Megan Thee Stallion: Geekin

[Intro]
Posłuchajcie mnie teraz, posłuchajcie mnie teraz, masywna załogo
Zadzwońcie do MCV by wpuścili płomienie do waszych głośników
Tak, stary
Zjarana na weekend, możesz mnie nazwać Screech
Nie mogę usłyszeć jak dzwoni mój telefon kiedy się naćpam, kurwo, przestań do mnie dzwonić
Ja nawet nie tripuje, zgaduję że to sprawia że te czarnuchy zakochują się we mnie
Suko, zajmuje się swoimi sprawami, nie jestem w tym, kurwo, nie wykłócaj się ze mną

[Verse 1]
Idę na całego na weekendzie, tak, najebana tak, że nie widzę, cholera
Nie bój się o mnie, potrzebuję tego cholerstwa, ayy
Wielka stara, wielka stara, wielka, stara dupa
To jest seksowne, niechlujnie pijana
Wypiłam butelkę w klubie, teraz jestem tutaj i szaleję
Nie mam kaców, piję Henn jak sodę
A mój mężczyzna rusza tym, pracuje tym, zrzuca głowę z ramienia
Trzęś tą dupą na swojej przyjaciółce i pozwól jej przyjaciółce dołączyć
I jeżeli serio mają na to ochotę to przyprowadź je obydwie do swojego faceta
Nie zadzieraj ze mną jeżeli jesteś straszny bo to cholerstwo stanie się szaleńcze
Próbuję żeby ktoś po klubie pocierał mój tyłek, kto do mnie napisze?

[Chorus]
Zjarana na weekend
Zjarana na weekend
Zjarana, zjarana, zjarana na weekend
Zjarana na weekend, zjarana, zjarana

[Verse 2]
Moja najlepsza przyjaciółka jest striptizerką, stara dobra dupa, ona idzie, dupa podskakuje
A kiedy jeździmy razem, kurwo, lepiej złap swojego czarnucha
Jej chłopak jest dilerem, on zawsze jest służbie
Jaramy w traphousie (1), polewamy czterdziestkę na jej tyłek
Henny na tych cyckach i Patron na jej cipce
Możesz zostać w domu jeżeli zamierzasz imprezować jak nowicjusz

[Chorus]
Suko, jestem zjarana na weekend
Zjarana na weekend
Zjarana, zjarana, zjarana na weekend
Zjarana na weekend, zjarana, zjarana

[Verse 3]
Ujeżdżam tego kutasa jakby był bykiem
Zamierzam zacząć pracować a na twoim instrumencie
Wiszę wokół twojej szyi jak śliniaczek
Łapię całą twoją ślinę
Mój seksapil jest ogromny
On nazywa mnie ,,Megan czyli posiłek"
Mówi ci to czego nie powinien
Ale on będzie ze mną
Wiję się, ocieram się, cała na twoich kolanach
Kiedy spoglądam w tył, wiedz, że ja to kontroluję
Z prawa na lewo kiedy on to trzyma
Jeżeli poruszę się powoli to założę się, że nie wytrzyma

[Chorus]
Zjarana na weekend
Zjarana na weekend
Zjarana, zjarana, zjarana na weekend
Zjarana na weekend, zjarana, zjarana

[Verse 4]
Przesadzaj, patrz jak prawdziwa suka przychodzi rozpierdalać
Noszę małe koszulki bo te cycki są wielkie
Zmieniam dorosłego faceta w małego dzieciaka
Zegnij się, zegnij się
Spoglądam w jego oczy kiedy na niego patrzę
Sprawiam że jest zamknięty jak kontrakt
Mów do niego jak Mike, czarnuchu, kto jest zajebisty?
Pracuj nieco, twerkuj nieco
Widzę, że na mnie spoglądasz, czarnuchu, jakbyś czegoś chciał
Mam butelkę dla dużego chłopca, pozwól, że ci nieco poleję
Złe suki, stańcie w kolejce jeżeli chcecie nieco

[Chorus]
Zjarana na weekend
Zjarana na weekend
Zjarana, zjarana, zjarana na weekend
Zjarana na weekend, zjarana, zjarana

[Verse 5]
Ja i moja suka nie mamy żadnej listy
Chodź na tylne wejście bo oni nalegają
Żebym ja, najgorętsza teraz
Przyszłą do skrytki, zamieniła ją na mój buduar
Czarnuchy ,,Och-ach" kiedy widzą mnie
Młoda Tina Snow, H-Town laska
Długie nogi w chuj jakbym była Naomi
On chce dosięgnąć mojej cipki, próbuje wykręcić na mnie Donalda Trumpa
Wiszę na twojej brodzie jak cholerna kozia bródka
Sprawiam, że zasypia jakbym była Lei Ali
Cała twoja cholerna klika nie mogła zrobić jednej ze mnie
I żadna z was kurew nie może przebywać tak gdzie ja, suki

[Chorus]
Zjarana na weekend
Zjarana na weekend
Zjarana, zjarana, zjarana na weekend
Zjarana na weekend, zjarana, zjarana
Zjarana na weekend, możesz mnie nazwać Screech
Nie mogę usłyszeć jak dzwoni mój telefon kiedy się naćpam, kurwo, przestań do mnie dzwonić
Ja nawet nie tripuje, zgaduję że to sprawia że te czarnuchy zakochują się we mnie
Suko, zajmuje się swoimi sprawami, nie jestem w tym, kurwo, nie wykłócaj się ze mną
Tak, tak
tak, tak
Tak


(1) - miejsce, zazwyczaj zrujnowany dom, gdzie sprzedawane są narkotyki