Syndykat: Pan to nie ja
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Syndykat: Pan to nie ja
Karwa fi
Karwa fa
Pała pyta
Pan to nie ja
Sztywny chłop za benefit na wspulasa z ucha nie da
Wciska kit, łapie w mig
Straszy latami więzienia
Podpisz tu
Wpadłem w ryk
Czary mary psychodela
Wbijam klin
Kitram pin
Achillesa to nie pięta
Stawiam mur, vis a vis
Mocny jak korpus Andersa
Zdjęcia plik, tamten grzyb
Ja go znam tylko z widzenia
A ten tu, chytry lis
Liczy na przypływ olśnienia
Wyszedł dzik, wchodzi wilk
Zgrywa Leszka, powodzenia
Próba sił, poddał mecz
Zardzewiały miał arsenał
Chyba kpi, gra …
Symulator …
Pierwszy paluch
Potem materiał DNA
Negatyw, ekspertyz, wynik tylko to potwierdza
Pewien swych analiz niewinności nie domniewa
Leci liści
Kończ już waść
Frajer pęk, paruzera
60-tka ..
Miękki jak ser mozzarella
Zbrojny team
Udział w nim
Walczy o spadek prezesa
Chciał wybielić karabin
Prokurator go uczesał
Czeski film, los ami jest karawan dla złodzieja
Żaden hit, to proforma
Sąd go skaże z pomówienia
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Pewnie w dupie był
I za długo tam siedział
Ziomal nie dowierza
Burek się napręża
Fakty jak z powietrza
Wjeżdżam..
I na leszcza
Ten pan to nie ja
Kur* muszę się powtarzać
Mówiłem ze trzy razy
Nie mi zarzuty tu stawiać
Już podałem imię Janusz
A turysta to mój zawód
Ja nie znaju
Ja po kraju w poszukiwaniu szmalu
O co loto kaman?
Też dobre wrażenie sprawiam
Praktycznie nie rozrabiam, czasem jakiś koncert zagram
Nie Zielony młodzieniaszek, syndykatyk starszej daty
A poza tym rap fanatyk, lubię siekać dobre rapy
Musisz pozory sprawiać
Wyobraźnie działać musi
Bo nie raz system zdusi, za zwyczaj dobrych ludzi
Potrafi ostro wkur*
Często zaprosi do tańca
A lepszy turysta szwajcar
Niż kaplica bez światła
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Prorok wstał i dre ryja
Za brak kooperacji
Pan Rafał Biernacik dwa lata izolacji
Za co Wysoki Sądzie?
Bez dowodów jawnie
Chcą mnie wrobić w to
Według prawa bezpodstawnie
Zrobimy pokazówkę
Przykład złodziejom innym
Kur* pier* chce bym poczuł się bezsilny
Włamywacz profesjonalny
Wy to przestępcza grupa
Sądzia dalej w zaparte, to ja dalej palę głupa
Dalej bez pucy proste
Sto klika włamanych
Piętnaście tomów akt
Sala pełna wyjebanych
Zgodził się ojciec buta
Zgodziły się zapachy
Brak paluchów, DNA
Po strachy na lachy
Powtórzę raz kolejny temido sprawiedliwa
Osamotniony bidulek w życiu by nie oszukiwał
Honor, powaga, szacunek do grobowej deski
Pan to zapier*
Jam jest syn królewski
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Karwa fa
Pała pyta
Pan to nie ja
Sztywny chłop za benefit na wspulasa z ucha nie da
Wciska kit, łapie w mig
Straszy latami więzienia
Podpisz tu
Wpadłem w ryk
Czary mary psychodela
Wbijam klin
Kitram pin
Achillesa to nie pięta
Stawiam mur, vis a vis
Mocny jak korpus Andersa
Zdjęcia plik, tamten grzyb
Ja go znam tylko z widzenia
A ten tu, chytry lis
Liczy na przypływ olśnienia
Wyszedł dzik, wchodzi wilk
Zgrywa Leszka, powodzenia
Próba sił, poddał mecz
Zardzewiały miał arsenał
Chyba kpi, gra …
Symulator …
Pierwszy paluch
Potem materiał DNA
Negatyw, ekspertyz, wynik tylko to potwierdza
Pewien swych analiz niewinności nie domniewa
Leci liści
Kończ już waść
Frajer pęk, paruzera
60-tka ..
Miękki jak ser mozzarella
Zbrojny team
Udział w nim
Walczy o spadek prezesa
Chciał wybielić karabin
Prokurator go uczesał
Czeski film, los ami jest karawan dla złodzieja
Żaden hit, to proforma
Sąd go skaże z pomówienia
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Pewnie w dupie był
I za długo tam siedział
Ziomal nie dowierza
Burek się napręża
Fakty jak z powietrza
Wjeżdżam..
I na leszcza
Ten pan to nie ja
Kur* muszę się powtarzać
Mówiłem ze trzy razy
Nie mi zarzuty tu stawiać
Już podałem imię Janusz
A turysta to mój zawód
Ja nie znaju
Ja po kraju w poszukiwaniu szmalu
O co loto kaman?
Też dobre wrażenie sprawiam
Praktycznie nie rozrabiam, czasem jakiś koncert zagram
Nie Zielony młodzieniaszek, syndykatyk starszej daty
A poza tym rap fanatyk, lubię siekać dobre rapy
Musisz pozory sprawiać
Wyobraźnie działać musi
Bo nie raz system zdusi, za zwyczaj dobrych ludzi
Potrafi ostro wkur*
Często zaprosi do tańca
A lepszy turysta szwajcar
Niż kaplica bez światła
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Prorok wstał i dre ryja
Za brak kooperacji
Pan Rafał Biernacik dwa lata izolacji
Za co Wysoki Sądzie?
Bez dowodów jawnie
Chcą mnie wrobić w to
Według prawa bezpodstawnie
Zrobimy pokazówkę
Przykład złodziejom innym
Kur* pier* chce bym poczuł się bezsilny
Włamywacz profesjonalny
Wy to przestępcza grupa
Sądzia dalej w zaparte, to ja dalej palę głupa
Dalej bez pucy proste
Sto klika włamanych
Piętnaście tomów akt
Sala pełna wyjebanych
Zgodził się ojciec buta
Zgodziły się zapachy
Brak paluchów, DNA
Po strachy na lachy
Powtórzę raz kolejny temido sprawiedliwa
Osamotniony bidulek w życiu by nie oszukiwał
Honor, powaga, szacunek do grobowej deski
Pan to zapier*
Jam jest syn królewski
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tam powiedział
Według prawa bezpodstawnie
Fakty jak z powietrza
Bez dowodów jawnych
Ej, ej to nie ja
Co ktoś tak powiedział
Nie wiem panie władzo
To nie moja ręka
Pała pyta, pan to nie ja
Nie dadzą rady
Na szpulasa zucha nie ma
Tłumaczenie piosenki
Syndykat: Pan to nie ja
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Syndykat: Pan to nie ja
Skomentuj tekst
Syndykat: Pan to nie ja
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Naj the best. Dory kawalek SS
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Ta pierdolenie o szopenie takie rzeczy się nie dzieją w Polsce
Kto to ku*wa pisał XDDD
Zgodził się ojciec buta hahaha.
jakaś ameba społeczna to pisała, bez kitu.
Tutaj jest tyle błędów że te 4000 znaków do wypisania nie starczyły by aby je wypisać :D
Symylator GTA-"DŹI TI EJA"
zajebiscie chlopaki szacun
Co za idiota to pisal !
Zgodził się ojciec buta XD
Co za zjeb to pisał? Tyle błędów...
Klip wymiata!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Dwoje ludzieńków (B. Leśmian) - feat. Sobel
Sanah
„Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie, O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nagłego roz”
-
Balasana
Sobel
„Nie zliczę ile razy dałem się ponieść pokusie Chcę jeździć z Tobą z Wrocka do Gdańska, kurwić się w tourbusie Dobrze wiesz, co tu się, tu się, tu się, tu się dzieje W głowie mam ty-tylko Cię, pusię”
-
Miss Dior
MODELKI
„Patrzę w Twoje oczy jak ocean, zawsze wrócę do Ciebie Jeśli życie ma inny plan, zawsze wrócę do Ciebie I chociaż dzieli nas milion spraw, ja zawsze wybiorę Ciebie Sami pod gołym niebem tańczymy: &q”
-
Pool Party
TEENZ
„Wychodzę w nocy, a światła nam tworzą znowu w głowie nową projekcję dnia Ktoś do mnie dzwoni — nie daję znać To dobry moment, żeby zniknąć i biec pod wiatr Relaks (Ej), słyszę krzyki (Ej) W odda”
-
Dusza
Dżem
„Dżem prezentuje utwór "Dusza" (premiera 15 kwietnia 2025 r.). Od dziecka wiedziałem, że nie będzie łatwo Grało się i śpiewało co do głowy wpadło Nadszedł ten moment, stałeś się muzyką Słuchali C”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- pan to nie ja tekst●
- pan to nie ja●
- syndykat pan to nie ja tekst●
- syndykat pan to nie ja●
- karwa fi karwa fa●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
CHCĘ CI POWIEDZIEĆ (prod. favst)
- Kuban
-
ZAPOMNĘ TWOJE DZIARY (prod. favst)
- Kuban
-
PEWNOŚĆ FEAT. GIBBS (prod. favst)
- Kuban
-
FIGLE FEAT. VITO BAMBINO (prod. favst)
- Kuban
-
chłopaki jak my FEAT. KIZO (prod. favst)
- Kuban
-
BUDZI MNIE WIATR (prod. favst)
- Kuban
-
NAD RANEM (prod. favst)
- Kuban
-
tagi (prod. favst)
- Kuban
-
ODDZWOŃ FEAT. NATALIA SZROEDER (prod. favst)
- Kuban
-
KYOTO FEAT. ZALIA
- Kuban
Reklama
Tekst piosenki Pan to nie ja - Syndykat, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Pan to nie ja - Syndykat. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Syndykat.
Komentarze: 10
Sortuj