Megan Thee Stallion: Gift & a Curse

[Intro]
Ach
Tak
Chcę widzieć jak pracujesz, pracujesz, pracujesz i pracujesz
Chcę widzieć jak pracujesz, każde złe suki pracują, ayy (Murda na bicie więc nie jest miło)

[Chorus]
On lubi gdy go ujeżdżam, ujeżdżam, ujeżdżam, uch
Podnoszę to, podrzucam, puszczam to cholerstwo (Puszczam to cholerstwo)
Nigdy nie wracam do czarnucha (Nie)
Jestem zbyt ładna, muszę przestać, jestem zajebista
Na Casamigos
Moje ładne, białe palce u nóg (Ach)
Moje naturalne afro
Moja szyja i nadgarstek lśnią, tak
Pracuj, pracuj, pracuj
Po prostu patrz na moją dupę jak wterkuję, twerkuję, twerkuję
Ten czarnuch jest zły, jest ci przykro, przykro, przykro
Suka jak ja, tak, znam swoją cenę
Pieprzenie się ze mną jest darem i przekleństwem (Ach)

[Verse 1]
Ayy, zapłaciłam za swoje własne wynajem
Żaden czarnuch który ze mną śpi nie stawia mnie na moim miejscu (Na moim miejscu)
Czarnuchu, bądź wdzięczny, powinieneś cieszyć się z tego, że oddychasz tam, gdzie jest prawdziwa zła suka
Mam ten Hellcat, skrrt z tego czarnucha gdy dochodzę na jego twarzy (Skrrt-skrrt)
Czarnuchu, nie kładź na mnie dłoni jeżeli nie stać cię na wymianę tej koronki
Upuściłam torbę na moją torebkę, torebkę, torebkę
Ten El Chapo, to działa, działa, działa
Popraw swoją twarz, suko, jest ci przykro, przykro, przykro
Cała ta gadka nie sprawia, że się denerwuję
Czuję siebie, odłóż te tabletki, ach

[Break]
Tak (Prawdziwa pierdolona zajebista dziewczyna)
Ayy (Tak)

[Pre-Chorus]
Chcę widzieć jak pracujesz, pracujesz, pracujesz i pracujesz
Chcę widzieć jak pracujesz, każde złe suki pracują, ayy

[Chorus]
On lubi gdy go ujeżdżam, ujeżdżam, ujeżdżam, uch
Podnoszę to, podrzucam, puszczam to cholerstwo (Puszczam to cholerstwo)
Nigdy nie wracam do czarnucha (Nie)
Jestem zbyt ładna, muszę przestać, jestem zajebista
Na Casamigos
Moje ładne, białe palce u nóg (Ach)
Moje naturalne afro
Moja szyja i nadgarstek lśnią, tak
Pracuj, pracuj, pracuj
Po prostu patrz na moją dupę jak wterkuję, twerkuję, twerkuję
Ten czarnuch jest zły, jest ci przykro, przykro, przykro
Suka jak ja, tak, znam swoją cenę
Pieprzenie się ze mną jest darem i przekleństwem

[Verse 2]
Ayy, pozdrawiam moją cipkę, ta mała suka jest najlepsza w historii
I wyróżnienie dla mojego gardła (Dla mojego gardła)
Wszystkie kutasy, powstańcie, chwalcie tę dupę
I wszystkie moje dziwaczne kurwy, pieprzmy się więcej (Ach)
Moje pierdolone ciało, mój wybór (Mój wybór)
Żaden mały kutas nie odbierze mi głosu
Szalone że to wy pierwsi słuchacie
Ale mówicie, że nic nie mówię
Kurwy idą pod skalpel, wciąż nie są tak słodkie jak ja
Czapka kowbojki, wciąż nie może zarobić tak jak ja
Skończyłam się zmieniać, jakieś, cztery, pięć razy (Cztery, pięć razy)
Żadne z tych kurew nie robią sobie takich paznokci jak ja
Zadzwonię do niego kiedy nie chcę za nic płacić (Płacić)
Boi się wydać na mnie pieniądze bo wie, że pogrywam
Ale będę ujeżdżać tego kutasa tak zajebiście dobrze
Wstąpi w niego duch jak na seansnie

[Chorus]
On lubi gdy go ujeżdżam, ujeżdżam, ujeżdżam, uch
Podnoszę to, podrzucam, puszczam to cholerstwo (Puszczam to cholerstwo)
Nigdy nie wracam do czarnucha (Nie)
Jestem zbyt ładna, muszę przestać, jestem zajebista
Na Casamigos
Moje ładne, białe palce u nóg (Ach)
Moje naturalne afro
Moja szyja i nadgarstek lśnią, tak
Pracuj, pracuj, pracuj
Po prostu patrz na moją dupę jak wterkuję, twerkuję, twerkuję
Ten czarnuch jest zły, jest ci przykro, przykro, przykro
Suka jak ja, tak, znam swoją cenę
Pieprzenie się ze mną jest darem i przekleństwem, ach