Mroziu: Cztery szesnastki
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Mroziu: Cztery szesnastki
Jeśli nie przepadasz za szczerością, a prawda Cię boli..
To naciśnij krzyżyk. Bo ja zaciskam swój...
Na początek, pragnę przypomnieć, że nie umarłem.
Wdarłem się do piekła, ale z Bogiem nie zadarłem.
Za dary otrzymane dziękuję Mu zbyt rzadko,
Za Niebo wymodlone, jak Ci dziękować Matko?
Za wolną Polskę, biało-czerwoną flagę,
Że wielu młodych ludzi miało, kiedyś odwagę
Której dzisiaj brakuje, osobowość niech żałuje
I biada honorowi który, na orła pluje.
Nie przejmuje się komuną nie szukający sprawiedliwości
Nie wie że jest zniewolony bo nie wie nic o wolności
Większość to olewa, nie widzi w tym sensu
bo świadomość wolności – zaczyna się w sercu.
Kolego, w razie czego stań ze mną w szeregu
Zrobimy to z miłości ona musi być w obiegu.
Oni walczyli byś żył, jeśli masz się zamiar kryć,
to dowód na to że nie zasłużyłeś aby żyć…
Co 50-siąt ktoś się rodzi, co minutę ktoś umiera.
Jeszcze chwila a liczba ludności, spadnie do zera..
Czasem patrzę w ekran przyjaciela ludzi ale szukam „czegoś”
W „Świecie wg. Kiepskich” możesz zobaczyć któregoś
z nich jako siebie, tylko w śmiesznej postaci.
Ja jestem Waldusiem który myśleniem wzbogaci
Twój czas tu i teraz, słuchasz, właśnie kiepskiego
Numeru MRZ, jeszcze początkującego.
HIP-HOP non stop… Chcę ratować was dla siebie
Robię to co kocham, by kiedyś widzieć w Niebie,
Że jednak było warto nie używać łopaty.
Większą sumę talentów, posiadać do zapłaty.
Pamiętaj o Bogu, w ważnych momentach życia.
Używaj dużo spreju aż do ostatniego bicia…
serca, które dał zamiast kamienia.
Musisz pamiętać abyś ich miejscami nie zamieniał.
Dzisiaj mam wenę, kto wie czy jeszcze będzie.
Czy Mroziu coś napisać na odwagę się zdobędzie.
To nie jest wcale proste ubrać w słowa to co czuję.
To cudowny dar od Pana, Jego łaski potrzebuję.
Do tego aby pisać, aby tworzyć i coś działać.
Raz na jakiś czas rapowe serce rozpalać.
Czasem chciałbym spać ale słowa płyną w ciągłym toku,
i krzyczą głośnym głosem: „Weź mnie napisz obiboku”!
I tak co pół roku nie dają mi spokoju.
Raz na pół roku kartki w całym pokoju.
Dopiero to poczułem, może tak miało być.
Może trochę się skułem – lecz nawijam aby żyć.
Dziś w koszulce z Pokemonem, wygląda na elektryka
Jakiś taki żółty chomik… Mocno mi serce pika-czuje
jak kawę pompuje, szybko bije lub mnie boli
bo ON mi przypomniało że nie jestem w niewoli…
Grzechu..
Czy jestem na tyle silny? Czy jestem na tyle słaby?
Czy jestem na tyle silnych? Czy jestem na przodzie słabych?
Czy jestem na przodzie winnych? Czy jestem na tyle sławy?
Czy jestem na tyle silny, czy jestem na tyle słaby?
Szept: Świadectwo…
Nie dawno widziałem człowieka, nie za bardzo zadbanego.
„Pewnie pijanego" i przy drodze leżącego.
Myślałem tak, a jak! Chociaż chciałem się zatrzymać.
Jechałem co raz wolniej i nie mogłem już wytrzymać..
Przyspieszyłem odjechałem i myślałem przez łzy.
Bo znowu zapomniałem, że to byłeś Ty…
Każdy ma problemy, czasem nie mają końca.
Znam problemy męża, a chciałbym poznać ojca.
Nie jestem bogaty lecz nie mam tego za klęskę.
Frodziak ma się dobrze, dlatego za nim tęsknię.
Na browarze jest klimat, i kiedyś to powtórzę.
Każdy brat, od kilku lat jakbym robił na Van Purze.
To co miałem zrobić – pewnie będzie zrobione.
Dobrze że mam Boga, i wspaniałą żonę.
Czasem przyznaję, przyszyję się pod czyimś bitem,
A kawałek ten powstał, bo spałem z zeszytem.
To naciśnij krzyżyk. Bo ja zaciskam swój...
Na początek, pragnę przypomnieć, że nie umarłem.
Wdarłem się do piekła, ale z Bogiem nie zadarłem.
Za dary otrzymane dziękuję Mu zbyt rzadko,
Za Niebo wymodlone, jak Ci dziękować Matko?
Za wolną Polskę, biało-czerwoną flagę,
Że wielu młodych ludzi miało, kiedyś odwagę
Której dzisiaj brakuje, osobowość niech żałuje
I biada honorowi który, na orła pluje.
Nie przejmuje się komuną nie szukający sprawiedliwości
Nie wie że jest zniewolony bo nie wie nic o wolności
Większość to olewa, nie widzi w tym sensu
bo świadomość wolności – zaczyna się w sercu.
Kolego, w razie czego stań ze mną w szeregu
Zrobimy to z miłości ona musi być w obiegu.
Oni walczyli byś żył, jeśli masz się zamiar kryć,
to dowód na to że nie zasłużyłeś aby żyć…
Co 50-siąt ktoś się rodzi, co minutę ktoś umiera.
Jeszcze chwila a liczba ludności, spadnie do zera..
Czasem patrzę w ekran przyjaciela ludzi ale szukam „czegoś”
W „Świecie wg. Kiepskich” możesz zobaczyć któregoś
z nich jako siebie, tylko w śmiesznej postaci.
Ja jestem Waldusiem który myśleniem wzbogaci
Twój czas tu i teraz, słuchasz, właśnie kiepskiego
Numeru MRZ, jeszcze początkującego.
HIP-HOP non stop… Chcę ratować was dla siebie
Robię to co kocham, by kiedyś widzieć w Niebie,
Że jednak było warto nie używać łopaty.
Większą sumę talentów, posiadać do zapłaty.
Pamiętaj o Bogu, w ważnych momentach życia.
Używaj dużo spreju aż do ostatniego bicia…
serca, które dał zamiast kamienia.
Musisz pamiętać abyś ich miejscami nie zamieniał.
Dzisiaj mam wenę, kto wie czy jeszcze będzie.
Czy Mroziu coś napisać na odwagę się zdobędzie.
To nie jest wcale proste ubrać w słowa to co czuję.
To cudowny dar od Pana, Jego łaski potrzebuję.
Do tego aby pisać, aby tworzyć i coś działać.
Raz na jakiś czas rapowe serce rozpalać.
Czasem chciałbym spać ale słowa płyną w ciągłym toku,
i krzyczą głośnym głosem: „Weź mnie napisz obiboku”!
I tak co pół roku nie dają mi spokoju.
Raz na pół roku kartki w całym pokoju.
Dopiero to poczułem, może tak miało być.
Może trochę się skułem – lecz nawijam aby żyć.
Dziś w koszulce z Pokemonem, wygląda na elektryka
Jakiś taki żółty chomik… Mocno mi serce pika-czuje
jak kawę pompuje, szybko bije lub mnie boli
bo ON mi przypomniało że nie jestem w niewoli…
Grzechu..
Czy jestem na tyle silny? Czy jestem na tyle słaby?
Czy jestem na tyle silnych? Czy jestem na przodzie słabych?
Czy jestem na przodzie winnych? Czy jestem na tyle sławy?
Czy jestem na tyle silny, czy jestem na tyle słaby?
Szept: Świadectwo…
Nie dawno widziałem człowieka, nie za bardzo zadbanego.
„Pewnie pijanego" i przy drodze leżącego.
Myślałem tak, a jak! Chociaż chciałem się zatrzymać.
Jechałem co raz wolniej i nie mogłem już wytrzymać..
Przyspieszyłem odjechałem i myślałem przez łzy.
Bo znowu zapomniałem, że to byłeś Ty…
Każdy ma problemy, czasem nie mają końca.
Znam problemy męża, a chciałbym poznać ojca.
Nie jestem bogaty lecz nie mam tego za klęskę.
Frodziak ma się dobrze, dlatego za nim tęsknię.
Na browarze jest klimat, i kiedyś to powtórzę.
Każdy brat, od kilku lat jakbym robił na Van Purze.
To co miałem zrobić – pewnie będzie zrobione.
Dobrze że mam Boga, i wspaniałą żonę.
Czasem przyznaję, przyszyję się pod czyimś bitem,
A kawałek ten powstał, bo spałem z zeszytem.
Tłumaczenie piosenki
Mroziu: Cztery szesnastki
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Mroziu: Cztery szesnastki
Skomentuj tekst
Mroziu: Cztery szesnastki
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
I'm Still Standing
- Sound Of Legend
-
Matka
- Karolina Czarnecka
-
INTERLUDIUM (Fukaj x charlie moncler)
- Fukaj
-
:* (bez ciebie) [RAMÓWKA SBM]
- NIKOŚ
-
Living My Best Life
- Jessie J
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
- Słoń
-
Ona
- Verba
-
PATRZĄ NA NAS
- Kinny Zimmer
-
Young
- Little Simz
-
Pali się niebo
- Dawid Kwiatkowski
Reklama
Tekst piosenki Cztery szesnastki - Mroziu, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Cztery szesnastki - Mroziu. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Mroziu.
Komentarze: 0