Tune: Mip

Było ciemno, nie mogłem dokładnie zobaczyć
I imię... chyba je zapomniałem
Przyszedł do mnie z wizytą i zaśmiał się
Powiedział: 'Chcesz to zrobić, czy nie?'
Zapłać należności a Twoje marzenia się spełnią
Czy nie widzisz, że wszystko, co Cię otacza:
powietrze, którym oddychasz, odosobnienie, które znałeś
jest złudzeniem.
Więc odrzuć to wszystko teraz
Rozumiesz, chcę, żebyś był wolny, spełnię wszystkie Twoje życzenia
Usłyszysz wszystkie kłamstwa, wszystkie uczucia, za którymi tęskniłeś
Wszystkie nowe życiowe wzruszenia
Ale najpierw... uklęknij na kolanach i módl się
Przyszedłem, by Cię ocalić

On pokazał mi życie warte tego, by dla niego żyć
Sam nie mogłem takiego znaleźć
Ten świat staje się zimny
I wiem, że pewnego dnia przemieni mnie w kamień

Teraz mam do Ciebie zaufanie
Tym razem jakoś dasz radę
Uwolnić się, a wewnętrzny ból
Zblednie, pewnego dnia

Nie, nie stracę kontroli
Dałem Ci moje życie, ale wróciłeś po więcej
Wzniosłeś mnie, teraz chcesz, bym upadł
Moje życie nie jest teatrem kukiełek

Jeśli jesteś królem swojej duszy
To gdzie jest Twoja korona?
Nie widzę Twego tronu
Nie wnikaj, nie ma już nic do powiedzenia
Uklęknij i módl się
Uszczęśliwisz mnie?

Czy jesteś przerażony?
Twój strach nie sprawia, że czuję się dobrze
Widzę, że trzęsiesz się
Ale twoja wola ginie, staje się słabsza
I uderzy o ziemię.