Robbie Williams: Morning Sun

Jak oceniasz poranne słońce?
Po długiej i bezsennej nocy
Jak dużo gwiazd mógłbyś oddać księżycowi?
Czy widzisz te gwiazdy skąd teraz się znajdujesz?
Lśniące w zagubieniu i samotności
Te jedyne, które nie mogą tego ścierpieć
Ty zawsze pragnąłeś więcej niż życie
A teraz nie masz apetytu
Wyślij wiadomośc trubadurowi
Świat już Cię więcej nie kocha
Powiedz mi, jak oceniasz poranne słońce?

Utknąłeś wewnątrz tęczy
Mogłeś się zdarzyć mi
Ponieważ Byłem zawsze blisko Ciebie
Prowadziłem do miejsc, które widywałeś
One wszystkie wydają się tak bardzo przyjazne
Onie zostali wysłani, żeby Cię zabić

Tym nie zajmuje śie astronauta
By unieść się w przestrzeń kosmiczną właśnie przed
Poranek przynosi tajemniczość
Wieczór tworzy historię
Kim jestem, by oceniać poranne słońce?

I pijana wioska
Wiesz o tym, że smutny odchodził
To był wstyd
Nigdy nie znałem jego imienia
Zastanawiam się czy on siadał tutaj rankiem
I oglądał wschód słońca

Jak oceniasz poranne słońce?
To było poprostu za trudne dla mnie
I wszystko, czego pragnąłem był świat
I ty byłeś gwiazdą w słońcu
Nie idź marnować czasu
Bo tutaj nie ma lini końcowej
I nie widzisz niczego
Nawet miłości, czy czegokolwiek
Noc może zabrać człowieka od Ciebie
Rozmyślanie traci sens
Poranek przynosi tajemniczość
Wieczór tworzy historię
Kim jestem, czy oceniać poranne słońce?