Mixer vs Masny Olo: WIELKI RAP BATTLE

Blenderen, coś ci krótko tutaj powiem
Twój słaby flex możesz robić se w Krakowie
Szczerze mówiąc, wątpię, ze chciałeś tu przyjeżdżać
W moim gangu, kur* nie ma dla ciebie miejsca
W sercu Marty też go nie ma
Zanim ją zdobędę wyjaram cały temat
Ty to pies ogrodnika
Nie dotknie a zabroni
Moja randka z nią ciebie bardzo zaboli
Ferguson zrobił flexy nie bollin’
Po tym dissie ty będziesz jak on skończony
Teraz cie zgasiłem, jak tego babola
Ubieram kominiarkę i pakuje cię do wora

Co za zjeb
W bani widzę gruby Meksyk
Puknij se, pod kominem masz kompleksy
Nawet nie rozumiem co ty tam pieprzysz
Kominiarkę masz jak w CBŚ
chyba mnie śledziłeś
kopiowałeś moje ruchy
myśli że ci wzrosną szanse na wyrwanie Murcix
z Masno bije żółwik
z ciebie zbijam bekę
nie umiesz wymówieć nawet mama lele
pchasz się na live
I fleksujesz się szmato
Murcix to zobaczysz ale na okładce Bravo
Możesz iść na randkę
Ale z iphonem do kibla
Ja zarobię bańkę w czasie gdy odświeżysz insta

Myślisz że w Warszawie masz kur* fit kredit nic bardziej mylnego nie jesteś nawet legit,
rzucam teraz na stół te karty wyje* ziomek nawet z Fejkowej partii,
moja wypłata to PLN twoja to są jedynie skiny dla podniety,
możesz już mordo lecieć do Kisa wiem że się mnie boisz bo jesteś kur* pizda Murcix na weselu wolała tulić Zbycha w walce z Kastim mordo jesteś jak kicha

Pocisz się widzę nie idzie ci łatwo,
teraz to wyglądasz tak jak Rutkowski patrol, rymy kwadratowe jak on pod kominiarką dukasz coś pod nosem a niby jesteś Masno?
Leje moje miasto z ciebie, leje też i Marta cała twa nawijka jest Olo chuju warta, pokaż skruchę albo wyśle cię do diabła ziomek nawet nie wiesz jak poprawnie złożyć pancza głębokie podziemie i mentalna kopalniach rośnie ciśnienie i przebiera się miarka teraz się popłaczesz będzie mokra kominiarka idź do Masnego Bena niech cię przytuli tata w Jacuzzi pełnym lodu za hajsy z Lajwa, zostałeś samotny tyle że dupa ci zmarzła kupujesz tani szampan liczysz że przyjdzie Marta,
Murcix ma wyje* tak wygląda prawda