Babilon: Fatalna niedziela
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Babilon: Fatalna niedziela
To było tak, zaraz ci opowiem, jechałem do niej, był słoneczny dzień
Z okna pociągu widziałem pola, widziałem i chciało się żyć
W Krakowie, dwadzieścia po czwartej, kupiłem kwiaty, kupiłem wino
Pamiętam w monopolowym uśmiechała się miło dziewczyna
Poszedłem piechotą, słońce z ukosa, usiadłem na ławce na papierosa
Wciągnąłem, wypuściłem dym nosem, myślałem o jej włosach
Gołębie latały, głowy przekrzywiały, patrzyły mi w oczy
Zdusiłem peta, zebrałem się, wstałem, wspomniałem jej włosy
Wreszcie na miejscu, stara kamienica, nikt się nią nie zachwyca
Spróchniałe schody, brudne ściany, poręcze wyszlifowane
Otworzyłem kluczem, co sama mi dała, kiedy mnie żegnała
Zdjąłem buty, płaszcz do szafy co w ścianie schowana
Przy wejściu obok moich stały drugie męskie buty czarne
Drugi męski płaszcz, ciemnobrązowy w szafie
Z niepokojem wszedłem dalej, nikogo nie było
W drugim pokoju to czego się bałem się potwierdziło
Ona i on razem na łóżku, do dzisiaj nie mogę zapomnieć
Gdy to zobaczyłem nie mogłem już myśleć przytomnie
Gdy oprzytomniałem, w kałuży krwi odrętwiały siedziałem
Obok dwa ciała, kuchennym nożem zasztyletowane
Zabrali mnie, się nie opierałem, do wszystkiego przyznałem
Do dziś mi się śnią pocięte ciało z ciałem
Czasem tylko, gdy słońce wpadnie przez kraty
Leże na pryczy leżę z sercem rozdartym.
Nie zapomnę twych ust czerwonych
Nie zapomnę włosów rozpuszczonych
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje słowa
Nie zapomnę twych czułych dłoni
Nie zapomnę gdy drżysz podniecona
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje szepty
Czemu byłem aż tak głupi
Słyszę teraz rechot trupi
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje słowa
Nie zapomnę twych ust czerwonych
Nie zapomnę włosów rozpuszczonych
Pamiętam dobrze pamiętam twoje oczy
Z okna pociągu widziałem pola, widziałem i chciało się żyć
W Krakowie, dwadzieścia po czwartej, kupiłem kwiaty, kupiłem wino
Pamiętam w monopolowym uśmiechała się miło dziewczyna
Poszedłem piechotą, słońce z ukosa, usiadłem na ławce na papierosa
Wciągnąłem, wypuściłem dym nosem, myślałem o jej włosach
Gołębie latały, głowy przekrzywiały, patrzyły mi w oczy
Zdusiłem peta, zebrałem się, wstałem, wspomniałem jej włosy
Wreszcie na miejscu, stara kamienica, nikt się nią nie zachwyca
Spróchniałe schody, brudne ściany, poręcze wyszlifowane
Otworzyłem kluczem, co sama mi dała, kiedy mnie żegnała
Zdjąłem buty, płaszcz do szafy co w ścianie schowana
Przy wejściu obok moich stały drugie męskie buty czarne
Drugi męski płaszcz, ciemnobrązowy w szafie
Z niepokojem wszedłem dalej, nikogo nie było
W drugim pokoju to czego się bałem się potwierdziło
Ona i on razem na łóżku, do dzisiaj nie mogę zapomnieć
Gdy to zobaczyłem nie mogłem już myśleć przytomnie
Gdy oprzytomniałem, w kałuży krwi odrętwiały siedziałem
Obok dwa ciała, kuchennym nożem zasztyletowane
Zabrali mnie, się nie opierałem, do wszystkiego przyznałem
Do dziś mi się śnią pocięte ciało z ciałem
Czasem tylko, gdy słońce wpadnie przez kraty
Leże na pryczy leżę z sercem rozdartym.
Nie zapomnę twych ust czerwonych
Nie zapomnę włosów rozpuszczonych
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje słowa
Nie zapomnę twych czułych dłoni
Nie zapomnę gdy drżysz podniecona
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje szepty
Czemu byłem aż tak głupi
Słyszę teraz rechot trupi
Pamiętam dobrze pamiętam dobrze twoje słowa
Nie zapomnę twych ust czerwonych
Nie zapomnę włosów rozpuszczonych
Pamiętam dobrze pamiętam twoje oczy
Tłumaczenie piosenki
Babilon: Fatalna niedziela
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Babilon: Fatalna niedziela
-
Hotel Dublin
- Babilon
-
I Love U
- Babilon
-
I love underground
- Babilon
-
Jestem coraz bardziej rozjebany
- Babilon
-
Karty na st
- Babilon
Skomentuj tekst
Babilon: Fatalna niedziela
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Klasyk - feat. Wiz Khalifa
Żabson
„Żabson prezentuje utwór "Klasyk" - feat. Wiz Khalifa (premiera 12 grudnia 2025 r.). [Intro: Żabson] Yeah [Refren: Żabson] Mordo, to już klasyk, co weekend nowy klub DJ serwuje basy, to powtar”
-
KTO MA STYL
Modelki, Vlodarski
„Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz jak się ruszam i zrób to jak ja Jestem jak bestia, to tak uzależnia I wiem, że Ty też to wiesz Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz ”
-
Metalowy wzwód
Nocny Kochanek
„Twardy jak stal od urodzenia nie ściągnąłem glanów twardy jak stal więc kurwa znam się na heavy metalu mam serce ze stali jest zimne i czarne jak lód szacunek metali od tego mam wzwód ambi”
-
Złota Noc - feat. Anna Rusowicz, Tomasz Szczepanik
Sidney Polak
„Czekaliśmy przez długi rok na gwiazdę co rozjaśni mrok A z nami czekał cały świat Nadzieja nie dawała spać To złota, złota noc światło niech zgasi mrok Niech zapłoną serca nam Niech pali się ”
-
grudzień
Wiktoria Zwolińska
„nie przeżyliśmy razem zimy w szafie twoje swetry i mróz który gryzie w kark zbyt wcześnie pękło to całe powietrze którym oddychałam tylko ja teraz grudzień jest twój teraz grudzień jest twój ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
When I Close My Eyes
- Tom Odell
-
Życie to tango
- Bobi
-
Io sono il viaggio
- Caparezza
-
Pan Włodzimierz
- Mako
-
Talk To You - feat. Elton John
- Sam Fender
-
Mamy czas
- Po prostu Damian
-
I Don't Know When, I Don't Know How, I Don't Know Why
- Asaf Avidan
-
Jak się masz kochanie
- Happy End
-
Lego - feat. Wiktor Dyduła
- Lordofon
-
Six Seven
- SURL
Reklama
Tekst piosenki Fatalna niedziela - Babilon, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Fatalna niedziela - Babilon. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Babilon.
Komentarze: 0