Mortal: Telefon
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Mortal: Telefon
Nie cofam się typie ja idę do przodu. Się rozpierdalam nie trzeba dowodów. Ja w moich komórkach mam weny zwycięzcy. Ja dla nich wszystkich zostawiam dwa kęsy. Halo? Halo? Telefon dzwoni. Siedzę z kumplami, niech dzwoni do woli. Otwieram swe oczy, so, filmik ten sam. Strzelam wersami, klik klik klik bam.
Jakiś frajer za plecami, próbuje obrabiać dupę, ciągle mówi na mój temat jakim to ja jestem. Tylko czegoś nie rozumiem, jak tak lubisz moją dupę, może lepiej cię nie tykać, bo i tak już jebiesz gównem.
Chciałeś być gwiazdą, ale nie błysło. Miałeś dziewczynę, swe plany, marzenia. Zostały dwa kęsy bo gówna nie tykam. Twoje dwie twarze skrywają pozera. Dziewczyna odeszła, i tym się nie dziwie. Smutki pisane, i chyba to żart, że nie jestem do związku, bo bawi mnie fakt że na końcu wszystkiego, ty zostałeś sam.
Ja sam tu pisałem, te same smutasy. A lepsze życie nie rozstanie z dupą. Jest tyle powodów żeby się zabić, a lepsze życie nie rozstanie z dupą. Ej w końcu porządnie wzmacniamy swą nutę, niby zajmuję się tym prawie rok. Chyba piszesz te wersy jak siedzisz na kiblu, ale gówno wychodzi tam z obydwu stron.
Lepiej nie zaczynać, to jest bardzo dobra rada. Wynik zawsze jest ten sam, bo ja zawsze rozpierdalam (rozpierdalam). Możesz myśleć co tam chcesz, niby brige na autotunie. Ale czemu robić bez?
Nie cofam się typie ja idę do przodu. Się rozpierdalam nie trzeba dowodów. Ja w moich komórkach mam weny zwycięzcy. Ja dla nich wszystkich zostawiam dwa kęsy. Halo? Halo? Telefon dzwoni. Siedzę z kumplami, niech dzwoni do woli. Otwieram swe oczy, so, filmik ten sam. Strzelam wersami, klik klik klik bam.
Nie zapiszę nic na kartce, bo odrazu się podpala. Dzwoń po 998, albo zaraz bęzie dramat. Niech mnie ktoś zatrzyma, ponieważ nie znam umiaru. A jak mówię że wpierdalam, no to kurwa nie po mału.
Halo? Halo? no w końcu odbieram, dzwoni tu szansa i szepta że teraz. Więc pisze kawałek i nagrywam klip, robię sam wszystko do końca od zera. Frajerzy powiedzą że liżę tu dupę, bardzo ciekawi mnie ten punkt widzenia. Chciałem pogadać, zachował się durnie, bo mówi że spoko, i do zobaczenia.
Dziś nie, nie mogłem, bo brudna jest prawda. Zjebane życie więc trują też moje. Miałem niby to kumpli, niby to banda debili. Ale nosze im kurwa oboje. Ilość, nie jakość, kości rzucone. Prawdziwi kumple? to chyba są mity. Po zliczeniu oczek jest numer do śmierci, więc wychodzi na to że to fatality jest.
Prawda chowała się tu. Jak znalazłeś tą prawdę, to była fałszywa, bo prawdziwa prawda chowała tu (ye ye ona chowała się tu) A jak nie mogłeś jej znaleźć, to mocno przepraszam, bo prawdziwa prawda chowała się u mnie!
Nie cofam się typie ja idę do przodu. Się rozpierdalam nie trzeba dowodów. Ja w moich komórkach mam weny zwycięzcy. Ja dla nich wszystkich zostawiam dwa kęsy. Halo? Halo? Telefon dzwoni. Siedzę z kumplami, niech dzwoni do woli. Otwieram swe oczy, so, filmik ten sam. Strzelam wersami, klik klik klik bam.
Jakiś frajer za plecami, próbuje obrabiać dupę, ciągle mówi na mój temat jakim to ja jestem. Tylko czegoś nie rozumiem, jak tak lubisz moją dupę, może lepiej cię nie tykać, bo i tak już jebiesz gównem.
Chciałeś być gwiazdą, ale nie błysło. Miałeś dziewczynę, swe plany, marzenia. Zostały dwa kęsy bo gówna nie tykam. Twoje dwie twarze skrywają pozera. Dziewczyna odeszła, i tym się nie dziwie. Smutki pisane, i chyba to żart, że nie jestem do związku, bo bawi mnie fakt że na końcu wszystkiego, ty zostałeś sam.
Ja sam tu pisałem, te same smutasy. A lepsze życie nie rozstanie z dupą. Jest tyle powodów żeby się zabić, a lepsze życie nie rozstanie z dupą. Ej w końcu porządnie wzmacniamy swą nutę, niby zajmuję się tym prawie rok. Chyba piszesz te wersy jak siedzisz na kiblu, ale gówno wychodzi tam z obydwu stron.
Lepiej nie zaczynać, to jest bardzo dobra rada. Wynik zawsze jest ten sam, bo ja zawsze rozpierdalam (rozpierdalam). Możesz myśleć co tam chcesz, niby brige na autotunie. Ale czemu robić bez?
Nie cofam się typie ja idę do przodu. Się rozpierdalam nie trzeba dowodów. Ja w moich komórkach mam weny zwycięzcy. Ja dla nich wszystkich zostawiam dwa kęsy. Halo? Halo? Telefon dzwoni. Siedzę z kumplami, niech dzwoni do woli. Otwieram swe oczy, so, filmik ten sam. Strzelam wersami, klik klik klik bam.
Nie zapiszę nic na kartce, bo odrazu się podpala. Dzwoń po 998, albo zaraz bęzie dramat. Niech mnie ktoś zatrzyma, ponieważ nie znam umiaru. A jak mówię że wpierdalam, no to kurwa nie po mału.
Halo? Halo? no w końcu odbieram, dzwoni tu szansa i szepta że teraz. Więc pisze kawałek i nagrywam klip, robię sam wszystko do końca od zera. Frajerzy powiedzą że liżę tu dupę, bardzo ciekawi mnie ten punkt widzenia. Chciałem pogadać, zachował się durnie, bo mówi że spoko, i do zobaczenia.
Dziś nie, nie mogłem, bo brudna jest prawda. Zjebane życie więc trują też moje. Miałem niby to kumpli, niby to banda debili. Ale nosze im kurwa oboje. Ilość, nie jakość, kości rzucone. Prawdziwi kumple? to chyba są mity. Po zliczeniu oczek jest numer do śmierci, więc wychodzi na to że to fatality jest.
Prawda chowała się tu. Jak znalazłeś tą prawdę, to była fałszywa, bo prawdziwa prawda chowała tu (ye ye ona chowała się tu) A jak nie mogłeś jej znaleźć, to mocno przepraszam, bo prawdziwa prawda chowała się u mnie!
Nie cofam się typie ja idę do przodu. Się rozpierdalam nie trzeba dowodów. Ja w moich komórkach mam weny zwycięzcy. Ja dla nich wszystkich zostawiam dwa kęsy. Halo? Halo? Telefon dzwoni. Siedzę z kumplami, niech dzwoni do woli. Otwieram swe oczy, so, filmik ten sam. Strzelam wersami, klik klik klik bam.
Tłumaczenie piosenki
Mortal: Telefon
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Mortal: Telefon
Skomentuj tekst
Mortal: Telefon
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Telefon - Mortal, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Telefon - Mortal. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Mortal.
Komentarze: 0