Polska Wersja: Jeszcze będzie lepiej
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Polska Wersja: Jeszcze będzie lepiej
Gdy nam dokręcają kurek zawsze ślemy im odp…
To my, głos podwórek wypuszczam w górę tą chmurę, chórem
Nie za policję, nie za rząd, czy te restrykcje
A za siebie nawzajem
Bo jutro lepszy być chcę
Dajcie nam normalnie żyć, a nie tą fikcję
Bo dzieciaki nadal chcą marzyć, spełniać albicje
Ty czekasz na tą płytę jak na lepsze jutro, wiem
Mamy tą receptę i towar, co mocno klepie w łeb
Uwierz w to, lepiej będzie ziom
Że nadejdzie w końcu ten dzień, co
Da ci przystać choć na chwilę, nie żyć w pędzie, bo
Wyczulony mocno jesteś na zło
Dla wszystkich dobra być chciał
Nie każdy w sobie je ma
Ty chcesz wierzyć, że to jakoś odkręcić też się da
Widzę za witryną napis: będzie lepiej
Potem napiszę to dla was – stanie się to lekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
Nic w smaku nie jest tak średnie jak powszedni chleb
Niemniej marnować jedzenie, to jak popełnić grzech
Wdech, wydech i wdech, na przemian śmiech i gniew
I nie wymażesz pamięci, to nie Man in Black
Bardziej Breaking Bad, ciągła walka o kolejny mert w uje*anych Nike’ach
Polski standard, troski i chandra
Bo podrożał chleb i zdrożała waha
Lecz jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem i mlekiem
Walą w ch*ja z człowiekiem, to vice versa
Życie człowieka nabiera znaczenia, kiedy się spełnia
A jak go ktoś dojeżdża, to go przekręca
Coś jest nie tak, ku*wa mać
Czas to najważniejsza waluta planety ziemi
Choć świata nie zmienisz, nadziei brak
Siebie możesz zmienić i to się ceni
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
O lepszy czas walka każdego dnia to standard
Dobrze, że w domu z dzieckiem
Z kobietą, nie na sankcjach
Ty lepiej weź wdech, stracony czas nie powróci jak cash back
Zakładam dres, idę gonić swoje
Normalnie żyć, z daleka od wojen
Wstaje słońce, a ja trochę później
W bani bałagan, ale czasem luźniej
I biorę ją za rękę, idę na spacer, wiem, że dobrze będzie
Dobra, za lepszy czas już nie piję wódy
Wolę pamiętać twarze miasta i pamiętać kluby
Jak życie cię przerasta, wiedz, że to są tylko próby
Szczupły wreszcie coś przytyra, zgubi z brzucha gruby
Skuty tylko fają, niech tak mnie zapamiętają
Że daję w tekstach nadzieję, weź ją i nie dziękuj za nią
Na Będzie Lepiej hasło, już widzę w górze las rąk
Od dawna jest to moją pasją, stawiam sprawę jasno
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
To my, głos podwórek wypuszczam w górę tą chmurę, chórem
Nie za policję, nie za rząd, czy te restrykcje
A za siebie nawzajem
Bo jutro lepszy być chcę
Dajcie nam normalnie żyć, a nie tą fikcję
Bo dzieciaki nadal chcą marzyć, spełniać albicje
Ty czekasz na tą płytę jak na lepsze jutro, wiem
Mamy tą receptę i towar, co mocno klepie w łeb
Uwierz w to, lepiej będzie ziom
Że nadejdzie w końcu ten dzień, co
Da ci przystać choć na chwilę, nie żyć w pędzie, bo
Wyczulony mocno jesteś na zło
Dla wszystkich dobra być chciał
Nie każdy w sobie je ma
Ty chcesz wierzyć, że to jakoś odkręcić też się da
Widzę za witryną napis: będzie lepiej
Potem napiszę to dla was – stanie się to lekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
Nic w smaku nie jest tak średnie jak powszedni chleb
Niemniej marnować jedzenie, to jak popełnić grzech
Wdech, wydech i wdech, na przemian śmiech i gniew
I nie wymażesz pamięci, to nie Man in Black
Bardziej Breaking Bad, ciągła walka o kolejny mert w uje*anych Nike’ach
Polski standard, troski i chandra
Bo podrożał chleb i zdrożała waha
Lecz jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem i mlekiem
Walą w ch*ja z człowiekiem, to vice versa
Życie człowieka nabiera znaczenia, kiedy się spełnia
A jak go ktoś dojeżdża, to go przekręca
Coś jest nie tak, ku*wa mać
Czas to najważniejsza waluta planety ziemi
Choć świata nie zmienisz, nadziei brak
Siebie możesz zmienić i to się ceni
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
O lepszy czas walka każdego dnia to standard
Dobrze, że w domu z dzieckiem
Z kobietą, nie na sankcjach
Ty lepiej weź wdech, stracony czas nie powróci jak cash back
Zakładam dres, idę gonić swoje
Normalnie żyć, z daleka od wojen
Wstaje słońce, a ja trochę później
W bani bałagan, ale czasem luźniej
I biorę ją za rękę, idę na spacer, wiem, że dobrze będzie
Dobra, za lepszy czas już nie piję wódy
Wolę pamiętać twarze miasta i pamiętać kluby
Jak życie cię przerasta, wiedz, że to są tylko próby
Szczupły wreszcie coś przytyra, zgubi z brzucha gruby
Skuty tylko fają, niech tak mnie zapamiętają
Że daję w tekstach nadzieję, weź ją i nie dziękuj za nią
Na Będzie Lepiej hasło, już widzę w górze las rąk
Od dawna jest to moją pasją, stawiam sprawę jasno
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Choć nie miodem ani mlekiem
Jeszcze będzie lepiej
Pomimo wszystko z czasu biegiem
Jeszcze będzie lepiej
Tylko pozostań człowiekiem
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Jeszcze będzie lepiej
Gdzieś pomiędzy piekłem a niebem
Jeszcze będzie lepiej
A ja nie sądzę, jestem pewien
Jeszcze będzie lepiej
I wzejdzie słońce nam nad Wisły brzegiem
Tłumaczenie piosenki
Polska Wersja: Jeszcze będzie lepiej
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Polska Wersja: Jeszcze będzie lepiej
-
Którędy wyjść na ludzi?
- Polska Wersja
-
Łychy łyk
- Polska Wersja
-
Na pustyni kwiat
- Polska Wersja
-
Na Waszych Oczach
- Polska Wersja
-
Outro
- Polska Wersja
Skomentuj tekst
Polska Wersja: Jeszcze będzie lepiej
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- Jeszcze będzie leoiej tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Burzowa
- BAiKA
-
You Said You Were Sorry
- Selena Gomez & Benny Blanco
-
Nie ma chemii - x NEL
- Filipek
-
Earth Song - Przesłuchania w ciemno | The Voice Kids Poland 8
- Gabrysia Łepecka
-
Don't Take It Personally
- Selena Gomez & Benny Blanco
-
Za Moich Białasów
- ALESHEN
-
Tiri Tara
- Dr. SWAG
-
Wrony Prod. Szwed Swd/Amek Krebs
- KYÖKU
-
Odpinamy wroty
- Power Play
-
Ona nakręca mnie
- Mystery
Reklama
Tekst piosenki Jeszcze będzie lepiej - Polska Wersja, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Jeszcze będzie lepiej - Polska Wersja. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Polska Wersja.
Komentarze: 0