Minix: Artystą być
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Minix: Artystą być
[Zwrotka 1: Minix]
Trzeba mnie dziś zamknąć, a najlepiej zakneblować
Bo jak wyjdzie ze mnie bestia, to nie ręczę za swe słowa
To nie jest mój problem, ale jest to moja głowa
Będę wkurwiał jak owad, będę kąsał jak kobra
Jak zobaczysz, że się zmieniam, to proszę się schować
Bo z kumplem Taifunem, zrobimy pustki w plonach
Mamy względy w Piekle, także użyjemy ognia
A od strony oceanu zaatakuje Ciebie woda
W laboratoriach tworzy się nowa kolonia
Która stanie za mną murem, a zatrzęsie się w twych porach
Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ile tego trza naważyć
A ta nieustanna walka może jedynie popażyć
Popadają wszystkie larwy, jak nie będzie je czym karmić
Wszystko zabije dechami i odpalę każdy palnik
Włączę na full dicho-dicho, aby bębenki rozwalił
Jednak wciąż wierzę w poprawę, warto jest czasem pomarzyć
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
[Zwrotka 2: Puq]
Artystą być, indywidualistą i pić, śnić
Po niej wejść na szczyt i jak diament śnić
Zamiast tego można iść pić, jak ten Dymon
Się poskładać jak domino i upaść na rzyć
Niejeden to sobie wyśnił, a popłynął, by ćmić
Jak nawinąć myśli i się nie minąć - myślnik
Wszyscy lepieni tą samą gliną
Jedni przetrwają ten wyścig
Drudzy dojrzewają jak wino
[Zwrotka 3: Mati]
Dałbym sobie rękę uciąć kiedyś za reprezentantów sceny
A jak wiemy, każdy przemysł tu opiera się na zyskach
Jesteśmy tylko ludźmi, gramy, jemy, pijemy
A co niektórzy głowami rodziny stali się z nazwiska
I w sumie się szanujemy, choć ja mam dystans
Do pizd, które się chełpią tym, ile walnęły tagów na cyckach
To nie jest moja misja, bestia jest głodna wyzwań
A nie cip, łatwy chwyt, marny przysmak
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
[Zwrotka 4: Buka]
Być artystą, być artystą, to nie takie proste wszystko
Nie potrafię prosto wyjść stąd nawet
I raczej tu wąsko, ślisko, a ten kolt w mrowisko
Wsadzę ponton, pompuj zatem
Odpala mi palma, nawalam po Balantajmanach
Nachlana morda jak downa, maniana fenomenalna
Co to za kwadrat? Ona się jara, on się jara
A ja mam plan, to Twoja stara nawet odpala ten sam skunk
What the fuck? Jak Batman, wpierdala mnie ego
Jak Batman, tam taramtatam, zamieniam się w niego
Patrz jak latam, powiedz parapetom, że to nieprawda
Bo któregoś poranka pięknego połame se - Clark Kent
Fuck, skandal, wandal, hangar, Batman
I napadam świat, radę dam nawet jak wstanę, drunk mam
Z tego szamba chandra marna, ale dalej gram wam
Tarararantan
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Trzeba mnie dziś zamknąć, a najlepiej zakneblować
Bo jak wyjdzie ze mnie bestia, to nie ręczę za swe słowa
To nie jest mój problem, ale jest to moja głowa
Będę wkurwiał jak owad, będę kąsał jak kobra
Jak zobaczysz, że się zmieniam, to proszę się schować
Bo z kumplem Taifunem, zrobimy pustki w plonach
Mamy względy w Piekle, także użyjemy ognia
A od strony oceanu zaatakuje Ciebie woda
W laboratoriach tworzy się nowa kolonia
Która stanie za mną murem, a zatrzęsie się w twych porach
Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ile tego trza naważyć
A ta nieustanna walka może jedynie popażyć
Popadają wszystkie larwy, jak nie będzie je czym karmić
Wszystko zabije dechami i odpalę każdy palnik
Włączę na full dicho-dicho, aby bębenki rozwalił
Jednak wciąż wierzę w poprawę, warto jest czasem pomarzyć
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
[Zwrotka 2: Puq]
Artystą być, indywidualistą i pić, śnić
Po niej wejść na szczyt i jak diament śnić
Zamiast tego można iść pić, jak ten Dymon
Się poskładać jak domino i upaść na rzyć
Niejeden to sobie wyśnił, a popłynął, by ćmić
Jak nawinąć myśli i się nie minąć - myślnik
Wszyscy lepieni tą samą gliną
Jedni przetrwają ten wyścig
Drudzy dojrzewają jak wino
[Zwrotka 3: Mati]
Dałbym sobie rękę uciąć kiedyś za reprezentantów sceny
A jak wiemy, każdy przemysł tu opiera się na zyskach
Jesteśmy tylko ludźmi, gramy, jemy, pijemy
A co niektórzy głowami rodziny stali się z nazwiska
I w sumie się szanujemy, choć ja mam dystans
Do pizd, które się chełpią tym, ile walnęły tagów na cyckach
To nie jest moja misja, bestia jest głodna wyzwań
A nie cip, łatwy chwyt, marny przysmak
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
[Zwrotka 4: Buka]
Być artystą, być artystą, to nie takie proste wszystko
Nie potrafię prosto wyjść stąd nawet
I raczej tu wąsko, ślisko, a ten kolt w mrowisko
Wsadzę ponton, pompuj zatem
Odpala mi palma, nawalam po Balantajmanach
Nachlana morda jak downa, maniana fenomenalna
Co to za kwadrat? Ona się jara, on się jara
A ja mam plan, to Twoja stara nawet odpala ten sam skunk
What the fuck? Jak Batman, wpierdala mnie ego
Jak Batman, tam taramtatam, zamieniam się w niego
Patrz jak latam, powiedz parapetom, że to nieprawda
Bo któregoś poranka pięknego połame se - Clark Kent
Fuck, skandal, wandal, hangar, Batman
I napadam świat, radę dam nawet jak wstanę, drunk mam
Z tego szamba chandra marna, ale dalej gram wam
Tarararantan
[Refren: Minix]
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Artystą być, oj nie ma jak
Artystą być, oj nie ma ja-a-ak
Tłumaczenie piosenki
Minix: Artystą być
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Minix: Artystą być
Skomentuj tekst
Minix: Artystą być
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Artystą być - Minix, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Artystą być - Minix. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Minix.
Komentarze: 0