Verba: Obiecaliśmy sobie

Kiedyś obiecaliśmy sobie
Nikt i nic nie rozdzieli nas
Dzisiaj rozumiem wszystko
Że wystarczył tylko czas, głupi czas
By utracić Ciebie raz na zawsze
I nie mogę zrobić nic, tylko patrzeć
Jak oddalasz się ode mnie
Mówiąc "Że nic z tego nie będzie"


Nie żyj przeszłością mówią psychologowie
Żyjąc wspomnieniami zamykasz drzwi przed tym co nowe
Tylko wiesz co do miłości
Co wtedy gdy ta miłość życia, to właśnie błąd przeszłości
Wiesz jak niektórzy już po ślubnych przysięga
Żyją z kimś i starają się nie słuchać głosu serca
Bo tamta miłośc już nie wróci do nich
Uciekają, ale to i tak dogoni ich
Ktoś powie, że zdrajcy kłamią pod przysięgą
To nie tak, to uczucia które żyją wieczność
Uwierz mi, że chcieliby wyzwolić
Ale mimo chęci, nie mogą nic zrobić
Niby są szczęśliwi, mają nawet dzieci
A jak ich zapytasz, to powiedzą jakoś leci
Uśmiechają się kiedy mówią "Siema"
Ale serce podzielone między dziś, a wspomnienia

Kiedyś obiecaliśmy sobie
Nikt i nic nie rozdzieli nas
Dzisiaj rozumiem wszystko
Że wystarczył tylko czas, głupi czas
By utracić Ciebie raz na zawsze
I nie mogę zrobić nic, tylko patrzeć
Jak oddalasz się ode mnie
Mówiąc "Że nic z tego nie będzie"

Jak żyć? Co ja tu robię?
Zadajesz, to pytanie samemu sobie
Jesteś z tym problemem sam, więc nikt Ci nie odpowie
Z nikim się nie dzielisz z tym co masz w głowie
Przecież nie powiesz przyjaciółce czy kumplowi
Popuka się w czoło i powie, że tak się nie robi
Jeszcze Cię oceni, Ty jesteś jakiś chory
Ale Ty wierzyłeś w to, że po prostu się ułoży
Serce tam zostało gdzieś na końcu Świata
Zamieszkało tam i tak dzień za dniem nie wraca
Nie wiesz czy tu jesteś z miłości czy przyjaźni
Ciągle uciekasz w kraine wyobraźni
A w marzeniach Twoje życie wygląda inaczej
Twoja codzienność nabiera innych znaczeń
No dobra, wracaj tu teraz jest Twój Świat
Tamta miłość lepiej niech zostanie w snach

Kiedyś obiecaliśmy sobie
Nikt i nic nie rozdzieli nas
Dzisiaj rozumiem wszystko
Że wystarczył tylko czas, głupi czas
By utracić Ciebie raz na zawsze
I nie mogę zrobić nic, tylko patrzeć
Jak oddalasz się ode mnie
Mówiąc "Że nic z tego nie będzie" /x2