PIH: Łzy (prod. DNA)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
PIH: Łzy (prod. DNA)
Dokładnie tak, To jest świat mężczyzn
Ale głowa do góry,
Kobietko nie poddawaj się lękom
Jestem z tobą...
Aha!
Życia nie widzisz w kolorach tęczy
Na twoich policzkach tylko jego szorstki język
Polegałaś na czyimś słodkim sercu
I zjadłaś całą paczkę tych pieprzonych cukierków
Kolejna kropla wędruje w dół twarzy (twarzy)
Opuszcza oka bezpieczny azyl (azyl)
Na zawołanie, budzi je strach
Stoją w twoich oczach, jak nieproszony gość w drzwiach (drzwiach)
Dziś z całej siły pompuje je serce
Szczęśliwa zapomniałaś, jak smakuje nieszczęście (nieszczęście)
Nigdy ich mało, są gdy nic już nie zostało
Ty martwa w środku, one stygną jak ciało
Kiedy cię widzę, twarz twoją, zmęczoną
Są dla mnie czytelne, jak wysłana wiadomość
Tą cenę słoną czujesz ustami
Kładąc się do snu (snu) z poduszką między udami
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
Morze gorzkich łez, cierpkich łez
Znów przypadkowy, z nieznajomym, byle jaki seks
Płaczesz przez kogoś, ktoś płaczę przez ciebie
Krzyk, niepotrzebne słowa...
Po co to?
Nie wiesz!
Zimnie jak lód, gdy serca chłód
Zwiastunem burzy, deszcz twojej duszy (duszy)
I czujesz znów, że nadchodzi wielka fala (fala)
Nie tego chciałaś, ale to dostałaś
W oku topnieje kra, tną jak biały szkwał
Później też są, gdy opada mgła
Gdy przypominasz na sobie jego dłonie
Nie zatamujesz ich, prędzej w piekle zgaśnie ogień
I płyną, kiedy dzwonisz, chociaż nie warto
Żeby zamienić słowo z nagraną sekretarką (sekretarką)
Nie wahasz się, brniesz dalej
Perwersyjnie eksponując je jak ranę
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
I znów pod klubem rozmazany tusz, łzy
Ból zabijasz bólem, masz to we krwi
Przynoszą ulgę, czasem są jak opium
Kiedy wypłukują na chwilę żal z oczu
Nie masz pytań, kiedy w lustrze je spotykasz
Mimo, że próbujesz mocno, oczy tracą ostrość
Zanim do końca się nie rozsypiesz
Uciekasz wzrokiem, zawijasz się w liście
I ciągle myślisz: Kocha, nie kocha?
Upychając towar po zatokach
Czujesz te świeże na sercu blizny (blizny)
Tym razem nie ten, zły typ mężczyzny
Został diamentowy kolczyk, na szkłach para
Spacer alejami, cierni w ciemnych okularach
Ona wie, ja to wiem, ty to wiesz
Życia strumień, deltą rzeki, morzem łez
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
Ale głowa do góry,
Kobietko nie poddawaj się lękom
Jestem z tobą...
Aha!
Życia nie widzisz w kolorach tęczy
Na twoich policzkach tylko jego szorstki język
Polegałaś na czyimś słodkim sercu
I zjadłaś całą paczkę tych pieprzonych cukierków
Kolejna kropla wędruje w dół twarzy (twarzy)
Opuszcza oka bezpieczny azyl (azyl)
Na zawołanie, budzi je strach
Stoją w twoich oczach, jak nieproszony gość w drzwiach (drzwiach)
Dziś z całej siły pompuje je serce
Szczęśliwa zapomniałaś, jak smakuje nieszczęście (nieszczęście)
Nigdy ich mało, są gdy nic już nie zostało
Ty martwa w środku, one stygną jak ciało
Kiedy cię widzę, twarz twoją, zmęczoną
Są dla mnie czytelne, jak wysłana wiadomość
Tą cenę słoną czujesz ustami
Kładąc się do snu (snu) z poduszką między udami
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
Morze gorzkich łez, cierpkich łez
Znów przypadkowy, z nieznajomym, byle jaki seks
Płaczesz przez kogoś, ktoś płaczę przez ciebie
Krzyk, niepotrzebne słowa...
Po co to?
Nie wiesz!
Zimnie jak lód, gdy serca chłód
Zwiastunem burzy, deszcz twojej duszy (duszy)
I czujesz znów, że nadchodzi wielka fala (fala)
Nie tego chciałaś, ale to dostałaś
W oku topnieje kra, tną jak biały szkwał
Później też są, gdy opada mgła
Gdy przypominasz na sobie jego dłonie
Nie zatamujesz ich, prędzej w piekle zgaśnie ogień
I płyną, kiedy dzwonisz, chociaż nie warto
Żeby zamienić słowo z nagraną sekretarką (sekretarką)
Nie wahasz się, brniesz dalej
Perwersyjnie eksponując je jak ranę
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
I znów pod klubem rozmazany tusz, łzy
Ból zabijasz bólem, masz to we krwi
Przynoszą ulgę, czasem są jak opium
Kiedy wypłukują na chwilę żal z oczu
Nie masz pytań, kiedy w lustrze je spotykasz
Mimo, że próbujesz mocno, oczy tracą ostrość
Zanim do końca się nie rozsypiesz
Uciekasz wzrokiem, zawijasz się w liście
I ciągle myślisz: Kocha, nie kocha?
Upychając towar po zatokach
Czujesz te świeże na sercu blizny (blizny)
Tym razem nie ten, zły typ mężczyzny
Został diamentowy kolczyk, na szkłach para
Spacer alejami, cierni w ciemnych okularach
Ona wie, ja to wiem, ty to wiesz
Życia strumień, deltą rzeki, morzem łez
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć
Zrób to - podnieś głowę i rozpuść włosy
W te naznaczone grudniem popołudnie
O jedno cię proszę - chcę widzieć twój uśmiech
/2x
Tłumaczenie piosenki
PIH: Łzy (prod. DNA)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
PIH: Łzy (prod. DNA)
-
Natura Ludzka (ft. Mes, Kajman)
- PIH
-
TNT (prod. White House)
- PIH
-
Śmierć i Podatki (prod. Dj Creon)
- PIH
-
Aż poleje się krew (prod. DNA & Pawbeats)
- PIH
-
To Morduje Na Ulicach (prod. RX)
- PIH
Skomentuj tekst
PIH: Łzy (prod. DNA)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Raczej słabe.
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- pih łzy tekst●
- pih lzy tekst●
- pih utwory●
- pih lzy●
- pih - łzy (prod. dna) tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Kids Turned Out Fine
- A$AP Rocky
-
Brotha Man (Ft. French Montana)
- A$AP Rocky
-
Changes
- A$AP Rocky
-
OG Beeper
- A$AP Rocky
-
Buck Shots
- A$AP Rocky
-
Hun43rd (Ft. Devonté Hynes)
- A$AP Rocky
-
Praise the Lord (Da Shine) (Ft. Skepta)
- A$AP Rocky
-
Gunz N Butter (Ft. Juicy J)
- A$AP Rocky
-
Fukk Sleep (Ft. FKA twigs)
- A$AP Rocky
-
CALLDROPS (Ft. Dean Blunt & Kodak Black)
- A$AP Rocky
Reklama
Tekst piosenki Łzy (prod. DNA) - PIH, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Łzy (prod. DNA) - PIH. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - PIH.
Komentarze: 1
Sortuj