karol krupiak: wendigo
Tekst piosenki
Tekst piosenki
karol krupiak: wendigo
Nie poznaję tego miejsca, jestem daleko od domu
W zimnej szybie me odbicie, co zabiorę, ile, komu
Znowu ta polarna gwiazda świeci, odbita od śniegu
W zimnej szybie jej odbicie, co mi weźmie, ile, czemu
Krzywe ślady w białym śniegu, ich nie widzi Bóg
Idę sam pijany, a pode mną kruchy lód
Chciałem tylko Ci oznajmić, nie żałuję teraz
A Karola, który był tam, dawno nie ma
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos, o
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Mogło być inaczej, gdybym z inną tak, jak z nią pijany wracał
Może to jеst problem, bo wracałem wielе razy
Nie pamiętam imion, ale dla nich jestem doskonały
Może mam klamkę jak Chivas, a może mnie nie poznały
Będę myślał o tym później, póki co nieważne (już nieważne)
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
To suma przypadków, że tu stoję, sprawa pomylona
Tak jak ona, kim jest ona? Myślę sobie znad kielona
I dotarły mrozy, zaraz potem alert na iPhone'a
Patrzę na telefon, stoi tylko ona, zamrożona
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos, o
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Kurwa, nie chodziło o to, żeby trzymać się za rękę
Byliśmy jak z porcelany, trzeba skleić, kiedy pęknie
Ale my z bogatych rodzin, w sumie nie brakuje grosza
Kiedy coś się psuje, weź i wyjeb to do kosza
I nadeszły mrozy, ale w lato było miło
Stałaś i patrzyłaś, jak zamieniam się w Wendigo
Potrzebuję ciepła, tylko gdy odpalam szluga
Kup cieplejszą kurtkę, bo ta zima będzie długa
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
W zimnej szybie me odbicie, co zabiorę, ile, komu
Znowu ta polarna gwiazda świeci, odbita od śniegu
W zimnej szybie jej odbicie, co mi weźmie, ile, czemu
Krzywe ślady w białym śniegu, ich nie widzi Bóg
Idę sam pijany, a pode mną kruchy lód
Chciałem tylko Ci oznajmić, nie żałuję teraz
A Karola, który był tam, dawno nie ma
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos, o
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Mogło być inaczej, gdybym z inną tak, jak z nią pijany wracał
Może to jеst problem, bo wracałem wielе razy
Nie pamiętam imion, ale dla nich jestem doskonały
Może mam klamkę jak Chivas, a może mnie nie poznały
Będę myślał o tym później, póki co nieważne (już nieważne)
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
To suma przypadków, że tu stoję, sprawa pomylona
Tak jak ona, kim jest ona? Myślę sobie znad kielona
I dotarły mrozy, zaraz potem alert na iPhone'a
Patrzę na telefon, stoi tylko ona, zamrożona
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos, o
Lubię swoje życie i przyjmuję cios (cios)
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Kurwa, nie chodziło o to, żeby trzymać się za rękę
Byliśmy jak z porcelany, trzeba skleić, kiedy pęknie
Ale my z bogatych rodzin, w sumie nie brakuje grosza
Kiedy coś się psuje, weź i wyjeb to do kosza
I nadeszły mrozy, ale w lato było miło
Stałaś i patrzyłaś, jak zamieniam się w Wendigo
Potrzebuję ciepła, tylko gdy odpalam szluga
Kup cieplejszą kurtkę, bo ta zima będzie długa
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się, naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Tłumaczenie piosenki
karol krupiak: wendigo
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
karol krupiak: wendigo
-
zawsze tam gdzie ona
- karol krupiak
-
osiem gwiazd (wojna)
- karol krupiak
-
Autobiografia
- karol krupiak
-
ból (ostatnia ławka)
- karol krupiak
-
shopping star
- karol krupiak
Skomentuj tekst
karol krupiak: wendigo
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki wendigo - karol krupiak, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu wendigo - karol krupiak. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - karol krupiak.
Komentarze: 0