    „Kochałam pana jedną chwilę Kochałam pana, gdzieś z ukrycia Kochałam pana nie najmilej Nie słychać było serca bicia Pomysłu na to mi zabrakło Kochałam pana, siedząc w kącie Milczało o nas całe ”

Wykonawcy

Lista alfabetyczna

Tekst piosenki 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO) - TEDE, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu 3 KONDOMY (prod. SIRMICH, FONE50, SANCHO) - TEDE. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - TEDE.