Vin Vinci: Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Vin Vinci: Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator)
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Jak kaliber ciężki kolejna zwrotka
Nie wiesz co nagram
Co za rogiem spotkam
Nigdy nie wiadomo, co przyniesie
Los da
Ale każdy chce by zgadzała się forsa
Rolls-royce’a niewielu dorobiło się na chodniku
Uważaj co robisz i na siebie byku
Myśl o wyniku
Po co tyle krzyku
Czasem nie warto narażać się mordo
Lepiej na minusie niż tracić wolność
Po drugiej stronie wolno płynie czas
Co jest ważniejsze rodzina czy hajs?
Nie wódź nas na pokuszenie
Na ulicach martwych królów
Gdzie nie trudno o przypał
Kiedy przyparci do muru
Gniazdo bólu jest na co drugim kwadracie
Rzadziej kwiaty niosą mamie
Częściej flakon biorą tacie
A na etacie nikomu się nie chce
Dlatego wolimy pobrudzić ręce
Jak każdy na ziemi my też chcemy więcej
Ale pamiętamy by zachować serce
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Wokół jest w chuj naciągaczy
Czuję się jakbym wbijał na festyn
Jestem za dobry na takie czasy
Bo nawet obcym dajemy kapersy
Jestem tu z Vincim i Obserwatorem
Chuje zawistni chcą zepsuć renomę
Głąby tylko pasują do łopaty
Wiec się nie dziwie, ze chcą kopać dołek
Nigdzie bym nie doszedł
Gdybym sobie na łeb co mówią wrzucał
Musi być serio ciężkie gówno
Którego nie dźwignął by nawet Pudzian
Liczę się na siebie
Bo w niewielu ludziach widzę oparcie
I pasuje mi to
Fałszywe dziwki niech się stad zawiną
Niczym pierdolone burito
Wokół mnie Meksyk, kraj niebezpieczny
Idę do celu, nie do celi śmierci
Mogę wam przysiąść z ręką na piersi
Nadchodzi mój czas, popatrz na sikor
Nieobliczalny jak pijak za kółkiem
Nie przyjmę porażki, już Prędzej już przyjmę kulkę
Tu nierealne jest tylko to
Aby przejść przez życie i nie trafić na kurwę
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Meksyk w bani mam jak El Chapo
Tu gdzie żyjemy nie chcemy mieć miejsca
Meksyk gdzie cię dorwę szmato
Ruro, kasuj ze mną zdjęcia
Mówię to do konfidenta
W błędnym kole jadą…
Jakaś kur* podaje mi na mieści rękaw
Później mi kręci aferę
Różne stany przechodzę jak Meksyk
To te bramy pisały te teksty tu
Tamte dziewczyny to nie sa tak piękne już
Maja za mało snu, za mało snu
Drogi które prowadza donikąd
Tu gdzie drogi prowadza do piko
Boże drogi co powie rodzicom?
On zastawił telefon i poszedł w chuj
Magneto zajebał nam nerwy ze stali
Stali w bramie , kitrali za winklem
I dobrze ci radze pochowaj tę zwijkę
Ulica Wpierdala na minę
Nocuje koleżkę i pije soplice z nim
Się żali mi ze się zabije
W kasynie szukałem 7, do dzisiaj to spłacam
Kiedyś miałem tutaj Meksyk
Nie chce tam wracać
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Jak kaliber ciężki kolejna zwrotka
Nie wiesz co nagram
Co za rogiem spotkam
Nigdy nie wiadomo, co przyniesie
Los da
Ale każdy chce by zgadzała się forsa
Rolls-royce’a niewielu dorobiło się na chodniku
Uważaj co robisz i na siebie byku
Myśl o wyniku
Po co tyle krzyku
Czasem nie warto narażać się mordo
Lepiej na minusie niż tracić wolność
Po drugiej stronie wolno płynie czas
Co jest ważniejsze rodzina czy hajs?
Nie wódź nas na pokuszenie
Na ulicach martwych królów
Gdzie nie trudno o przypał
Kiedy przyparci do muru
Gniazdo bólu jest na co drugim kwadracie
Rzadziej kwiaty niosą mamie
Częściej flakon biorą tacie
A na etacie nikomu się nie chce
Dlatego wolimy pobrudzić ręce
Jak każdy na ziemi my też chcemy więcej
Ale pamiętamy by zachować serce
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Wokół jest w chuj naciągaczy
Czuję się jakbym wbijał na festyn
Jestem za dobry na takie czasy
Bo nawet obcym dajemy kapersy
Jestem tu z Vincim i Obserwatorem
Chuje zawistni chcą zepsuć renomę
Głąby tylko pasują do łopaty
Wiec się nie dziwie, ze chcą kopać dołek
Nigdzie bym nie doszedł
Gdybym sobie na łeb co mówią wrzucał
Musi być serio ciężkie gówno
Którego nie dźwignął by nawet Pudzian
Liczę się na siebie
Bo w niewielu ludziach widzę oparcie
I pasuje mi to
Fałszywe dziwki niech się stad zawiną
Niczym pierdolone burito
Wokół mnie Meksyk, kraj niebezpieczny
Idę do celu, nie do celi śmierci
Mogę wam przysiąść z ręką na piersi
Nadchodzi mój czas, popatrz na sikor
Nieobliczalny jak pijak za kółkiem
Nie przyjmę porażki, już Prędzej już przyjmę kulkę
Tu nierealne jest tylko to
Aby przejść przez życie i nie trafić na kurwę
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Meksyk w bani mam jak El Chapo
Tu gdzie żyjemy nie chcemy mieć miejsca
Meksyk gdzie cię dorwę szmato
Ruro, kasuj ze mną zdjęcia
Mówię to do konfidenta
W błędnym kole jadą…
Jakaś kur* podaje mi na mieści rękaw
Później mi kręci aferę
Różne stany przechodzę jak Meksyk
To te bramy pisały te teksty tu
Tamte dziewczyny to nie sa tak piękne już
Maja za mało snu, za mało snu
Drogi które prowadza donikąd
Tu gdzie drogi prowadza do piko
Boże drogi co powie rodzicom?
On zastawił telefon i poszedł w chuj
Magneto zajebał nam nerwy ze stali
Stali w bramie , kitrali za winklem
I dobrze ci radze pochowaj tę zwijkę
Ulica Wpierdala na minę
Nocuje koleżkę i pije soplice z nim
Się żali mi ze się zabije
W kasynie szukałem 7, do dzisiaj to spłacam
Kiedyś miałem tutaj Meksyk
Nie chce tam wracać
Na ulicach niezły Meksyk, Meksyk
Łamią moralny kręgosłup dla pierd* pieniędzy
Piszę Wersy, wersy
Opisuję świat zepsuty
Pełen rozpaczy i nędzy
Tłumaczenie piosenki
Vin Vinci: Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Vin Vinci: Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator)
-
Padłeś powstań (ft. Epis DYM KNF, Kafar Dix37)
- Vin Vinci
-
Syn Ulicy
- Vin Vinci
-
Kawałek serca
- Vin Vinci
-
Plandemia
- Vin Vinci
-
Bajkopisarze
- Vin Vinci
Skomentuj tekst
Vin Vinci: Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Vin Vinci, Śliwa, Dawid Obserwator Meksyk ekipa!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Nim zajdzie słońce (feat. Doda)
Smolasty
„Nic nie będzie takie samo kiedy zabraknie nas Choć strzelamy sobie w serca, potem idziemy w bal A jeśli mi nie wierzysz, po prostu uderz mnie w twarz Ała Przy mnie nigdy po polikach nie popłyną ”
-
Skrzydełka
Dekorator
„Na brzegu Opodal krzaczka Mieszkała pipka dziwaczka Umiała Nie tylko gęgać Goniła Robiąc skrzydełka Poznała Dekoratora Trafiła strzała amora Tak zakochali się w sobie Że ona za niego zadzi”
-
Dobrze wiem
LEXY CHAPLIN
„Mów, dobrze wiem Już od dawna co chcesz mi powiedzieć Słów szkoda mi Choć ta samotność przyciąga do ciebie Tylko nocy cień Uspokaja mnie Wracam znów do siebie Przez Powiśle i Pragę Byłeś dla”
-
Stan (feat. Jonatan)
Gibbs
„Na, na, na, na, na Na, na, na, na, na Na, na, na, na, na Na, na, na, na, na, na, na Choćbym żył jeszcze tysiąc lat Chcę już tylko żyć jak dziś, trzymać ciągle rytm (ej) Choćby dym pokrył cały ”
-
Kinderki
Mortal
„Nie tracę czasu na gierki, bo ty wciskasz mi play. Słodka jest jak kinderki i każdy chciałby ją mieć. Znowu gubię czas, choć cenny jest, wokół pędzi świat, a mój dziś obok mnie. A ja olewam wszystko ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- meksyk vin vinci tekst●
- vin vinci śliwa dawid obserwator meksyk tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator) - Vin Vinci, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Meksyk (ft. Śliwa, Dawid Obserwator) - Vin Vinci. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Vin Vinci.
Komentarze: 1
Sortuj