Sobota: Bogaty
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Sobota: Bogaty
nigdy nie trafiłem za kraty
street – nie dorobiłem się na tym
chata i taczka jest na raty
ale przestaje żyć na raty
dlatego, że jestem bogaty!
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
stąpam po ziemi to z uziemieniem git
choć idę ulica to nie ten sam street
nie ufam nadziei, w chu* mam wstyd
szacunek kibicom mej drogi na szczyt
ze sobą mam kontakt nawet przez wi-fi
choć bankowe konta naprawdę są fit
Sobota wciąż flow ma, bo rozkochał bit
następnych wyglądam platynowych płyt
i choć wybiórczą mam pamięć
to znam swoją twórczość na pamięć
z tą chu* lądujesz już w spamie
hejtują, dziękuje za pamięć!
napisane, będzie nagrane
a słowo znów ciałem się stanie
kamienie na szaniec zebrane,
więc dziś zdobędziemy bramę, zamek
zrobię klip
przeładowanie to napad
nie jestem bandytą wyważam drzwi
otwieraj łeb, nie musisz tam tkwić
złe dalej nie śpi, gdy ty dalej śpisz
luzuje pieści, nie musze się bić
twój narożnik rzuca ręcznik na ring
nigdy nie trafiłem za kraty
street – nie dorobiłem się na tym
chata i taczka jest na raty
ale przestaje żyć na raty
dlatego, że jestem bogaty!
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
pobudka, dziś przebudzenie
dzień dobry, witaj - mi mówi natchnienie
z podwórka krzyczą: Sobota na scenę!
cokolwiek nie zrobię, wciąż oddycham tlenem
odcinam się, to odkupienie
świadomość – wiem - nie jest w cenie
byłem we snie, dziś już pewien
nie żyjesz ty i tego nie wiesz
po prostu teraz rozglądam się
zwalnia mi obraz, nie muszą, ja chce
nie trzeba pożądać, by świat kochał cię
tak właśnie wygląda ten czysty seks
i siebie doglądam, jak zmieniam mnie
cud głowę posprzątał, goniłem swój cień
i doceń to Sobuś i jeszcze się zmień
I znowu, i znowu, dopóki trwa dzień
ciężko mnie więc zranić, wiem
proszę możesz spróbować
nie gram bowiem w twoją gra
wydaje ci się, zobacz
uzbrojony w zdrowy sen
otwory robię w głowach
nigdy już nie będę tłem
skur*** gdzie masz problem?
sram na drobne, grube chce
do czego to podobne
kciuk o wskazujący trę
dziecinie będą głodne
nie upadam, ziomuś, więc
nie trzeba mnie podnieść
dobre czasy, czy też złe - zupełnie nieistotne
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
street – nie dorobiłem się na tym
chata i taczka jest na raty
ale przestaje żyć na raty
dlatego, że jestem bogaty!
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
stąpam po ziemi to z uziemieniem git
choć idę ulica to nie ten sam street
nie ufam nadziei, w chu* mam wstyd
szacunek kibicom mej drogi na szczyt
ze sobą mam kontakt nawet przez wi-fi
choć bankowe konta naprawdę są fit
Sobota wciąż flow ma, bo rozkochał bit
następnych wyglądam platynowych płyt
i choć wybiórczą mam pamięć
to znam swoją twórczość na pamięć
z tą chu* lądujesz już w spamie
hejtują, dziękuje za pamięć!
napisane, będzie nagrane
a słowo znów ciałem się stanie
kamienie na szaniec zebrane,
więc dziś zdobędziemy bramę, zamek
zrobię klip
przeładowanie to napad
nie jestem bandytą wyważam drzwi
otwieraj łeb, nie musisz tam tkwić
złe dalej nie śpi, gdy ty dalej śpisz
luzuje pieści, nie musze się bić
twój narożnik rzuca ręcznik na ring
nigdy nie trafiłem za kraty
street – nie dorobiłem się na tym
chata i taczka jest na raty
ale przestaje żyć na raty
dlatego, że jestem bogaty!
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
pobudka, dziś przebudzenie
dzień dobry, witaj - mi mówi natchnienie
z podwórka krzyczą: Sobota na scenę!
cokolwiek nie zrobię, wciąż oddycham tlenem
odcinam się, to odkupienie
świadomość – wiem - nie jest w cenie
byłem we snie, dziś już pewien
nie żyjesz ty i tego nie wiesz
po prostu teraz rozglądam się
zwalnia mi obraz, nie muszą, ja chce
nie trzeba pożądać, by świat kochał cię
tak właśnie wygląda ten czysty seks
i siebie doglądam, jak zmieniam mnie
cud głowę posprzątał, goniłem swój cień
i doceń to Sobuś i jeszcze się zmień
I znowu, i znowu, dopóki trwa dzień
ciężko mnie więc zranić, wiem
proszę możesz spróbować
nie gram bowiem w twoją gra
wydaje ci się, zobacz
uzbrojony w zdrowy sen
otwory robię w głowach
nigdy już nie będę tłem
skur*** gdzie masz problem?
sram na drobne, grube chce
do czego to podobne
kciuk o wskazujący trę
dziecinie będą głodne
nie upadam, ziomuś, więc
nie trzeba mnie podnieść
dobre czasy, czy też złe - zupełnie nieistotne
skur*** jestem już bogaty
niewielu jest tu tak bogatych
bez papieru jestem bogaty
masz, celuj, bo jestem bogaty!
Tłumaczenie piosenki
Sobota: Bogaty
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Sobota: Bogaty
-
Podatek od sławy (ft. Wu)
- Sobota
-
F.P BWLN/Sivvucha (ft. Kazior)
- Sobota
-
Amnezja
- Sobota
-
Gdzie mój hajs jest (Mash Up) ft. Matheo
- Sobota
-
Nim Świat Spłonie (ft. Bogu, Sivvucha, BWLN)
- Sobota
Skomentuj tekst
Sobota: Bogaty
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- sobota bogaty tekst●
- sobota●
- w xxi wieku będziemy już dorośli●
- bede bogaty tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Napalone fanki - feat. Bedoes 2115
- Eryk Moczko
-
Where Do I Begin?
- Witherfall
-
Ever The Reason
- Ray Wilson
-
Pusty pixel
- KARAŚ / ROGUCKI
-
Iskierka
- Karina Opyrchał
-
CZUJESZ TO CO JA? (Prod. JONATAN) - ft. KINGA
- MORTAL
-
Bendito Amor
- Alex Campos
-
Dom na skale
- PAWEŁ DOMAGAŁA
-
CZAS CIE GONI (prod. GMENIU)
- VKIE
-
Life After Live
- BIAŁAS & LANEK
Reklama
Tekst piosenki Bogaty - Sobota, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Bogaty - Sobota. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Sobota.
Komentarze: 0