BJN x Jagła x pan_adrian x Respo: #michałpazdan

[BJN]
Niepowodzenia wpadają tutaj za często, kolo
To nie powód aby skończyć z sobą
Coraz rzadziej mieszam łychę z colą
Aby trzymać tutaj świadomość

Wersy płyną cały czas
Ja to mieszanka - hardcore i vibe
Nie oczekiwałem wiele od rapu
Zobacz ile ten rap mi dał
Jestem z małego miasta
(?) pietnastka
Osiemnastki na melanżach
Farsa bangla - standard
Props, miazga
A wiesz tyle o tym co kot napłakał
Mama mówi odpuść sobie wreszcie
Ja urywam film na kolejny koncercie
To moje miejsce, nie chce niczego więcej
Trochę nieodpowiedzialne podejście, wiem

Oni nie wierzą mi
Kiedy mówię, ze zrobię tu flotę
Dostaje szanse od losu dziś
Regularnie jeżdżąc po Polsce
Te szmaty chcą chodzić na hotel
Choć jesteśmy tu tylko suportem
Choć pijemy tu dużo co piątek
I jak zawsze nie śmierdzimy groszem

Gonią nałogi mnie
Goni niespełniony sen
Paranoja wraz ze mną wre
Jedyna wierna
Byłe nie poznają mnie
Widza, ze w końcu mam czego chcę
Pytają jak leci, wiesz
Niekonsekwencja!

[Jagła]
Bit mój drugi dom,
Bywam tam częściej niż oni
Nie samuraj, a ronin
I póki zdrowie pozwoli
Nie odpuszczę im ironii
Wokale kładę od 05'
Ziomy pytają mnie "Co jest pięć?"
Czemu nielegal i gdzie jest ten fame?
Były kontrakty, podarłem se
Wyjebane na tych wszystkich wydawców
Został niesmak, odeszło hajsu
Wole trzymać sie swoich kontaktów
Ostatni normalny z tych pojebańców
To jest odpał nie album
Chory wokal na majku
Sprawdź upojeni nie tylko z nazwy
I nie tylko z alko
Muzyka w nas!

Upojeni dźwiękiem, upojeni pasją
Upojeni - las rąk
Ruszamy w miasto, ziom
Znasz nas jesteśmy tobie zapisani w gwiazdach (gwiazda)
Hejtowałeś, a teraz propsujesz #michałpazdan
Projekty są super dopóki nie wyjdą
Na szczyt jadę windą do nieba
U nas tak nie ma
Nam drogę na szczyt umożliwia czekan
Nie czekaj, nim wejdziemy to potrwa
Ale jedno ci powiem bo (bo, bo, bo)
Mamy wyjebane w to!

[Ref]
(Raz, dwa, trzy, ooo!)
Mamy jeszcze pare spraw do załatwienia
Będziemy robić hajs
Bez wyrzutów sumienia
Choć nie ma łatwo tak
Nie przyjmie nas ta scena
Wszystko na jedną kartę
Nie mamy nic do stracenia