Kelly Clarkson: Behind These Hazel Eyes

Widze to, jakby to było wczoraj,
Byłeś częścią mnie,
Byłam na szczycie,
Byłam silna,
Twoje ramiona ściśle wokół mnie,
wszystko było dobrze.
Nie do złamana, jakby nic nie mogło pójść źle,
Teraz nie potrafię oddychać.
Nie mogę spać,
Ledwo wytrzymuję.

Jestem tu, jeszcze raz,
Rozrywam się na kawałki,
Nie potrafię zaprzeczyć, stwarzać pozorów
Tylko myślę, że byłeś tym jedynym
Złamana, głępoko w środku
ale ty nie widzisz tył łez, które wypłakuję
zza tych piwnych oczu.

Powiedziałam ci wszystko,
Otworzyłam się i pozwoliłam ci wejść
Sprawiłeś że czułam się szczęśliwa
raz w moim życiu
Teraz to wszystko wróciło do mnie
to co sprawiało wrażenie, że jest
razem, ale rozbici w środku
Ponieważ nie potrafię oddychać.
Nie mogę spać,
Ledwo wytrzymuję

Jestem tu, jeszcze raz,
Rozrywam się na kawałki,
Nie potrafię zaprzeczyć, stwarzać pozorów
Tylko myślę, że byłeś tym jedynym
Złamana, głępoko w środku
ale ty nie widzisz tył łez, które wypłakuję
zza tych piwnych oczu.

Połykaż mnie, a później wypluwasz
Za nienawiść do ciebie, obwniam siebie
Widzisz jak zabiejasz mnie teraz
Nie, Nie będę wypłakiwać się
już nigdy wiecej...

Jestem tu, jeszcze raz,
Rozrywam się na kawałki,
Nie potrafię zaprzeczyć, stwarzać pozorów
Tylko myślę, że byłeś tym jedynym
Złamana, głępoko w środku
ale ty nie widzisz tył łez, które wypłakuję
zza tych piwnych oczu.

Jestem tu, jeszcze raz,
Rozrywam się na kawałki,
Nie potrafię zaprzeczyć, stwarzać pozorów
Tylko myślę, że byłeś tym jedynym
Złamana, głępoko w środku
ale ty nie widzisz tył łez, które wypłakuję
zza tych piwnych oczu.