Wirus: Adrenalina (feat. Abradab)

Energia, pełna po brzeg
Wszystkie kurtyny cztery
No dobrze, w sumie to pięć
Pewnej dziewczyny szczery
Do bólu bywa
W żołądku pływa bywa 40 pro
A jako przepity używam piwa
Albo wyłącz
Albo go podkręć
Wkręć się w muzę sąsiadów
Jak w gwint śrubokręt

Z kolejnym stopa
Muza ta popchnie mnie o świetlne lata
Gdy ją ulotnie sufitu dotknę
Czuje, mogę latać

Wdech wydech, idę
Nie ruszy mnie Pudzian
Wdech wydech, ty nie mówi mi na ty
My nie pili brudzia
Nie wiadomo jak, nie wiadomo czemu
Nagle siły w chuj mam
Nie wiadomo jak nad tym zapanować
Wypełnia mnie furia
reakcja szybsza niż dźwięk
zamach prędkości macha
nie musze sie wahać
tak, strach sprawa błaha
wstawaj, dawaj, raz dwa
nie zapomnę jak maszyna podawana w genach
nie w drenach, adrenalina

nasze serca pompują hormon
częściej niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą
nasze serca pompują hormon
ostrzejszy niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą

naturalny power, zmęczenie ssie pałę
cierpię na arytmię, utrzymuję mnie w rytmie
tętnica rozwala skórę, jak .. na furę
220 volta, w mózg ją pcha aorta
Śmiga po układach jak nadal po kontach
Rozszerzone źrenice i wiesz co?
Więcej widzę
Więcej mogę, myślę ściślej
Pękają granice
Nr 1 - chce to przetrwać
2 - nie musze klękać
3- przegrać? Jak to? Kiedy wszystko w moich lękach
Jej Nie podają w puszkach
A dodaje mi skrzydeł
Dopalacze wsadź se w d. a d. posadź na bidet
Nie patrz narkotyki
Na co nam bez nich fizyki prawa?
Czy to jawa czy to sen - przestaje sobie sprawę zdawać
Nie udusi mnie wysiłek
Pomimo ciśnień różnic
Złapie drugi oddech choćby kurwa w próżni

nasze serca pompują hormon
ostrzejszy niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą
nasze serca pompują hormon
ostrzejszy niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą

nasze serca to dwie elektrownie są
a we mnie Śląsk i dlatego węglem kopce wciąż
bucham z komina, taka jest ma terapia stała
adrenalina łapie klimat już mnie szlag nie trafia
wybieram formę nieco, bardziej luźną wolę
zniewolić wole zanim będzie za późno
lepiej odkręcę wentyl
nie chcę być ciągle spięty
na bok mocne argumenty
wiesz co? Nie jestem święty
ale ludzie na wkurwie wiecznym
albo na speedzie ciągle
gdy każą mi się pieprzyć
to wtedy na nich trąbie
i się na tyłkach wiercą
i sapią se i dyszą
i są tak spięci że jak pierdzą tylko psy ich słyszą
nie chce ciśnienia wiec mieć
i być jak głody niedźwiedź
co byle ...
a cała resztę mieć gdzieś
ja się ładuje rymem
zaraz odpłynę
daj mi Adrenalinę
już słyszę głosy z syren

nasze serca pompują hormon
ostrzejszy niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą
nasze serca pompują hormon
ostrzejszy niż niemieckie porno
ona najlepsza obrony formą
bez sztucznej chemii, wszystko zgodnie z normą


(Klip Wirusa pod tytułem ?Adrenalina?, z gościnnym udziałem Abradaba promuje album Wirusa pod tytułem ?60 Kilo Wersów?, który ukaże się nakładem reaktywowanej wytwórni V6, założonej przez ojca chrzestnego polskiego hip hop'u czyli DJ 600V, Grupę Nucity przy wsparciu firmy Life Is Music Entertainment.)