Daniel Landa: Protestsong

Bezsilność niewolników, ukrywanie kajdanek.
Ona opuszcza oczy wolnego obywatela do ziemi.
Piecze blizna nadal krwawa.
Oczy Otevíraj z trudem.

W niewoli, uprzedzenia, miłość zanika.
Mamy wyglądać inaczej, zamiast zjednoczenia.
Ciężar własny spada na nas ponownie.
Jest tak wiele smutne oczy w naszym własnym kraju.

Szukam przeciwnika, postawimy barykady.
Winimy innych i sami tak czyści.
Co my, dla naszych przyjaciół?
Kto właściwie jest? Nie jestem pewien.

Ref: Król jest błazen i klaun jest królem
pisk ponosi znudzoną salą.
I tak duma króluje tylko mięso, żywe.
Przetrwać. Popery jest tu ponownie.
Ze lwa został piesiek na łańcuchu,
ślinienie się, czekając na nagrodę od zwycięzców.

Czy wszystko w porządku, że w naszym sąsiedztwie.
Pod ciepłym kocem chroni się dobrze.
Co bolidrucha, nas przecierz nie boli.
Tak to zostało z róż cierniem.

Ref: Król jest błazen i klaun jest królem
pisk ponosi znudzoną salą.
I tak duma króluje tylko mięso, żywe.
Przetrwać. Popery jest tu ponownie.
Ze lwa został piesek na łańcuchu,
cieknie mi ślinka, czekając na nagrodę od zwycięzców.