Kartel19, Gizmo, Cychu: Nowe Najki

CYCHU:
Podpierdole Tobie styl, i sie na nim wybiję,
Tyle mnie zobaczysz, w MC się zaszyję
Co tam Gizmo? Widzę znowu jakieś trapy,
Już ich nie wbije do szafy, na internet wchodzą rapy
Noszę w chuj wielki ból, ale idę po swoje,
Jak dobiegnę do mety, ręce będą podniesione
Nie wcześniej, krążę se po mieście
Jestem sam tu na górze, halo!
Gdzie jesteście? Kurwa!
Oni zostali na podwórkach!
Ta nuta chuj da,
ale i tak będę rap tu grał, mówię Wam
Lece se swobodnie jak rampampam
Robię łał, wpadają w szał
REFREN
Nikt nam nie wróżył przyszłości jak z bajki,
moje ziomy chciały by te nowe najki, je je nowe najki, nowe najki, je je
Gizmo:
Nikt nam nie wróżył przyszłości jak z bajki,
moje ziomy chciały by te nowe najki, je je nowe najki, nowe najki, je je
Gizmo:
Napierdalamy z Cycem prawie, że na freestyle'u
Wjeżdzam tu na feacie, rozpierdalam tych grajków
Podkładam się na bicie, nie słuchasz żadnych raków
Moje ziomeczki tu syte, bo każdy chce mieć hajs tu
Oni chcą mieć pengę, a nie nakurwiać w nos
A i tak jest tu co tydzień melanż na Twój koszt
Wjeżdza wóda i cola, rano słaby głos
Wjebałem się w ta scenę niczym pierdolony Boss
Nie lubię tych suk co oddają się za fame
Noszę nowy look, ej ziomek, blanta sklej
Chodzę prosto, a nie kurwa zgięty
Zamiast wciągania fety, ja wolę skręty
Cychu:
Jadę 136,125, wszystkim
Palę kiki, baty,lufki, kurwa ciągle pale gwizdki
jestem efa, mały pocisk lub po prostu jestem sobą
Twoi ludzie to idioci, mieszają se wódę z wodą
Na mieście obroty jak jebany Dirty Dancing
Widzę znowu ktoś opala,bo w powietrzu dym się kręci
19H, nogi w znak Victorii
Zanim umrę kurwa, chcę mieć tutaj pomnik
Cychu i Gizmo
Nikt nam nie wróżył przyszłości jak z bajki,
moje ziomy chciały by te nowe najki, je je nowe najki, nowe najki, je je x2