Itoki Hana : Gourmet Race

Dokąd zmierzają me uczucia ? Wszystko wydaje mi się takie szalone. Sam wciąż się staczam, lecę w przepaść spadając wprost w objęcia mych lęków.

Magiczna łyżko wypełniona cukrem oraz słodkimi przyprawami, proszę podaruj mi garść swych rozkosznych kłamstw.

Lśniące, srebrne talerze a na nich stosy pysznych ciast, niedługo to wszystko zniknie.

Po prostu lekceważyłem swe lęki, nie chciałem dostrzec że nic mi to nie daje.

Późną nocą poczułem podmuch woni z wnętrza ciemnego lasu.

Wczesnym rankiem, gdy zegar zabije trzy razy, ja znów rozpoczynam samotne przyjęcie herbaciane.

Maże by utonąć w morzu ciepłej, pysznej czekolady, chciałbym tam zasnąć.
Puste krzesła wciąż nie przestają mnie pytać : ‘’ Czy to jest to czego ty tak naprawdę pragniesz ?”

A więc pijmy puki nie poczujemy zawrotów głowy.
Nawet spadające gwiazdy, nie chcą spełnić mych próśb.

A ja dalej się staczam. Spadam ku przepaści, jestem bliski upadku. Proszę pospiesz się, przybądź tutaj i mnie złap.

Dokąd zmierzają me uczucia ? Wszystko wydaje mi się przyśpieszone. Sam wciąż się staczam, lecę w przepaść spadając wprost w objęcia mych demonów.

Magiczna łyżko pełna cukru oraz słodkich przypraw. Proszę oszukaj mnie swymi najdelikatniejszymi kłamstwami.

Olśniewające diamenty, błyszczą niczym najsłodsze landrynki.

Po prostu lekceważyłem swe lęki, nie chciałem dostrzec że nic mi to nie daje.

Wysoko na szczycie swego tronu, samotny król oddaje się samotnej uczcie.

Wczesnym rankiem, gdy zegar zabije trzy razy, ja znów rozpoczynam samotne przyjęcie herbaciane.

Jeśli niebo istnieje, chciałbym by chmury zrobione były z bitej śmietany, pragnę również by rzeki lawy w piekle tak naprawdę były wypełnione gotowanym dżemem.

Pewnie bóg jest mną zniesmaczony.

Tak jak siedzę i przygnębiony zjadam kolejne cukierki, chciałbym by było inaczej.
A więc proszę przybądź i zabierz mnie w miejsce gdzie już nigdy nie będę samotny.

Moje uczucia znikły, wszystko wydaje mi się takie absurdalne. A ja dalej się staczam, spadam wprost w objęcia mych koszmarów.