Jan Jarmu: Zocha- gorzka ballada
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Jan Jarmu: Zocha- gorzka ballada
O świcie nie pytaj czy cię kocham,
o świcie nie mów do mnie nic.
Zdejmij papiloty zanim otworzę oczy,
inaczej trudno znowu będzie żyć.
O siódmej godzinie zrób śniadanie,
o siódmej trzydzieści podaj płaszcz.
Idę do roboty by zarobić na mieszkanie,
kanapki z wędliną, tyle mi od siebie dasz.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Może i nawet ciebie kocham,
lecz to nie powód by całować się.
Matka twoja też jest bardzo miła
kobietą piękną i pełną wdzięku jest,
lecz tak naprawdę po co z nami mieszka?
nie słyszałem od niej nigdy, że kochany ze mnie zięć.
Twój ojciec to bardzo równy facet,
pełen problemów i cierpień - ja to znam.
U swoim boku też ma przecież babę,
z którą przechodzi to samo co ja.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Ale ja jeszcze nie chce umierać,
chciałbym tańczyć i pić i śmiać się do łez.
Nie, ja już się nie dam nabrać,
na te historie o wyprowadzce twej.
Już tyle razy mi to obiecałaś,
a ciągle mieszkasz tutaj po dziś dzień.
Nasz samochód , co z tego że Wartburg?!
Zawsze chciałaś mieć zachodni wóz.
Przecież możesz jeździć autobusem,
lecz to wysiłek dla twoich leniwych nóg.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Bardzo cię proszę, odłóż ten tasak.
Po tylu latach nie będziemy kłócić się.
Zocha, do jasnej cholery!
ja mam cię dosyć na zawsze, na amen.
A więc się wynoś, wyprowadź w nieznane,
lecz zanim wyjdziesz... zrób mi kawę.
o świcie nie mów do mnie nic.
Zdejmij papiloty zanim otworzę oczy,
inaczej trudno znowu będzie żyć.
O siódmej godzinie zrób śniadanie,
o siódmej trzydzieści podaj płaszcz.
Idę do roboty by zarobić na mieszkanie,
kanapki z wędliną, tyle mi od siebie dasz.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Może i nawet ciebie kocham,
lecz to nie powód by całować się.
Matka twoja też jest bardzo miła
kobietą piękną i pełną wdzięku jest,
lecz tak naprawdę po co z nami mieszka?
nie słyszałem od niej nigdy, że kochany ze mnie zięć.
Twój ojciec to bardzo równy facet,
pełen problemów i cierpień - ja to znam.
U swoim boku też ma przecież babę,
z którą przechodzi to samo co ja.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Ale ja jeszcze nie chce umierać,
chciałbym tańczyć i pić i śmiać się do łez.
Nie, ja już się nie dam nabrać,
na te historie o wyprowadzce twej.
Już tyle razy mi to obiecałaś,
a ciągle mieszkasz tutaj po dziś dzień.
Nasz samochód , co z tego że Wartburg?!
Zawsze chciałaś mieć zachodni wóz.
Przecież możesz jeździć autobusem,
lecz to wysiłek dla twoich leniwych nóg.
Zocha, ja nic do ciebie nie mam,
przecież tyś moją ślubną jest.
Bardzo cię proszę, odłóż ten tasak.
Po tylu latach nie będziemy kłócić się.
Zocha, do jasnej cholery!
ja mam cię dosyć na zawsze, na amen.
A więc się wynoś, wyprowadź w nieznane,
lecz zanim wyjdziesz... zrób mi kawę.
Tłumaczenie piosenki
Jan Jarmu: Zocha- gorzka ballada
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Jan Jarmu: Zocha- gorzka ballada
Skomentuj tekst
Jan Jarmu: Zocha- gorzka ballada
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Azizam (feat. Ed Sheeran)
LATWOGANG
„Azizam Spotkajmy się na taniec dziś Pokaż mi jak płynąć jak woda Światła tańczą wokół nas Bądź moja, moja, Azizam Spotkajmy się na taniec dziś Pokaż mi jak płynąć jak woda Światła tańczą wokół ”
-
M.I.A.
Sara James
„Ladies and gentlemen, the daughter of a well-known CEO has gone MIA. Her father owns one of the highest selling record labels in the world, and nothing will stop him from getting his daughter back. ”
-
Odpłyń
Kathia
„Zawsze mi będziesz rwącym strumieniem Co wpływa do wewnątrz Pobudza tętno Zawsze mi będzie bliższa samotność Niż noc obok kogoś Kto nie jest tobą Odpłyń odpłyń Daj mi oddychać Pod po”
-
GDZIE MÓJ DOM?
YOUNG MULTI
„Płyną krystalicznie czyste łzy na buzi Ona na kolanach, żebym się nie smucił "Kto to?" — pytam siebie kiedy patrzę w lustro Zamykam swe oczy, liczę, że się nie obudzę jutro Proszę złap mnie za dło”
-
Memento
PRO8L3M
„[Zdycha, Gigi, Bilon:] - Kelner, kelner - Słucham? W czym mogę pomóc? - Wiesz co, możesz kiełbasę opierdolić, ale polej najpierw - Hehehe. No chyba z grilla. No weź się jebnij w czoło. Przecież je”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- ballada gorzka●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Jestem Haneczka
- Disco Fala
-
Przepijemy naszej babci
- RETRO BAND
-
Moja Zosiu
- Disco Fala
-
Szły pchły koło wódy
- Disco Fala
-
Stara Fotografia
- Disco Fala
-
Jak zakisić ogóreczka
- Disco Fala
-
Moja miła daj mi dziuba
- Disco Fala
-
Dwadzieścia
- Vito Bambino
-
Magiczne miejsce
- Łucznik x Intruz
-
PIJ WOJANKA DO BIAŁEGO RANKA
- Wojan
Reklama
Tekst piosenki Zocha- gorzka ballada - Jan Jarmu, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Zocha- gorzka ballada - Jan Jarmu. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Jan Jarmu.
Komentarze: 0