Nick Cave: Cabin Fever

Kabinowa Gorączka

Przedramię ma Kapitan jak okrętowych lin splot
z wijącym się ?ANITA? na czaszce ze sztyletem
i portret Chrystusa przybitego do kotwicy
wytrawiony na ramieniu ...

O, o, o, Kabinowa Gorączka !
O, o, o, Kabinowa Gorączka !
Trzaska swoimi pieprzonymi cynkowymi naczyniami
Nasz kapitan, potrzeba mu czasu, by zniszczyć
Paru konstabli jarzących się w jego kleiku
z grudą w gardle, z papki pełnej grud
Puka kciukiem w zeszyt z wycinkami obklejony cały
i grudą chorej miłości w swoich chorągiewkach.
Gotowy to Zaginiony, teraz wszystko co zostało
To żeglować na zawsze, pod zmazą
Kabinowej Gorączki ! O, o, o Kabinowa Gorączka !

Wolna ręka Kapitana jest tasakiem
którym brodę swą układa, a nierówno dzieli!
i rzeźbi swój kołek z najlepszego mahoniu !
A może to Heban ?

O, o, o, Kabinowa Gorączka !
O, o, o, Kabinowa Gorączka !
Trzaska swoimi pieprzonymi cynkowymi naczyniami
Nasz kapitan, potrzeba mu czasu, by zniszczyć
Paru konstabli jarzących się w jego kleiku
z grudą w gardle, z papki pełnej grud
Puka kciukiem w zeszyt z wycinkami obklejony cały
i grudą chorej miłości w swoich chorągiewkach.
Gotowy to Zaginiony, teraz wszystko co zostało
To żeglować na zawsze, pod zmazą
Kabinowej Gorączki ! O, o, o Kabinowa Gorączka !

Odlicza swą samotność, nacięcie za nacięciem
Bo morze oferuje Nic by trzymać je lub dotykać
Nacięcie za nacięciem, zima po zimie
Nacięcie x nacięciem, Zima x zima

Teraz jego noga jest wystrugana, naprawdę w drzazgę
O, o Kabinowa Gorączka! O, o, o Kabinowa Gorączka !
O falujące morze, ciągle dalej toczy się !
Jest wszędzie! a teraz, że jej nie ma! Odeszła ! Minęła !
O, Kabinowa Gorączka ! O, Kabinowa Gorączka !

Zapraszamy do jego stolika, Ukochany-Nieprzytomny
Wzbudzony bezlik jej włosów z łożonych z oszustów
i rwie się by wezwać jeden z jej wyglądów!
Jego ramię teraz jak zwoje s-s-s-węży
Ciska wszystkie butelki, które wypił,
jak kryształowe kręgle po kabinie,
okrętu, którym żeglowali
Od pięciu lat zatopionym ...

O, o, o, Kabinowa Gorączka !
O, o, o, Kabinowa Gorączka !
Trzaska swoimi pieprzonymi cynkowymi naczyniami
Nasz kapitan, potrzeba mu czasu, by zniszczyć