Meek, Oh Why?: Bańka (prod. Gibbs)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Meek, Oh Why?: Bańka (prod. Gibbs)
Nie chcę rozdrapywać ran.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Chodzę po mieście i nucę melodię, która być może jest tą,
Za którą Związek Artystów i Kompozytorów Scenicznych zbuduje mi dom.
Melodia stale mnie nęka. Błaga bym wreszcie odmienił jej los.
Błaga bym wreszcie zamroził ją w wavie i woził po kraju jak Family Frost.
Łoł.
To jedynie Bańka,
mym sukcesem rozwijana pasja.
Napisałem trochę o kontraktach,
By wyrzucić z siebie zgniłe jabłka.
Gdybym miał na płytę tylko kafla
I tak z przyjemnością bym ją nagrał.
Kilkuletni MacBook, wyobraźnia,
Kilka nocy długich aż do ranka.
To moja bajka.
Nieważne co powie branża.
Nieważne ceny hurtowe i marża.
Nagrywam płyty, by zostawić po sobie ślad.
Pieniądz to jedynie Bańka,
Powtarzam tak w myślach jak mantra.
Łoł.
Nie chcę rozdrapywać ran.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Jestem Mikołaj, kiedyś pytałem „kim jestem?”.
Hybryda Bułhakow, Andersen,
Coś między Taco, ale Blake’iem. Łoł.
Nie wiem czy zdołam dla pokolenia być głosem,
Może nim jestem choć nie chcę.
Ty tylko następny w kolejce? Łoł.
Zacząłem wymyślać słowa,
Mówili mi „proszę Mikołaj…”.
Nagle po kilku „Zachodach”,
Słyszę już „co tam Mikołaj?”.
Gdy zaczynałem mówili „Ty lepiej w szuflady to chowaj”.
Przetrwałem doła, teraz by poznać te rzeczy z szuflady,
Labele chcą płacić po… Łoł.
To jedynie Bańka,
mym sukcesem rozwijana pasja.
Napisałem trochę o kontraktach,
By wyrzucić z siebie zgniłe jabłka.
Gdybym miał na płytę tylko kafla
I tak z przyjemnością bym ją nagrał.
Kilkuletni MacBook, wyobraźnia,
Kilka nocy długich aż do ranka.
To moja bajka.
Nieważne co powie branża.
Nieważne ceny hurtowe i marża.
Nagrywam płyty, by zostawić po sobie ślad.
Pieniądz to jedynie Bańka,
Powtarzam tak w myślach jak mantra.
Łoł.
To poziom World Class,
Jak tego nie widzisz się nie znasz. Ej.
Dlaczego w duszy te mroki mam?
Canelo. Canelo.
Meeku już przestań,
Wyloguj YouTube’a i maila. Łoł.
W kraju nad Wisłą,
Gdzie bajką dla dzieci jak Hitchcock.
Pracowałem tyle, ile nigdy wcześniej, się zatrzymaj chwilę patrz jak płynę.
Trailer wróży thriller, bo mówili nawet, że tu skończę wkrótce jak Mac Miller.
Ja to Meek Mahler, w necie płyt parę, wtedy nagle tracę czucie skrzydeł.
Pokaż proszę drogę którą pójść, by w końcu poczuć coś. Ej.
Nie chcę rozdrapywać ran.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Chodzę po mieście i nucę melodię, która być może jest tą,
Za którą Związek Artystów i Kompozytorów Scenicznych zbuduje mi dom.
Melodia stale mnie nęka. Błaga bym wreszcie odmienił jej los.
Błaga bym wreszcie zamroził ją w wavie i woził po kraju jak Family Frost.
Łoł.
To jedynie Bańka,
mym sukcesem rozwijana pasja.
Napisałem trochę o kontraktach,
By wyrzucić z siebie zgniłe jabłka.
Gdybym miał na płytę tylko kafla
I tak z przyjemnością bym ją nagrał.
Kilkuletni MacBook, wyobraźnia,
Kilka nocy długich aż do ranka.
To moja bajka.
Nieważne co powie branża.
Nieważne ceny hurtowe i marża.
Nagrywam płyty, by zostawić po sobie ślad.
Pieniądz to jedynie Bańka,
Powtarzam tak w myślach jak mantra.
Łoł.
Nie chcę rozdrapywać ran.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Jestem Mikołaj, kiedyś pytałem „kim jestem?”.
Hybryda Bułhakow, Andersen,
Coś między Taco, ale Blake’iem. Łoł.
Nie wiem czy zdołam dla pokolenia być głosem,
Może nim jestem choć nie chcę.
Ty tylko następny w kolejce? Łoł.
Zacząłem wymyślać słowa,
Mówili mi „proszę Mikołaj…”.
Nagle po kilku „Zachodach”,
Słyszę już „co tam Mikołaj?”.
Gdy zaczynałem mówili „Ty lepiej w szuflady to chowaj”.
Przetrwałem doła, teraz by poznać te rzeczy z szuflady,
Labele chcą płacić po… Łoł.
To jedynie Bańka,
mym sukcesem rozwijana pasja.
Napisałem trochę o kontraktach,
By wyrzucić z siebie zgniłe jabłka.
Gdybym miał na płytę tylko kafla
I tak z przyjemnością bym ją nagrał.
Kilkuletni MacBook, wyobraźnia,
Kilka nocy długich aż do ranka.
To moja bajka.
Nieważne co powie branża.
Nieważne ceny hurtowe i marża.
Nagrywam płyty, by zostawić po sobie ślad.
Pieniądz to jedynie Bańka,
Powtarzam tak w myślach jak mantra.
Łoł.
To poziom World Class,
Jak tego nie widzisz się nie znasz. Ej.
Dlaczego w duszy te mroki mam?
Canelo. Canelo.
Meeku już przestań,
Wyloguj YouTube’a i maila. Łoł.
W kraju nad Wisłą,
Gdzie bajką dla dzieci jak Hitchcock.
Pracowałem tyle, ile nigdy wcześniej, się zatrzymaj chwilę patrz jak płynę.
Trailer wróży thriller, bo mówili nawet, że tu skończę wkrótce jak Mac Miller.
Ja to Meek Mahler, w necie płyt parę, wtedy nagle tracę czucie skrzydeł.
Pokaż proszę drogę którą pójść, by w końcu poczuć coś. Ej.
Nie chcę rozdrapywać ran.
Po ulicach frunę dziś sam.
Spaliłem miliony myśli w bletkach,
Tysiące lat jak Incepcja.
Te symulacje są w nas.
Zgubił się Billy i Musk.
Zajrzałem sobie głęboko do serca,
Teraz to naprawdę wspaniały świat.
Tłumaczenie piosenki
Meek, Oh Why?: Bańka (prod. Gibbs)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Meek, Oh Why?: Bańka (prod. Gibbs)
-
Złote łezki (prod. BIESY x Meek)
- Meek, Oh Why?
-
Księżniczka i Buc
- Meek, Oh Why?
-
Zdolny Homo Sapiens
- Meek, Oh Why?
-
Po Czwartku Przychodzi Piątek
- Meek, Oh Why?
-
Jestem dźwiękiem i słowem / Jest mnie więcej
- Meek, Oh Why?
Skomentuj tekst
Meek, Oh Why?: Bańka (prod. Gibbs)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Bańka (prod. Gibbs) - Meek, Oh Why?, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Bańka (prod. Gibbs) - Meek, Oh Why?. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Meek, Oh Why?.
Komentarze: 0