Dmk : Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Dmk : Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2)
1 zwr.
Wstaje rano chłop, by iść do roboty, słyszy w radiu skrzypce wbijające się do głowy,
które dają myśli skąpane w nienawiści, bo co noc mu się śni lepsze życie jego dzieci.
I tak co dzień z dnia na dzień, dzień mu leci.
Zakasa rękawy, by zajady z braku strawy poznikały z syna twarzy.
Życie to nie bajka, sam sobie tłumaczy,
by mógł znowu wstawać rano, raz kolejny to zobaczyć,
gdy dochodzi do roboty, szef go jebie za to, że mu z żoną nie wychodzi.
On sam oddaje baton znaleziony,
a sam na śniadanie nie ma co do garnka włożyć.
Na przerwie pod kantyną ktoś zostawia pojary.
Pyta inny dobry chłopak, "jak Ci lecą sądowe sprawy?"
Mówi -"jestem tutaj dla mych dzieci więc na razie bez obawy
mówię sobie dość, mówię zdaje sobie sprawę,
jak ma państwo wyjebane, na to co mi zostanie,
bo żyć tu chciałem, gdy rodziców nie było" -
za błędy tego świata, innego doświadczyło ..
I wsiada do windy, by znów wjechać na szczyt
nie Mont Everestu, a pobliskiej budowy gruzu nasyp ....
2 zwr.
Życie Życie choć wstań, póki czas masz.
Kolejny ranek tak obmywa twarz.
Spracowane dłonie, zmęczony, jak raper na mikrofonie,
w tym co co dzień gronie znów podąża do pracy,
wsiada w autobus i sam nigdy nie kozaczy,
gdy dwóch takich podziabanych robi sobie z starszych draki,
pod nosem biały proszek i to nie były fejk dragi.
Autobus pełen ludzi wyrzuca przez schody jednego,
drugi ucieka, bo się obsrał bez ziomeczka swego.
On dumny z siebie, bo mógł pomóc dobrym ludziom,
a sam nie wiedział, że w historii mógł mieć inny udział ...
Gdy wieczorem wracał, gdy tamten leczył kaca,
momentalnie wspomnienie wraca, taka sytuacja, interesuje chemia,
adrenalina we krwi. Szedł za nim ukradkiem,
gdy tamten go nie widział, zaplanował sobie dla niego odpowiedni przedział,o czym on nie wiedział,
.. a już nóż miał na gardle,
gdy pomagał staruszkowi w przepychance rannej ...
3 zwr.
Kolejny dzień wstaje, może dla niego ostatni.
Pianino gra wzniosło, syntezator z niego zadrwił,
to samo radio i dzień 3
- "do 3 razy sztuka'', mówią hazardziści, wierz mi.
Dzieciaki żegnają do rąk kanapki wpychając,
on ich nie przyjmuje, żona żegna czule,
bo w sercu ma nadzieję, że on z pracy wróci i spędzi z nim niedzielę.
Gagatek już czekał tam, gdzie nikogo nie było.
Czarna brama, on do pracy widząc światło, na końcu tunelu tego,
to trafia do jednego, nigdy nie trafia do wszystkich,
że życie w chwili zła ochroni tych naprawdę czystych.
Staruszek Stefan, bo tak miał na imię, dnia tego, jak nigdy na balkonie wymieniał do wieszania linę.
Zauważył gagadka czającego pod klatką, który miał nóż wielkości, jego kwiatka
i nie miał zamiaru czekać na finał finałów więc zepchną doniczkę,
ten uderzył policzkiem w beton, gdy dostał na głowę.
Wtem wychodzi anonim znajomy i rozpoznał tamtego, który leżał zakrwawiony.
Staruszek stłamszony trzymający za głowę, krzyczący: "o mój Boże!"
dzisiaj dał życie jego dzieciom i kochającej żonie.
ref.
tylko jeden na stu wychodzi z tego
tylko jeden na stu dosięgnie nieba
tylko jeden na stu mówię Ci to człowieku
tylko jeden na stu tylko jeden na stu !
tylko jeden na stu wychodzi z tego
tylko jeden na stu dosięgnie nieba
tylko jeden na stu mówię Ci to człowieku
Wstaje rano chłop, by iść do roboty, słyszy w radiu skrzypce wbijające się do głowy,
które dają myśli skąpane w nienawiści, bo co noc mu się śni lepsze życie jego dzieci.
I tak co dzień z dnia na dzień, dzień mu leci.
Zakasa rękawy, by zajady z braku strawy poznikały z syna twarzy.
Życie to nie bajka, sam sobie tłumaczy,
by mógł znowu wstawać rano, raz kolejny to zobaczyć,
gdy dochodzi do roboty, szef go jebie za to, że mu z żoną nie wychodzi.
On sam oddaje baton znaleziony,
a sam na śniadanie nie ma co do garnka włożyć.
Na przerwie pod kantyną ktoś zostawia pojary.
Pyta inny dobry chłopak, "jak Ci lecą sądowe sprawy?"
Mówi -"jestem tutaj dla mych dzieci więc na razie bez obawy
mówię sobie dość, mówię zdaje sobie sprawę,
jak ma państwo wyjebane, na to co mi zostanie,
bo żyć tu chciałem, gdy rodziców nie było" -
za błędy tego świata, innego doświadczyło ..
I wsiada do windy, by znów wjechać na szczyt
nie Mont Everestu, a pobliskiej budowy gruzu nasyp ....
2 zwr.
Życie Życie choć wstań, póki czas masz.
Kolejny ranek tak obmywa twarz.
Spracowane dłonie, zmęczony, jak raper na mikrofonie,
w tym co co dzień gronie znów podąża do pracy,
wsiada w autobus i sam nigdy nie kozaczy,
gdy dwóch takich podziabanych robi sobie z starszych draki,
pod nosem biały proszek i to nie były fejk dragi.
Autobus pełen ludzi wyrzuca przez schody jednego,
drugi ucieka, bo się obsrał bez ziomeczka swego.
On dumny z siebie, bo mógł pomóc dobrym ludziom,
a sam nie wiedział, że w historii mógł mieć inny udział ...
Gdy wieczorem wracał, gdy tamten leczył kaca,
momentalnie wspomnienie wraca, taka sytuacja, interesuje chemia,
adrenalina we krwi. Szedł za nim ukradkiem,
gdy tamten go nie widział, zaplanował sobie dla niego odpowiedni przedział,o czym on nie wiedział,
.. a już nóż miał na gardle,
gdy pomagał staruszkowi w przepychance rannej ...
3 zwr.
Kolejny dzień wstaje, może dla niego ostatni.
Pianino gra wzniosło, syntezator z niego zadrwił,
to samo radio i dzień 3
- "do 3 razy sztuka'', mówią hazardziści, wierz mi.
Dzieciaki żegnają do rąk kanapki wpychając,
on ich nie przyjmuje, żona żegna czule,
bo w sercu ma nadzieję, że on z pracy wróci i spędzi z nim niedzielę.
Gagatek już czekał tam, gdzie nikogo nie było.
Czarna brama, on do pracy widząc światło, na końcu tunelu tego,
to trafia do jednego, nigdy nie trafia do wszystkich,
że życie w chwili zła ochroni tych naprawdę czystych.
Staruszek Stefan, bo tak miał na imię, dnia tego, jak nigdy na balkonie wymieniał do wieszania linę.
Zauważył gagadka czającego pod klatką, który miał nóż wielkości, jego kwiatka
i nie miał zamiaru czekać na finał finałów więc zepchną doniczkę,
ten uderzył policzkiem w beton, gdy dostał na głowę.
Wtem wychodzi anonim znajomy i rozpoznał tamtego, który leżał zakrwawiony.
Staruszek stłamszony trzymający za głowę, krzyczący: "o mój Boże!"
dzisiaj dał życie jego dzieciom i kochającej żonie.
ref.
tylko jeden na stu wychodzi z tego
tylko jeden na stu dosięgnie nieba
tylko jeden na stu mówię Ci to człowieku
tylko jeden na stu tylko jeden na stu !
tylko jeden na stu wychodzi z tego
tylko jeden na stu dosięgnie nieba
tylko jeden na stu mówię Ci to człowieku
Tłumaczenie piosenki
Dmk : Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Dmk : Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2)
Skomentuj tekst
Dmk : Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Klasyk - feat. Wiz Khalifa
Żabson
„Żabson prezentuje utwór "Klasyk" - feat. Wiz Khalifa (premiera 12 grudnia 2025 r.). [Intro: Żabson] Yeah [Refren: Żabson] Mordo, to już klasyk, co weekend nowy klub DJ serwuje basy, to powtar”
-
KTO MA STYL
Modelki, Vlodarski
„Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz jak się ruszam i zrób to jak ja Jestem jak bestia, to tak uzależnia I wiem, że Ty też to wiesz Każdy wie kto Kto ma styl, kto ma branie Zobacz ”
-
Metalowy wzwód
Nocny Kochanek
„Twardy jak stal od urodzenia nie ściągnąłem glanów twardy jak stal więc kurwa znam się na heavy metalu mam serce ze stali jest zimne i czarne jak lód szacunek metali od tego mam wzwód ambi”
-
Złota Noc - feat. Anna Rusowicz, Tomasz Szczepanik
Sidney Polak
„Czekaliśmy przez długi rok na gwiazdę co rozjaśni mrok A z nami czekał cały świat Nadzieja nie dawała spać To złota, złota noc światło niech zgasi mrok Niech zapłoną serca nam Niech pali się ”
-
grudzień
Wiktoria Zwolińska
„nie przeżyliśmy razem zimy w szafie twoje swetry i mróz który gryzie w kark zbyt wcześnie pękło to całe powietrze którym oddychałam tylko ja teraz grudzień jest twój teraz grudzień jest twój ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- Dni jeden na stu tekst●
- jeden na to●
- czrli pof piosenki●
- dmk - jeden na stu skrecz teksty●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Życie, używki, kariera
- Viki Gabor
-
Jaki piękny ten świat
- Magda Durecka
-
JANOSIK prod.Loco - x ZACZAROWANY BURDEL
- LOCOMODE
-
Kanclerz
- Kizo
-
Serce na t-shirt feat. Kacezet
- Viki Gabor
-
Dzisiaj jestem tam feat. Sztoss
- Viki Gabor
-
O mnie się nie martw
- Viki Gabor
-
List do M
- Viki Gabor
-
Na dobre
- Viki Gabor
-
Przyśnij mi się
- Viki Gabor
Reklama
Tekst piosenki Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2) - Dmk , tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Jeden na stu (Skrecz Dj Czarli, Prod. Pawko Beats Drużyna Mistrzów 2) - Dmk . Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Dmk .
Komentarze: 0