Kazar x Kazior: Demony

Demony lecą, późną nocą zakryta twarz
Brak litości, biorę co masz
Głosy w głowie ciągną do zła

Demony lecą, głodni wrażeń, złota i szmat
Lecimy polować na skarb
Krew na rękach, w kieszeni szmal

Demony lecą
Lecą demony
Dawaj mamonę
Biorę wszystkie żetony

Demony lecą
Lecą demony
Jak nie ma świadków
To nie ma zbrodni

Dobra weź pakuj sprzęty do auta
Kiedy z nimi skończę nie pozna ich matka
Dres pod kolor jak klamka
Pow pow
Krew mam, krew mam na nike’ach
Czarny dres, czarna klamka
Magic, magic
Znikasz jak amba
Cel uświęca środki
Odurzające, koka i amfa
Cel uświęca środki
Błogosławiona Beretta i AKacz
My jesteśmy tak głodni tych zbrodni
Pieniędzy i kobiet, o boże

Wygląda jak aniołek
Ale przy mnie chowa swoją aureolę
Głosy demonów w głowie
Coś mi mówi, że dziś popełnię zbrodnię

Demony lecą, późną nocą zakryta twarz
Brak litości, biorę co masz
Głosy w głowie ciągną do zła

Demony lecą, głodni wrażeń, złota i szmat
Lecimy polować na skarb
Krew na rękach, w kieszeni szmal

Demony lecą
Lecą demony
Dawaj mamonę
Biorę wszystkie żetony

Demony lecą
Lecą demony
Jak nie ma świadków
To nie ma zbrodni

One chcą moją duszę

One chcą moją duszę
Szepcą mi do ucha te głosy w głowie
Mnie tu kuszą do zła
Tam skąd pochodzę dla was patologia
Więc pi*do nie gadaj mi jak tutaj grać
Zombie pod mostem, suka nawalona
Do świtu daleko za blisko do dna
Za dużo narko, za dużo przypału
Jak demony lecą, to słyszę twój płacz

(GER)

Koka ci prawdy nie powie
Chyba zgubiłem nad sobą kontrolę
Może wreszcie zejdę na dobrą drogę
Kiedy się pokłócę ze swoim demonem
 
Demony lecą, późną nocą zakryta twarz
Brak litości, biorę co masz
Głosy w głowie ciągną do zła

Demony lecą, głodni wrażeń, złota i szmat
Lecimy polować na skarb
Krew na rękach, w kieszeni szmal

Demony lecą
Lecą demony
Dawaj mamonę
Biorę wszystkie żetony

Demony lecą
Lecą demony
Jak nie ma świadków
To nie ma zbrodni