PAIHIVO: Bagaż

Nad urwiskiem stoję
I patrzę w dół
Nie wiem jak ubrać myśli dziś w słowa
Moja głowa ciężka od wspomnień
Gdybym mógł tak zacząć od nowa

Tyle rzeczy, tyle słów
Namalował bym jeszcze raz na nowo
Jednak wsteczny bieg nie działa tu
Nie naprawie błędów, nie podołam

Idę tam gdzie idę
Gdy ruszę w przód to czuje ze upadnę
Pójdę tam, gdzie pójdę
Gdy ruszę w tył to jak spotkanie z diabłem

Krzyczę głośno
Nie słyszę nic
Głos z wiatrem leci z inna stronę
Idę tam gdzie idę
Gdy ruszę w przód to czuje ze upadnę

Kiedy wszystko traci smak
Jestem coraz bliżej dna
Jest jedna myśl co ze mną
Mówi mi, ze jeszcze

Jeden dzień, jedna chwila, man
Nie żałuj dnia,
Nie żałuj swoich wspomnień
Jedne dzień, jedna chwila, man
Przed sobą masz bagaż nowych wspomnień
/2x

Cierpienie wymaga większej odwagi niż śmierć
Stawia pytanie, dlaczego tak jest
Wiele łez ludzi, którzy stanęli temu naprzeciw
Wbrew..
Naturalną kolej rzeczy
To nie leczy ran
Bo ból zostaje w nas
Zostaje ślad
Wyryty w sercu, daje o sobie znać
Kiedy odchodzi ktoś, kogo nie zabiera czas
Nie znam dnia, godziny, ani minuty
Kiedy przyjdzie mi odejść i już nie wrócić
Do ludzi, którzy znaczą więcej niż wszystko
I nie popełnię błędu stając się egoistą

Patrzę w przyszłości nie mógłbym znieść myśli ze
Przez brak chęci do życia
Zostawiam bliskich
Wiec cieszę się każda chwila
I chcę żyć
/2x

Jeden dzień, jedna chwila, man
Nie żałuj dnia,
Nie żałuj swoich wspomnień
Jedne dzień, jedna chwila, man
Przed sobą masz bagaż nowych wspomnień
/2x