Filipek x Foux: Pora dla buntowników (ft. Radzias)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Filipek x Foux: Pora dla buntowników (ft. Radzias)
Łamie bariery, żyje by być tu wolnym atomem
między regałem a tomem, wypada tylko wczuć się w rolę.
Pole do popisu, rozkurw do bębnów
zakładam homonto na siewców fermentu.
Paru chciało za szybko, mieli zajawkę na betę
zaprasza się tych kumpli, pije nie kawkę a setę.
Mam swoje ideały, spróbuj mnie zakuć
jestem nie do złamania, jak rudy na Pawiaku.
Czeka Cię misja Filip, dawaj tu serca więcej
bo publika jak Einstein ma teorie na mc.
To pora, na buntowników, nadchodzi atak
nie dla skrzydlatych świń co by chciały tu polatać.
Paru kumpli na wyspach, chociaż morze nas dzieli
to jeszcze nam zadudnią rogami Amaltei.
To są nowe porządki, pośród tych łaków
niech inni robią nogi nim uciekną ze strachu.
I chociaż ciągle mówią że mi porachują kości
ja jestem jak Ned Stark, bo dla wartości
straciłem głowę mała, choć dobrze to nie wróży
to tak jak Stanis, wierzę w koniec burzy.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x2
Nieludzki w swym buncie, bardziej niż scoia'tael
przedstawiam szybkie zdanie przez armię mych skojarzeń.
To energia rebelii w której harpaganie
zaciśnięte pięści rozum zmienił w awangardę.
Impresji otoczenia w presję na otoczeniu
z wyglądu ogród Grzędowicza po wynaturzeniu.
Nic mi z nieba nie spadnie, nie potrzebny piorunochron
preferuje walkę w zwarciu bo mam całe życie pod prąd.
Z Polski B, tworzy plan, taki jak nasz chory kraj
i ten dystrykt to jedyna dziewiątka jaką na dłoni mam.
Przestawionych lat, tu do skroni raz
robię z kości crime, temu bym zawiesił zamiast broni, was.
Ja, w tym całą duszą, pasja zabija
czuje się jak Madame Tussaud w domu woskowych ciał.
Nie mów o straconych szansach, przez nie nie mogę spać
bo mam oczy na zapałkach a w nich ogień Odyna.
Przedawkowany jest lęk i wysiłek
to nie złote strzały, lek w adrenalinie.
Stres wszelkiej maści po podpiersi płynie
panaceum na rany od podciętych skrzydeł.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x2
Nie dam się segregacji na gorszego rapera
prawdziwy czarny protest, mów mi Nelson Mandela.
Mainstream daje ciała w zalewie tych gości
Radzias, Filipek, wotum nieufności.
Wpadam na teren, bragga mam szczere, a Ty fart pizdo
że bardziej śmieszy mnie twe najeżenie jak Bart Simpson.
Filip ma luz i kopie jak Bruce Lee i gadany w rapach
te słowa rozejdą się jak bułeczki Billy Graham.
Z takich typów się wykształcił gladiator
pokolenia niewolników, ludzie chcą Cię na własność.
Naród cierpiący na marazm od Wesela Wyspiańskiego
dziesiątkuje przykazania te które street dał mi w kredo.
Tu z myślami godzą, tylko noże na gardłach
rozwodzenie się nad sobą to najniższy mezalians.
A charyzma otoczenie przekształciła w barykady
bo gdy wrogów wbijam w ziemie robią mi za palisady.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x4
między regałem a tomem, wypada tylko wczuć się w rolę.
Pole do popisu, rozkurw do bębnów
zakładam homonto na siewców fermentu.
Paru chciało za szybko, mieli zajawkę na betę
zaprasza się tych kumpli, pije nie kawkę a setę.
Mam swoje ideały, spróbuj mnie zakuć
jestem nie do złamania, jak rudy na Pawiaku.
Czeka Cię misja Filip, dawaj tu serca więcej
bo publika jak Einstein ma teorie na mc.
To pora, na buntowników, nadchodzi atak
nie dla skrzydlatych świń co by chciały tu polatać.
Paru kumpli na wyspach, chociaż morze nas dzieli
to jeszcze nam zadudnią rogami Amaltei.
To są nowe porządki, pośród tych łaków
niech inni robią nogi nim uciekną ze strachu.
I chociaż ciągle mówią że mi porachują kości
ja jestem jak Ned Stark, bo dla wartości
straciłem głowę mała, choć dobrze to nie wróży
to tak jak Stanis, wierzę w koniec burzy.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x2
Nieludzki w swym buncie, bardziej niż scoia'tael
przedstawiam szybkie zdanie przez armię mych skojarzeń.
To energia rebelii w której harpaganie
zaciśnięte pięści rozum zmienił w awangardę.
Impresji otoczenia w presję na otoczeniu
z wyglądu ogród Grzędowicza po wynaturzeniu.
Nic mi z nieba nie spadnie, nie potrzebny piorunochron
preferuje walkę w zwarciu bo mam całe życie pod prąd.
Z Polski B, tworzy plan, taki jak nasz chory kraj
i ten dystrykt to jedyna dziewiątka jaką na dłoni mam.
Przestawionych lat, tu do skroni raz
robię z kości crime, temu bym zawiesił zamiast broni, was.
Ja, w tym całą duszą, pasja zabija
czuje się jak Madame Tussaud w domu woskowych ciał.
Nie mów o straconych szansach, przez nie nie mogę spać
bo mam oczy na zapałkach a w nich ogień Odyna.
Przedawkowany jest lęk i wysiłek
to nie złote strzały, lek w adrenalinie.
Stres wszelkiej maści po podpiersi płynie
panaceum na rany od podciętych skrzydeł.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x2
Nie dam się segregacji na gorszego rapera
prawdziwy czarny protest, mów mi Nelson Mandela.
Mainstream daje ciała w zalewie tych gości
Radzias, Filipek, wotum nieufności.
Wpadam na teren, bragga mam szczere, a Ty fart pizdo
że bardziej śmieszy mnie twe najeżenie jak Bart Simpson.
Filip ma luz i kopie jak Bruce Lee i gadany w rapach
te słowa rozejdą się jak bułeczki Billy Graham.
Z takich typów się wykształcił gladiator
pokolenia niewolników, ludzie chcą Cię na własność.
Naród cierpiący na marazm od Wesela Wyspiańskiego
dziesiątkuje przykazania te które street dał mi w kredo.
Tu z myślami godzą, tylko noże na gardłach
rozwodzenie się nad sobą to najniższy mezalians.
A charyzma otoczenie przekształciła w barykady
bo gdy wrogów wbijam w ziemie robią mi za palisady.
Ref.
Skaz nie brak nam na charakterze
odkąd mainstream i podziemie mam na kłach.
A Ty się szykuj na rebelie
to mój ból, to mój krzyk, to mój czas. x4
Tłumaczenie piosenki
Filipek x Foux: Pora dla buntowników (ft. Radzias)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Filipek x Foux: Pora dla buntowników (ft. Radzias)
-
Atramentowe Noce
- Filipek x Foux
-
Klub 22 (ft. VBS, QBIK)
- Filipek x Foux
-
Efekt Wahadła
- Filipek x Foux
-
Wilki powstaną (ft. Planet ANM)
- Filipek x Foux
-
Szukaj mnie (ft. Kartky)
- Filipek x Foux
Skomentuj tekst
Filipek x Foux: Pora dla buntowników (ft. Radzias)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
niezłe niezłe!
Typowy tekst od Tabu, jak zwykle brak słów/liter i pełno błędów.
bledy.. duzo bledow
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- filipek pora dla buntownikow●
- pora dla buntowników●
- Łamie bariery, żyje by być tu wolnym atomem●
- tekst piosenki filipek pora bóntowników●
- Filipek x Foux-Pora dla buntownikow tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Bez Skaleczeń
- ZUMI
-
Wpisujcie Miasta
- LUI Gawrońska
-
Kingpin
- Leeway
-
JOHIP
- Staszek z Gór
-
Verba - Oj Kochana ( 2024 )
- Verba
-
Inflacja życia
- Trzech Króli
-
Curse
- Architects
-
Wiozę flow do Polski
- Szymi Szyms
-
Miłego lata
- Margaret
-
Słuchaj się mnie (Mother Knows Best - Tangled - Polish version)
- Studio Accantus
Reklama
Tekst piosenki Pora dla buntowników (ft. Radzias) - Filipek x Foux, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Pora dla buntowników (ft. Radzias) - Filipek x Foux. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Filipek x Foux.
Komentarze: 3
Sortuj