DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI: PATOLOGIA
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI: PATOLOGIA
Ryjek Bezimienni (Zwrotka):
Tu w przegranych familokach
Miesza sie polska koka
Którą każdy kocha
Nie śpiąc po nocach
Waląc w nochal
Tu po prochach na sen
Popija sie browar
a mefedron tu
Na blatach mieni się
Jak mleczna droga
Tak sie tutaj chowa
Wśród eboli i sportu
Gdzie ktoś zbłądzi choć raz
Staje moment do raportu
Nie ma komfortu
Choć milion w rozumie
Skromego nie poznasz
Bo gubi sie w tłumie
Ten zrozumie co potrafi
Żyć Dumnie z byle czego
A nie świecić
Nawet w trumnie rozumiesz kolego
Tu żule z pod sklepu
Mają więcej honoru
Niż skoksowane głomby
Z inteligencją hormonów
Co więcej niż
Meksyk przeżył hardkoru
A w godzinę zero
Dokonali dobrego wyboru
Koruń tutaj jako
Słowo Cię nie pyta
Ten co pochodzi
Wspiera i gita
Toruń do dzielnicy
Zwanej życia nie ma
Bo wcześniej te tory
Przepite w PLNach
Tutaj ludzie palą byle czym
Ale mają ciepło
I sztywne wiodą dym
Tworząc własne getto węgiel
Bana syp ponad toną jedną
A wyżywie dom
I miche napewno
I nie zabierze nikt
Choć sylwetkę mam przeciętną
Bo łopatą w mig
Przetne kurwa każde ściegno
Taki żywot ich
Co mi dobrze znany
W mym sercu patologia
W którym wciąż jestem oddany
Ryjek (Refren):
Patologia która płonie jak pochodnia
W sercu mym wypisana zbrodnia
Patologia którą kocham nienawidzę
Z nią żyłem z nią będę
I się jej nie wstydzę x2
DANIEL DYM KNF (Zwrotka):
Elo Kac Wawa
Górno Śląska zaprawa
Mieszkałeś na południu
Co poradzisz prosta sprawa
Pochodzisz ze Śląska
To nic Cię nie przeraża
Szkoda że się widujemy
Co raz częściej na cmentarzach
Toszek Lubliniec Warzymiech i karnawał
Świętej Pamięci Kordi niespodziewany zawał
Każdy świadomy sobie
Sam problemy stwarza
Symbolika przeszłości się
Objawia w tatuażach patologia
Która w moim serce odda
Znowu razem na bicie
Copka i Eriotka
Też taki będziesz
Będziesz widywał co dnia
Wyjebany z bani
A wykopany na przodkach
Charakterny silny złodziej
Który rąbie ajze
Hartowany duchem kocha
Ten Bytomski bajzel
Radził se od dziecka
Nie miał perspektywy żadnej
Szanujący ojca wydrapie
Oczy za matkę
Patologia którą przerabiałeś co dnia
Płonie jak pochodnia
Jak oliwa do ognia
Najwyższy szczebel na
Tych ulicznych schodkach
Zamurowane drzwi i powybijane okna
Wyjebane zęby ale mordeczka godna
Rap z pierwszej ręki
A nie pierdolona plotka
DYM KNF i moja gościnna zwrotka
To ma sens
To ma sens jebać system
Jebac kurwy zawistne
To chyba oczywiste
My tu kurwa z Ryjkiem
Nie zamierzamy błyszczeć
Jebać modny rap
I jebać policje
Jebac modny rap
I jebać policje
Tu w przegranych familokach
Miesza sie polska koka
Którą każdy kocha
Nie śpiąc po nocach
Waląc w nochal
Tu po prochach na sen
Popija sie browar
a mefedron tu
Na blatach mieni się
Jak mleczna droga
Tak sie tutaj chowa
Wśród eboli i sportu
Gdzie ktoś zbłądzi choć raz
Staje moment do raportu
Nie ma komfortu
Choć milion w rozumie
Skromego nie poznasz
Bo gubi sie w tłumie
Ten zrozumie co potrafi
Żyć Dumnie z byle czego
A nie świecić
Nawet w trumnie rozumiesz kolego
Tu żule z pod sklepu
Mają więcej honoru
Niż skoksowane głomby
Z inteligencją hormonów
Co więcej niż
Meksyk przeżył hardkoru
A w godzinę zero
Dokonali dobrego wyboru
Koruń tutaj jako
Słowo Cię nie pyta
Ten co pochodzi
Wspiera i gita
Toruń do dzielnicy
Zwanej życia nie ma
Bo wcześniej te tory
Przepite w PLNach
Tutaj ludzie palą byle czym
Ale mają ciepło
I sztywne wiodą dym
Tworząc własne getto węgiel
Bana syp ponad toną jedną
A wyżywie dom
I miche napewno
I nie zabierze nikt
Choć sylwetkę mam przeciętną
Bo łopatą w mig
Przetne kurwa każde ściegno
Taki żywot ich
Co mi dobrze znany
W mym sercu patologia
W którym wciąż jestem oddany
Ryjek (Refren):
Patologia która płonie jak pochodnia
W sercu mym wypisana zbrodnia
Patologia którą kocham nienawidzę
Z nią żyłem z nią będę
I się jej nie wstydzę x2
DANIEL DYM KNF (Zwrotka):
Elo Kac Wawa
Górno Śląska zaprawa
Mieszkałeś na południu
Co poradzisz prosta sprawa
Pochodzisz ze Śląska
To nic Cię nie przeraża
Szkoda że się widujemy
Co raz częściej na cmentarzach
Toszek Lubliniec Warzymiech i karnawał
Świętej Pamięci Kordi niespodziewany zawał
Każdy świadomy sobie
Sam problemy stwarza
Symbolika przeszłości się
Objawia w tatuażach patologia
Która w moim serce odda
Znowu razem na bicie
Copka i Eriotka
Też taki będziesz
Będziesz widywał co dnia
Wyjebany z bani
A wykopany na przodkach
Charakterny silny złodziej
Który rąbie ajze
Hartowany duchem kocha
Ten Bytomski bajzel
Radził se od dziecka
Nie miał perspektywy żadnej
Szanujący ojca wydrapie
Oczy za matkę
Patologia którą przerabiałeś co dnia
Płonie jak pochodnia
Jak oliwa do ognia
Najwyższy szczebel na
Tych ulicznych schodkach
Zamurowane drzwi i powybijane okna
Wyjebane zęby ale mordeczka godna
Rap z pierwszej ręki
A nie pierdolona plotka
DYM KNF i moja gościnna zwrotka
To ma sens
To ma sens jebać system
Jebac kurwy zawistne
To chyba oczywiste
My tu kurwa z Ryjkiem
Nie zamierzamy błyszczeć
Jebać modny rap
I jebać policje
Jebac modny rap
I jebać policje
Tłumaczenie piosenki
DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI: PATOLOGIA
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI: PATOLOGIA
Skomentuj tekst
DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI: PATOLOGIA
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Czerwin - Wiem Kto (feat. Kafar DX 37)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Żaku - Wieża (ft. Jongmen)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - Gdzie Byś Nie Był (feat. Bonzo, Lewy BRD)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - Jesteśmy Stąd (ft. Małach, Dobry Dzieciak, Janusz Walczuk)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - Żadna Strata (feat. Vin Vinci, Kara, Pawko)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Kaczy Proceder - Gloria (feat. Fidżi, Egon)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - PDW BGU 2 (ft. Reto, Nizioł, Dudek P56, Sokół, Małach)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Żaku - Dwie drogi (feat. GRVCY)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - Dżinn (feat. Kizo)
- UWOLNIĆ BONUSA
-
Czerwin - Lego (feat. Kubańczyk, Rufuz)
- UWOLNIĆ BONUSA
Reklama
Tekst piosenki PATOLOGIA - DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu PATOLOGIA - DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - DANIEL DYM KNF FT. RYJEK BEZIMIENNI.
Komentarze: 0