MAŁACH: Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
MAŁACH: Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee)
Kiedy zawieje w oczy wiatr – co to dla mnie, idę
Jak Cos dobrego słyszę, albo widzę mam jak zwide
Jak mi jest kur* źle, siedzę sam i o tym pisze
Nie, nie zrobię ciszej
Niech mi starczy tuszu w długopisie
Wokół demony które, wiercą mi dziurę i
chcą mnie wciągnąć na sam dół, bo przecież nie w górę
Wtedy jeżdżę cierpem
Chociaż już kupiłem furę
Potem 2 dni cierpię
I słabo się czuje
Nie wiem gdzie , o której
Potem choruję
Płacę ZUSy, Leczę się prywatnie
I próbuję mi wmówić ze tak zbudowany świat jest
I że lepiej jest się nie wychylać, by nie skończyć na dnie
Gorzej ma ten kto robi legalnie, lepie ten co kradnie
Ładnie, znów idę rzucam słowa w zeszyt
To jedna jest z niewielu rzeczy co naprawdę cieszy
To nie jest dla mnie łatwy czas, choć mi się nie śpieszy
To presje czuje każdy z nas, lub z nałogów leczy
Pierd* idę
Tak ciężko komuś zaufać
A jak nie posmarujesz to możesz się oszukać
Minął czas, poszła w las cała ta nauka
I już tylko materializm ci do domu puka
Ważne to czym jeździsz, ile masz na koncie
Czy serio dla każdego najważniejsze są pieniądze
Jak nie masz wyboru tak
Jeśli masz - nie sądzę
Choć to czasem upokarzające
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa to
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
[Shellerini:]
Popijam kawę, kawę czarną jak atrament
Jak myśli, których nie rozjaśni blask latarek
W świecie którym zmienia nam pikawy w kamień
Po omacku szukam czegoś, co rozświetli mi firmament
Tu gdzie ciągle coś się plącze jak kabel słuchawek
W mieście smutnym jak w niebieski poniedziałek basen
Wciąż uczę się co to jest wzlot, bo znam upadek
Wciąż idę korytarzem obcym mi niczym 8 pasażer
Nigdy mnie nie bawił tani bajer
Ani ci co prześcigają się w tworzeniu bajek
Na instagramie konkurs co lepiej udaje pod pstrokatym makijażem życie szare jak ten nocny garet
Wokół miraże
gdzieś przekrzykują się krzykacze
kaprawe twarze oszukują się przy barze tej wieży Babel w której trudno skumać się nawzajem
idziemy dalej , nic innego nam nie pozostaje
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
Wszystko wokół pięknie błyszczy, ja jakiś szary
Żeby nabrać koloru piłem wóde i browary
Jak za dużo siedzisz w sieci, możesz w nocy mieć koszmary
Oni tacy ładni, a ty zwykł że aż brak ci wiary
Biorę na bary takie śmieci, wiem ze czas leci
A w Internecie dużo fikcji
Tak nauczę dzieci
Jeden z drugim stawia bzdury – niech sie kurwa leczy
Tylko na takich patrzę z góry, bo im się należy
Nie wszystko tu się opłaca
Nie każda praca
Nie każda muzyka
I nie każde dobro do nas wraca
Czasem trzeba się nauczyć mordo wybaczać
Tym bardziej jak to bliscy ludzie, albo bracia
Dookoła dużo fałszu i dużo pokus
Tak jak ty idę, i jak ty wychodzę rano z bloku
Na każdym rogu leci muza, to nam daje spokój
Daje otuchy gdy przytłacza cie to co wokół
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa to
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
Jak Cos dobrego słyszę, albo widzę mam jak zwide
Jak mi jest kur* źle, siedzę sam i o tym pisze
Nie, nie zrobię ciszej
Niech mi starczy tuszu w długopisie
Wokół demony które, wiercą mi dziurę i
chcą mnie wciągnąć na sam dół, bo przecież nie w górę
Wtedy jeżdżę cierpem
Chociaż już kupiłem furę
Potem 2 dni cierpię
I słabo się czuje
Nie wiem gdzie , o której
Potem choruję
Płacę ZUSy, Leczę się prywatnie
I próbuję mi wmówić ze tak zbudowany świat jest
I że lepiej jest się nie wychylać, by nie skończyć na dnie
Gorzej ma ten kto robi legalnie, lepie ten co kradnie
Ładnie, znów idę rzucam słowa w zeszyt
To jedna jest z niewielu rzeczy co naprawdę cieszy
To nie jest dla mnie łatwy czas, choć mi się nie śpieszy
To presje czuje każdy z nas, lub z nałogów leczy
Pierd* idę
Tak ciężko komuś zaufać
A jak nie posmarujesz to możesz się oszukać
Minął czas, poszła w las cała ta nauka
I już tylko materializm ci do domu puka
Ważne to czym jeździsz, ile masz na koncie
Czy serio dla każdego najważniejsze są pieniądze
Jak nie masz wyboru tak
Jeśli masz - nie sądzę
Choć to czasem upokarzające
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa to
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
[Shellerini:]
Popijam kawę, kawę czarną jak atrament
Jak myśli, których nie rozjaśni blask latarek
W świecie którym zmienia nam pikawy w kamień
Po omacku szukam czegoś, co rozświetli mi firmament
Tu gdzie ciągle coś się plącze jak kabel słuchawek
W mieście smutnym jak w niebieski poniedziałek basen
Wciąż uczę się co to jest wzlot, bo znam upadek
Wciąż idę korytarzem obcym mi niczym 8 pasażer
Nigdy mnie nie bawił tani bajer
Ani ci co prześcigają się w tworzeniu bajek
Na instagramie konkurs co lepiej udaje pod pstrokatym makijażem życie szare jak ten nocny garet
Wokół miraże
gdzieś przekrzykują się krzykacze
kaprawe twarze oszukują się przy barze tej wieży Babel w której trudno skumać się nawzajem
idziemy dalej , nic innego nam nie pozostaje
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
Wszystko wokół pięknie błyszczy, ja jakiś szary
Żeby nabrać koloru piłem wóde i browary
Jak za dużo siedzisz w sieci, możesz w nocy mieć koszmary
Oni tacy ładni, a ty zwykł że aż brak ci wiary
Biorę na bary takie śmieci, wiem ze czas leci
A w Internecie dużo fikcji
Tak nauczę dzieci
Jeden z drugim stawia bzdury – niech sie kurwa leczy
Tylko na takich patrzę z góry, bo im się należy
Nie wszystko tu się opłaca
Nie każda praca
Nie każda muzyka
I nie każde dobro do nas wraca
Czasem trzeba się nauczyć mordo wybaczać
Tym bardziej jak to bliscy ludzie, albo bracia
Dookoła dużo fałszu i dużo pokus
Tak jak ty idę, i jak ty wychodzę rano z bloku
Na każdym rogu leci muza, to nam daje spokój
Daje otuchy gdy przytłacza cie to co wokół
Nie ma gdzie uciec
Biec Trzeba wciąż przed siebie
Jebać ból
W górę w dół, tego nie wiem
A nadzieja jest w kolejnym dniu
Rzuć na stół, pozostawiasz nie zabawa to
A ty nie gnój
To co masz to co kochasz
I gdzie idziesz, zawsze za tym stój
Tłumaczenie piosenki
MAŁACH: Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
MAŁACH: Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee)
-
Tytani pracy (ft. Paluch)
- MAŁACH
-
Bartek (ft. DJ Shoodee)
- MAŁACH
-
Co dalej
- MAŁACH
-
Obdrapany marmur (ft. KUKON)
- MAŁACH
-
Zahartowany
- MAŁACH
Skomentuj tekst
MAŁACH: Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Osobom niedoslyszacym polecam nie brać sie za puszczanie w internety tekstów piosenek bo to przecież kurwa beka w chuj
chujowe milion bledow jebac cie frajerze
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- malach ide tekst●
- malach ide●
- ide malach tekst●
- Malach idę tekst●
- ishelerini ide rekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee) - MAŁACH, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Idę (ft. Shellerini, DJ Shoodee) - MAŁACH. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - MAŁACH.
Komentarze: 3
Sortuj