Kali Gibbs: DO 3 X SZTUKA
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Kali Gibbs: DO 3 X SZTUKA
Byłem tydzień na wolności, ona wolna była jak ptak.
Ej polatajmy razem, pogruchajmy bom zjarany jak szpak,
ja lubię rap grać i chce okraść bank,
jestem niegrzecznym chłopakiem dla Ciebie mogę lać gaz w tank.
Moja pierwsza love story jak w wierszach,
nie kończące się rozmowy usypiam przy jej piersiach,
gdy chłonęły mnie te oczy niczym piwna galaktyka
głowiła się cała klika, gdzie Kali ciągle znika, hm?
Dostałem bzika i poczułem co to szczęście,
lecz ulica nauczyła mnie by zatapiać swe zęby w mięsie.
Głodny myślę o grubym kęsie, nie wiem mała
czy jutro splotą mnie twe ramiona czy kajdany w kryminałach.
Janinę Marie zwyzywałaś od kurew,
chciałaś Mnie tylko dla siebie a ja tylko chciałem chmurę.
Zaczął sypać się monument, zakazany owoc w bletce
kiedy chciałaś na poróżnić podzieliłaś jak tort serce.
Ciągłe pretensje Ty znów o ideałach,
wiem znowu zaspałem znów się najarałem, jestem nie ogarem proszę wybacz.
To były jej ostatnie słowa,
została sensimilia ma druga połowa.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
To było jakieś after party,
backstage po WWO kręciłem blanta,
nie śmieszyły mnie żarty,
widzę tylko ją niebieskooka w białych nike'ach.
Gdy nasze oczy spotkały się na kwiatach,
bez wątpliwości, bez wahania cienia,
świat zatrzymał się w miejscu, gdy wzięłaś macha.
Zauroczenie od pierwszego wejrzenia.
Nieuchwytna jak woda w oczach głębia oceanu,
znałaś klasykę rapu nie słuchałaś go dla szpanu
i tak od pierwszego razu
Ganja znała nasze łóżko co dzień wręczałem Ci kwiaty by zainicjować trójkąt
i tak kółko i w kółko co dzień testując granice
spętliło się martwe kółko ruszyliśmy za granicę.
Na nic nie liczę byle w twych ramionach, szukać szczęścia na wyspie go nie było,
zrujnowała nas ta trzecia.
Sto powodów do odejścia
czas wszystko wypalił sto dziur w okolicach serca,
już ich nie pozapychamy.
Już Cię to nie bawi, trzykrotne NARA.
Ona ze mną po dziś dzień, do dziś nią się jaram.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
Co za ironia, to znowu był koncert mieliśmy wspólnych znajomych,
siedziała sama na sofie i zerkała jak roluje spliffa ślinie bletkę z rośliną
podbiłem z lekko spiętą miną, pomyliłem z inną
UPS, sory jestem Marcin i nie mów mi Kali.
Może gdzieś Cię zaproszę, może chcesz ze mną zapalić.
Ty lubisz alko, ja ziółko na śniadanko
i tak się zaczęło byliśmy niezgodną parką.
Szalona niczym kary rumak pędziła w galopie,
nie umiała długo ustać, ale tęskniła okropnie.
Ona ciągle w mojej głowie, tak jak słowa tej piosenki.
Tyle samo ile szczęścia daliśmy sobie też męki.
Był ktoś jeszcze przed kim ukrywałem Marię,
chodź pięć wiosen się starałem, to wypadłem chyba marnie.
Miliony prób, miliony szans by żyć normalnie,
bo Ty jesteś jak iskra, ja to środki łatwopalne -
zniszczenie finalne zburzyliśmy wszystkie mosty,
skoro sobie szczęścia nie damy odfruń lekko jak motyl.
Nigdy nie myślałem, że bez Ciebie dam radę.
Ale na szczęście mam ją, po dziś dzień ją palę.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
Ej polatajmy razem, pogruchajmy bom zjarany jak szpak,
ja lubię rap grać i chce okraść bank,
jestem niegrzecznym chłopakiem dla Ciebie mogę lać gaz w tank.
Moja pierwsza love story jak w wierszach,
nie kończące się rozmowy usypiam przy jej piersiach,
gdy chłonęły mnie te oczy niczym piwna galaktyka
głowiła się cała klika, gdzie Kali ciągle znika, hm?
Dostałem bzika i poczułem co to szczęście,
lecz ulica nauczyła mnie by zatapiać swe zęby w mięsie.
Głodny myślę o grubym kęsie, nie wiem mała
czy jutro splotą mnie twe ramiona czy kajdany w kryminałach.
Janinę Marie zwyzywałaś od kurew,
chciałaś Mnie tylko dla siebie a ja tylko chciałem chmurę.
Zaczął sypać się monument, zakazany owoc w bletce
kiedy chciałaś na poróżnić podzieliłaś jak tort serce.
Ciągłe pretensje Ty znów o ideałach,
wiem znowu zaspałem znów się najarałem, jestem nie ogarem proszę wybacz.
To były jej ostatnie słowa,
została sensimilia ma druga połowa.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
To było jakieś after party,
backstage po WWO kręciłem blanta,
nie śmieszyły mnie żarty,
widzę tylko ją niebieskooka w białych nike'ach.
Gdy nasze oczy spotkały się na kwiatach,
bez wątpliwości, bez wahania cienia,
świat zatrzymał się w miejscu, gdy wzięłaś macha.
Zauroczenie od pierwszego wejrzenia.
Nieuchwytna jak woda w oczach głębia oceanu,
znałaś klasykę rapu nie słuchałaś go dla szpanu
i tak od pierwszego razu
Ganja znała nasze łóżko co dzień wręczałem Ci kwiaty by zainicjować trójkąt
i tak kółko i w kółko co dzień testując granice
spętliło się martwe kółko ruszyliśmy za granicę.
Na nic nie liczę byle w twych ramionach, szukać szczęścia na wyspie go nie było,
zrujnowała nas ta trzecia.
Sto powodów do odejścia
czas wszystko wypalił sto dziur w okolicach serca,
już ich nie pozapychamy.
Już Cię to nie bawi, trzykrotne NARA.
Ona ze mną po dziś dzień, do dziś nią się jaram.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
Co za ironia, to znowu był koncert mieliśmy wspólnych znajomych,
siedziała sama na sofie i zerkała jak roluje spliffa ślinie bletkę z rośliną
podbiłem z lekko spiętą miną, pomyliłem z inną
UPS, sory jestem Marcin i nie mów mi Kali.
Może gdzieś Cię zaproszę, może chcesz ze mną zapalić.
Ty lubisz alko, ja ziółko na śniadanko
i tak się zaczęło byliśmy niezgodną parką.
Szalona niczym kary rumak pędziła w galopie,
nie umiała długo ustać, ale tęskniła okropnie.
Ona ciągle w mojej głowie, tak jak słowa tej piosenki.
Tyle samo ile szczęścia daliśmy sobie też męki.
Był ktoś jeszcze przed kim ukrywałem Marię,
chodź pięć wiosen się starałem, to wypadłem chyba marnie.
Miliony prób, miliony szans by żyć normalnie,
bo Ty jesteś jak iskra, ja to środki łatwopalne -
zniszczenie finalne zburzyliśmy wszystkie mosty,
skoro sobie szczęścia nie damy odfruń lekko jak motyl.
Nigdy nie myślałem, że bez Ciebie dam radę.
Ale na szczęście mam ją, po dziś dzień ją palę.
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat,
Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce
i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam, do trzech razy sztuka.
Tłumaczenie piosenki
Kali Gibbs: DO 3 X SZTUKA
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kali Gibbs: DO 3 X SZTUKA
-
ZGNIŁE MYŚLI (cuty Dj Taek, feat. Felipe Fonos)
- Kali Gibbs
-
DUCHOWA WILLA (feat. Ganja Mafia, cuty Dj Kali)
- Kali Gibbs
-
PIĘKNE CHWILE (feat. Lukasyno)
- Kali Gibbs
-
NIGDY NIE ZAPOMNĘ (cuty Dj Kali)
- Kali Gibbs
-
GDYBYM NIE ZDĄŻYŁ
- Kali Gibbs
Skomentuj tekst
Kali Gibbs: DO 3 X SZTUKA
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- kali do 3x sztuka tekst●
- do 3 x sztuka●
- kali do 3x sztuka ●
- do 3x sztuka tekst●
- kali do 3 razy sztuka tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Ładny chłopiec
- Diiya
-
Don't Call The Police
- Beth Hart
-
Powierzyłem tobie serce
- Oki
-
Gotik Lolita
- Mery Spolsky
-
Armor ft. Fonos, prod. Gibbs
- Kacper HTA
-
Przybyli ułani
- Feliks Gwiżdż
-
Co mówi kamień (prod. Look.out)
- DGE
-
Choć nie widać na zewnątrz (prod. Kubi) - ft. Bedoes 2115
- White 2115
-
Kocie oczy ft. Buffalo
- cheatz
-
+57 - feat. Feid, DFZM, Ovy On The Drums, J Balvin, Maluma, Ryan Castro, Blessd
- KAROL G
Reklama
Tekst piosenki DO 3 X SZTUKA - Kali Gibbs, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu DO 3 X SZTUKA - Kali Gibbs. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kali Gibbs.
Komentarze: 0