Kali: Opary (x PALUCH)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Kali: Opary (x PALUCH)
Życie jak fani wywiera presję, chcę więcej,
Spełniam misję przynoszę refleksję, bierzcie i jedzcie,
Nie czuję sławy, raczej depresję, te z bólem koneksje,
Mam pasję, grubą pensję, ale w trasie tęsknie.
Pisz co chcesz Ty marny hejcie,
I tak od dawna mam dziurawe serce,
Jak nie zabiłeś to już się nie uda,
Hejt odporny jak premiera fura,
Na szczura nie warte tytuły króla,
Żyję za dwóch choć bez sobowtóra
Nic po tytułach bo gra nieludzka,
Na szczytach się tułam jak Jurek Kukuczka.
Do domu jeszcze długa trasa,
Może się nie powtórzy szansa by być kimś,
Jak kilometry lecą lata,
Chciałbym inaczej ale tylko tak potrafię zyć.
Showbiznes marna dziwka, mami mnie swym tanim wdziękiem,
Już szepta co chcę usłyszeć i do kiermany mi wkłada rękę,
Chcę mą duszę zabrać za bezcen, ja wszystko widzę mam w oczach rentgen,
Ej suko ja nic nie muszę, zawsze byłem, będę, jestem.
Mam już dosyć, błysku, flash'y, tłumów,
Łycha nosy,byle dalej od żywych trupów,
Gdy szedłem bosy, czy wierzyłeś we mnie gdy nie było bumu,
Doszedłem do forsy, niewierni mówią mi Guru.
Popatrz na me oczy, zmeczone jak to miasto,
By rano wstać znowu brak mi sił,
Tyle na głowię, znowu nie moge zasnąć,
A wszystko i tak zamieni się w pył,
Chciałbym uciec tam, tam gdzie nie muszę nic,
Gdzie nie znajdzie mnie nikt, nawet ja sam,
Chciałbym uciec tam, gdzie znowu będę mógł śnić,
Gdzie tylko one i hotel z milionem gwiazd.
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jestem tak blisko celu, a znowu brakuje mi wiary,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jak stary człowiek i morze płynę na losu meandry.
Moja rozkmina od dłuższego czasu,
Kim zrobił mnie rap,
Jestem dziś wzorem dla wielu dzieciaków,
I dźwigam ten dar,
Nie wiem czy chcę,
Nie patrz już na mnie,
Element rozrywki, chcą być jak ja,
Nie celebryta,
Bez jazdy medialnej,
Choć bagaż gwiazdy wrzucili na bark,
Nigdy nie ćpałem białego kurestwa
Nigdy też ziomek nie byłem jak reszta,
Natura, siła, znów lecę na resztkach,
U was do pełna to moja rezerwa,
Duchowy kompas wskazuje kierunek,
Jestem prawdziwy bez jebania psów,
Bez fazy na bycie postrachem podwórek,
Niosę tam miłość, mocą mych słów
Często tak mam – lot na oparach,
Mówię o duszy – nie hera w melinie,
Ciągle pamiętam gdzie jest moja stacja,
0-6-1 przy mojej rodzinie,
Za ciężką prace, za marne grosze,
Lata tak chude jakby miały gorset,
Chcesz coś powiedzieć to zamknij mordę,
To gdzie dziś jestem zawdzięczam sobie.
To co dziś widzisz to, góry wierzchołek,
Z bieguna samotności, serce skute lodem,
Nie wiem sam czy to kim jestem,
To dar czy kara,
Ile sam wytrzymam jeszcze,
Znów lecę na oparach.
Popatrz na me oczy, zmeczone jak to miasto
By rano wstać znowu brak mi sił,
Tyle na głowię, znowu nie moge zasnąć,
A wszystko i tak zamieni się w pył,
Chciałbym uciec tam, tam gdzie nie muszę nic,
Gdzie nie znajdzie mnie nikt, nawet ja sam,
Chciałbym uciec tam, gdzie znowu będę mógł śnić,
Gdzie tylko one i hotel z milionem gwiazd,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jestem tak blisko celu, a znowu brakuje mi wiary,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jak stary człowiek i morze płynę na losu meandry.
Spełniam misję przynoszę refleksję, bierzcie i jedzcie,
Nie czuję sławy, raczej depresję, te z bólem koneksje,
Mam pasję, grubą pensję, ale w trasie tęsknie.
Pisz co chcesz Ty marny hejcie,
I tak od dawna mam dziurawe serce,
Jak nie zabiłeś to już się nie uda,
Hejt odporny jak premiera fura,
Na szczura nie warte tytuły króla,
Żyję za dwóch choć bez sobowtóra
Nic po tytułach bo gra nieludzka,
Na szczytach się tułam jak Jurek Kukuczka.
Do domu jeszcze długa trasa,
Może się nie powtórzy szansa by być kimś,
Jak kilometry lecą lata,
Chciałbym inaczej ale tylko tak potrafię zyć.
Showbiznes marna dziwka, mami mnie swym tanim wdziękiem,
Już szepta co chcę usłyszeć i do kiermany mi wkłada rękę,
Chcę mą duszę zabrać za bezcen, ja wszystko widzę mam w oczach rentgen,
Ej suko ja nic nie muszę, zawsze byłem, będę, jestem.
Mam już dosyć, błysku, flash'y, tłumów,
Łycha nosy,byle dalej od żywych trupów,
Gdy szedłem bosy, czy wierzyłeś we mnie gdy nie było bumu,
Doszedłem do forsy, niewierni mówią mi Guru.
Popatrz na me oczy, zmeczone jak to miasto,
By rano wstać znowu brak mi sił,
Tyle na głowię, znowu nie moge zasnąć,
A wszystko i tak zamieni się w pył,
Chciałbym uciec tam, tam gdzie nie muszę nic,
Gdzie nie znajdzie mnie nikt, nawet ja sam,
Chciałbym uciec tam, gdzie znowu będę mógł śnić,
Gdzie tylko one i hotel z milionem gwiazd.
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jestem tak blisko celu, a znowu brakuje mi wiary,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jak stary człowiek i morze płynę na losu meandry.
Moja rozkmina od dłuższego czasu,
Kim zrobił mnie rap,
Jestem dziś wzorem dla wielu dzieciaków,
I dźwigam ten dar,
Nie wiem czy chcę,
Nie patrz już na mnie,
Element rozrywki, chcą być jak ja,
Nie celebryta,
Bez jazdy medialnej,
Choć bagaż gwiazdy wrzucili na bark,
Nigdy nie ćpałem białego kurestwa
Nigdy też ziomek nie byłem jak reszta,
Natura, siła, znów lecę na resztkach,
U was do pełna to moja rezerwa,
Duchowy kompas wskazuje kierunek,
Jestem prawdziwy bez jebania psów,
Bez fazy na bycie postrachem podwórek,
Niosę tam miłość, mocą mych słów
Często tak mam – lot na oparach,
Mówię o duszy – nie hera w melinie,
Ciągle pamiętam gdzie jest moja stacja,
0-6-1 przy mojej rodzinie,
Za ciężką prace, za marne grosze,
Lata tak chude jakby miały gorset,
Chcesz coś powiedzieć to zamknij mordę,
To gdzie dziś jestem zawdzięczam sobie.
To co dziś widzisz to, góry wierzchołek,
Z bieguna samotności, serce skute lodem,
Nie wiem sam czy to kim jestem,
To dar czy kara,
Ile sam wytrzymam jeszcze,
Znów lecę na oparach.
Popatrz na me oczy, zmeczone jak to miasto
By rano wstać znowu brak mi sił,
Tyle na głowię, znowu nie moge zasnąć,
A wszystko i tak zamieni się w pył,
Chciałbym uciec tam, tam gdzie nie muszę nic,
Gdzie nie znajdzie mnie nikt, nawet ja sam,
Chciałbym uciec tam, gdzie znowu będę mógł śnić,
Gdzie tylko one i hotel z milionem gwiazd,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jestem tak blisko celu, a znowu brakuje mi wiary,
Już tylko opary opary, niosą mnie opary opary,
Jak stary człowiek i morze płynę na losu meandry.
Tłumaczenie piosenki
Kali: Opary (x PALUCH)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kali: Opary (x PALUCH)
Skomentuj tekst
Kali: Opary (x PALUCH)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
eldo spoko ale jest kilka błędów.
Jest pare błędów ale ujdzie :)
Jak coś już piszecie to chociaż zróbcie to dobrze, a nie na ''odwal''.
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Dwoje ludzieńków (B. Leśmian) - feat. Sobel
Sanah
„Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie, O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nagłego roz”
-
Balasana
Sobel
„Nie zliczę ile razy dałem się ponieść pokusie Chcę jeździć z Tobą z Wrocka do Gdańska, kurwić się w tourbusie Dobrze wiesz, co tu się, tu się, tu się, tu się dzieje W głowie mam ty-tylko Cię, pusię”
-
Miss Dior
MODELKI
„Patrzę w Twoje oczy jak ocean, zawsze wrócę do Ciebie Jeśli życie ma inny plan, zawsze wrócę do Ciebie I chociaż dzieli nas milion spraw, ja zawsze wybiorę Ciebie Sami pod gołym niebem tańczymy: &q”
-
Pool Party
TEENZ
„Wychodzę w nocy, a światła nam tworzą znowu w głowie nową projekcję dnia Ktoś do mnie dzwoni — nie daję znać To dobry moment, żeby zniknąć i biec pod wiatr Relaks (Ej), słyszę krzyki (Ej) W odda”
-
Dusza
Dżem
„Dżem prezentuje utwór "Dusza" (premiera 15 kwietnia 2025 r.). Od dziecka wiedziałem, że nie będzie łatwo Grało się i śpiewało co do głowy wpadło Nadszedł ten moment, stałeś się muzyką Słuchali C”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- kali opary tekst●
- kali opary●
- opary tekst●
- Opary kali●
- tekst kali opary●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Opary (x PALUCH) - Kali, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Opary (x PALUCH) - Kali. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kali.
Komentarze: 3
Sortuj