Ths Klika: Nocne Marki
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Ths Klika: Nocne Marki
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Herb jest Syrenką, Wars i Sawa
Nocnych marków aglomeracja, parapetówa, domowa prywatka
Dobra jest każda okazja, bo nikt za kołnierz nie wylewa
Przed saloonem czystej butelka pęka w pięć minut
Na rozruch parę grzdylów i wjeżdżam do lokalu
Szybko do baru niczym koń do wodopoju
Kilku kowbojów, ze mną ludzie mego pokroju
Haruję do świtu bez kitu, tu nie ma wybacz
Pijemy wódkę, jutro będziemy zdychać i leczyć kaca
Tymczasem na blacie pełna flacha
W kielni sałata, czym chata bogata
Kamrata wołam na lufę, rozpuszczam kolejną stówę
Zatańczyć w klubie pewnie, że lubię
Swoją niunię poklepać po pupie
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Emano wykręty, z tej strony tu Jacenty
Melanż, wóda, lustro plus niejeden buch
Do flaszki proszę ziomuś chcesz to mogę ci pomóc
Po prostu muzę wrzuć i basik głośniej zrób
Na stole frykas, no na co czekasz
W górę kielon, elo, rozpoczyna rodeo
Impreza w klubie czy w domu
Preferuję zawsze ostry lot bez spadochronu
Kompletny sztos przy bungee na dworzu
Płynę nie dryfuję, przechylam
W butli nurkuję, swobodnie nurtem rzeki
Tak jak prowadzą po stole ściechy
SSDI kompani i Jacenty, nocny marek
Jak własną kieszeń w Warszawie
Znam tu każdy zakamarek
Nie opowiadam bajek
Flaszkę, wychyl z nami browarek
Nie tnij w domu komara
Dziś jest dobry balet
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Tak na okrągło, przez cały rok non-stop
Latem i wiosną, jesienią w zimę
Środek tygodnia, weekend
Chlapnąć, zakropić lubi nawet abstynent
Migiem z cepelii pod Budimex
Siemasz, witam ekipę, melanż
Od teraz nudzić się już prawa nie masz
A co, trzeba odreagować nocą
Po co mam się zamulać w domu
Nocny marek nie wie co to zegarek
W balet wali do przodu
Dla niego dzień jest jak za karę
Po zmierzchu lubi ten cały zamęt
Serio, naprawdę
[?] plan sprawia mu frajdę
Z początku najpierw haczy monopol
Joint plus zakropiony mocny alkohol
Przy dobrej muzie musi pokiwać głową
Szkoda, że się zapomniał
Bo potem czystą popijał wodą
Dziś się obudzi z bolącą głową
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Herb jest Syrenką, Wars i Sawa
Nocnych marków aglomeracja, parapetówa, domowa prywatka
Dobra jest każda okazja, bo nikt za kołnierz nie wylewa
Przed saloonem czystej butelka pęka w pięć minut
Na rozruch parę grzdylów i wjeżdżam do lokalu
Szybko do baru niczym koń do wodopoju
Kilku kowbojów, ze mną ludzie mego pokroju
Haruję do świtu bez kitu, tu nie ma wybacz
Pijemy wódkę, jutro będziemy zdychać i leczyć kaca
Tymczasem na blacie pełna flacha
W kielni sałata, czym chata bogata
Kamrata wołam na lufę, rozpuszczam kolejną stówę
Zatańczyć w klubie pewnie, że lubię
Swoją niunię poklepać po pupie
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Emano wykręty, z tej strony tu Jacenty
Melanż, wóda, lustro plus niejeden buch
Do flaszki proszę ziomuś chcesz to mogę ci pomóc
Po prostu muzę wrzuć i basik głośniej zrób
Na stole frykas, no na co czekasz
W górę kielon, elo, rozpoczyna rodeo
Impreza w klubie czy w domu
Preferuję zawsze ostry lot bez spadochronu
Kompletny sztos przy bungee na dworzu
Płynę nie dryfuję, przechylam
W butli nurkuję, swobodnie nurtem rzeki
Tak jak prowadzą po stole ściechy
SSDI kompani i Jacenty, nocny marek
Jak własną kieszeń w Warszawie
Znam tu każdy zakamarek
Nie opowiadam bajek
Flaszkę, wychyl z nami browarek
Nie tnij w domu komara
Dziś jest dobry balet
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Tak na okrągło, przez cały rok non-stop
Latem i wiosną, jesienią w zimę
Środek tygodnia, weekend
Chlapnąć, zakropić lubi nawet abstynent
Migiem z cepelii pod Budimex
Siemasz, witam ekipę, melanż
Od teraz nudzić się już prawa nie masz
A co, trzeba odreagować nocą
Po co mam się zamulać w domu
Nocny marek nie wie co to zegarek
W balet wali do przodu
Dla niego dzień jest jak za karę
Po zmierzchu lubi ten cały zamęt
Serio, naprawdę
[?] plan sprawia mu frajdę
Z początku najpierw haczy monopol
Joint plus zakropiony mocny alkohol
Przy dobrej muzie musi pokiwać głową
Szkoda, że się zapomniał
Bo potem czystą popijał wodą
Dziś się obudzi z bolącą głową
[x2]
0-22 WWA, nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara, flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet, kroi się balanżka
Tłumaczenie piosenki
Ths Klika: Nocne Marki
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Ths Klika: Nocne Marki
-
W kr
- Ths Klika
-
Patologia Nie Wybiera (feat. Drops DRS)
- Ths Klika
-
Cynio, buzia, pupa, n
- Ths Klika
-
Otw
- Ths Klika
-
Czarno na białym
- Ths Klika
Skomentuj tekst
Ths Klika: Nocne Marki
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- piosenka nocny marek●
- nocny marek tekst piosenki●
- nocny marek piosenka dla dzieci●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Nocne Marki - Ths Klika, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Nocne Marki - Ths Klika. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Ths Klika.
Komentarze: 0