dzakob: Dzisiejszej nocy popełniłem samobójstwo

Dzisiejszej nocy popełniłem samobójstwo.
Nie dostałeś odpowiedzi jest za późno.
Nie odpiszę ci już więcej jakoś pusto.
Połknąłem tabletki patrząc pustym wzrokiem w lustro.
Dzisiejszej nocy popełniłem samobójstwo.
Po to żeby jutro znowu wołać życie.
Stary dzakob już nie żyje.
Kuba niszczył sobie życie.
Więc przepraszam, lecz narazie nie odpiszę.

Widziałem sto pociętych rąk.
Koszmary płonący dom.
Każdy mówił "proszę odpisz".
Mama krzyczy daj mi zgon.
Piszę z wami robię płyty.
To za silne dla psychiki.
Wiktoria się o mnie martwi.
Jak możecie źle mi życzyć.
Godzinę temu wrzuciłem teledysk i byłem szczęśliwy.
Siadła na głowe, bo chcę ciągle być prawdziwym.
Nie daję rady dzięki za dobrą przygodę.
Ale narazie proszę nie licz na moją odpowiedź.
Muszę naprawić głowę nie być ciągle psychologiem.
Leżę w łóżku z kobietą słyszę płacz ile mogę.
Życia w nocy, ona przytulona, próbujemy usnąć.
Nie mogę spać dziś siedzę sam z tej fanki głosówką.

Obcy przyjacielu kochaj życie.
Ja byłem smutny, ale dzisiaj kocham życie.
Chciałem się zabić, ale dzisiaj kocham życie.
Wczoraj się zabić chciałem, psycha ma granicę, ale dzisiaj kocham życie.

Dzisiejszej nocy popełniłem samobójstwo.
Nie dostałeś odpowiedzi jest za późno.
Nie odpiszę ci już więcej jakoś pusto.
Połknąłem tabletki patrząc pustym wzrokiem w lustro.
Dzisiejszej nocy popełniłem samobójstwo.
Po to żeby jutro znowu wołać życie.
Stary dzakob już nie żyje.
Kuba niszczył sobie życie.
Więc przepraszam, lecz narazie nie odpiszę.

1000 osób pisze o depresji, zaczynasz ją mieć.
Jestem waszym przyjacielem, ale zrozumcie mnie.
To nie znaczy, że już nigdy nie odpiszę.
Potrzebuje więcej czasu, żeby naprawić psychikę.

Obcy przyjacielu kochaj życie.
Ja byłem smutny, ale dzisiaj kocham życie.
Chciałem się zabić, ale dzisiaj kocham życie.
Wczoraj się zabić chciałem, psycha ma granicę, ale dzisiaj kocham życie.