TERMEK OSB X JORDAN: Takie czasy

ZWROTKA JORDAN

Siedzę tak przy trawce, tak przy ławce i zajawce, kartka nasiąknięta tuszem czuje że dzisiaj nie zasnę, obserwuję betonową jungle szary kolor rzeczywistość, trochę śmierdzi trupem małolaty scierwem strute, fanty kroją pod pazuche by zarobić na ten trunek, najebani jak automat na mieście robią rozrubę, przypał wjeżdża suka z kabaryny mundurowych grupa, małolat zjeżdża na izbę bo go ziomek jebnął z ucha, przyspieszona sprawa po 3 dniach wyrok zapada, przerwa w życiorysie lekcja ta rany zostawia, wielka próba charakteru wojna myśli tak bez kresu od apelu do apelu czeka tu twoja rodzina, wiedz że poparcie masz wielu chodź byś był w gównie po uszy, trzymaj życiowego steru chodź by srały skały trzymaj jedynego celu KONTRAST 2020 ci to mówi przyjacielu.

REFREN TERMEK I JORDAN

To jest kontrast... płyta zszyta przeżyciami, napierdalam tak zaciekle jak ciężkie rysy na bani, to jest kontrast... i chuj mnie czy jesteś z nami, robimy dalej swoje nie gadamy z parówami. x2

ZWROTKA TERMEK

Wiesz oddałem garstkę siebie dając ci 100% wiary, wiem jak słuchasz wiem jak mówisz aż na plecach wielkie ciary, 2020 pierwsza nie legalna płyta to od tego się zaczęło myślisz kurwa wyszła lipa, biegnę wciąż do przodu nie oglądam się za plecy, po czasie zrozumiałem znaczenia słowa koledzy, mam przy sobie bliskich na których mogę polegac, nie zlicze u dwóch rąk ziomka który chciał mnie sprzedać, kontrast otworzył drzwi żeby opisać szczegóły, co naprawdę z życia wzięte jakie tego są reguły, to wszytsko nas zmieniło z autopsji wiem jak trzeba, jedni z białym popłynęli a drugiego chłonie ziemia, nie mówię jestem święty skumaj dwa zero na sobie, dzwigałem to na barkach po co pytasz ktoś ci powie, doszedłem do etapu to historia toczy koło, zmieniłem nastawienie chociaż nie jest mi wesoło.